aNillewe jeszcze 4 tyg zamierzasz pracować?
ja planuję jeszcze 2 tyg a jestem 2 tyg za Tobą i już mam dosyć!
ja dzisiaj w pracy, ale już sił mi brakuję, w poniedziałek mam wizytę chyba wezmę zwolnienie. Szybko spadła mi energia od Wielkiego Piątku jest mi ciężko ze wszystkim.ehhhh
Undomiel ja jeszcze 2 tygodnie temu sądziłam że dam radę chodzić do pracy do połowy no ba do końca maja a teraz nie wiem czy dam rady do poniedziałku
Ja tylko zakładam bo przecież może się zdarzyć, że za tydzień nie dam już rady. Chociaż powiem Wam, że ja bardziej leniwa i zmęczona jestem jak siedzę w domu bo mam wolne albo wcześnie skończe to dopada mnie mega leń. A póki jestem w pracy to jakoś się ruszam i daje radę. Wczoraj rozmawiałam z szefową (a z racji, że ja jestem managerem to sama ustalam grafik dla pracowników) że już czas trochę przystopować, bo poza obowiązkami osoby zarządzającej pracuje normalnie ze swoim zespołem. Przytaknęła mi i przyszły tydzień mam naprawdę taki super grafik, że przez 6lat pracy w tym miejscu nigdy takiego "lajcikowego" nie miałam. Z drugiej strony zakładam, że o ile czuję się dobrze to będę chodzić do pracy, po pierwsze liczę na szybszy i lżejszy poród, a po drugie na zwolnieniu dostanę 1/3 pensji więc jak już się dogadałam z grafikiem to będzie mi lżej
)
Hej,
ja mam praktycznie wszystko z ikea, lubię prostotę, więc przemawia do mnie ta stylistyka, z jakością to różnie. Wydaje mi się że to przez to, że samemu się te meble skręca, wtedy widzisz jaki to tak naprawdę paździerz. Myślę że wszystkie meble są takie, ale jak nie montujesz ich samodzielnie to tego nie widzisz po prostu.
Dziękuję za wszystkie opinie o Ikei. Wychodzę z założenia, że i tak będziemy kiedyś zmieniać meble, a akurat u nas w Irlandii nie ma sklepów meblowych z dobrą ofertą, jak urządzaliśmy dom to sprowadzaliśmy 90% mebli z Polski właśnie. Niestety bardzo drogo to wychodzi i chcieliśmy podjechać do Ikei w Dublinie. Podoba mi się, to że ponoć można wszystkiego dotknąć w Ikei i samemu ocenić czy badziewie czy jakość zadowalająca.
też mam termin i początek i też się nie zdziwię jak urodzę w czerwcu. coraz częściej o tym myślę
My mamy na 4.07 i po cichu liczę na poród nawet ze 2 dni szybciej, tak bym chciała nie przenosić ale tylko ze względu na ten stres każdego kolejnego dnia po terminie, a jak mnie zaskoczy poród na parę dni wcześniej to nie będę się zamartwiać.
A pierwsza czerwcówka urodziła przez cc w 33tyg chyba 2800kg bodajże maluch
Zaczęły się dla mnie straszne noce. Bolą mnie biodra, kolana, w każdym ułożeniu mnie coś boli. Brzuch mi ciągnie do dołu, więc coś podkładam wtedy mała zaczyna się rzucać i tak w kółko.
Oczywiście idę sikać i wtedy jest trochę lepiej ale coś dalej pobolewa. Dzisiaj w nocy myślałam nawet, że to może skurcze. .
Ja też tak mam, najgorzej jak chce się stosować do spania na lewym boku to jest dla mnie najgorsza pozycja bo wtedy czuję ucisk w żebrach. A jak się na boku to czuję jak mały napotyka na opór materaca bo wtedy tak dziwnie czuć te kopniaki.
Dziś nad ranem też jakby złapał mnie skurcz ale to przez pełen pęcherz, skorzystałam z wc i ulga mogłam spać dalej.
Przeniesienie starszaka do nowego pokoiku - nie pomogę bo moja spała sama od 8 m-ca życia i tak jest do tej pory.
Kawo a co was pchnęło do zostawienia 8miesięcznego malucha samego w pokoiku? Ja planuje własnie tak od 8 miesiąca przenieść łóżęczko już do pokoiku synka i działać na niani elektornicznej w nocy. Miałaś jakieś sytuacje, które Cie martwiły albo upewniły, że to odpowiedni wiek na odstawienie dziecka od łóżka rodziców?
jak jestem ciężarna to POWINNAM W DOMU SIEDZIEĆ I NA PORÓD CZEKAĆ, A NIE TRAMWAJAMI JEŹDZIĆ, na co ja niewychowana
odpowiedziałam, że JA MOGĘ SIEDZIEĆ W DOMU I CZEKAĆ NA PORÓD, A ON MOŻE SIEDZIEĆ W DOMU I CZEKAĆ NA ŚMIERĆ
jak przeczytałam to nie mogłam uwierzyć że tak odpowiedziałaś, ale trafione w 100%
na drugi raz jak ktoś obcy mi jeszcze powie, że jestem wielka to odpowiem, że przynajmniej ja noszę dziecko a nie nażarłam się frytek i chipsów, haha, a jak wiadomo irole czy anglicy do najszczuplejszych nie należą
)
Jutro mam możliwość pójścia do Ginekologa ale chciałam jeszcze Was zapytać dziewczyny.. Wspomóżcie słowami.. I Waszymi doświadczeniami! Będę wdzięczna! To moja pierwsza ciąża i bardzo się przejmuję.
Również nie pomogę, bo nie mam takich bóli, ale daj znać co dr powiedział po wizycie. &&& żeby było ok.
Pisałyście, że mężowie was denerwują. chciałam wyjść gdzieś na obiad, żeby nie siedzieć w tym huku i spędzić trochę czasu razem.. A on wrócił wściekły do domu i się na mnie wydarł, że nigdzie nie jedzie. Nawet nie pamiętał, dlaczego chcę gdzieś wyjść. Oczywiście się poryczałam, strasznie mi przykro:-(
Wyjaśniłaś już mu z jakiej to okazji? Mój M. nie ma w ogóle pamięci do dat, zawsze się mnie pyta kiedy jego rodzice mają urodziny itp. ale akurat jedyne co pamięta to data naszej rocznicy. Pewnie dlatego, że co miesiąc zawsze zwracamy uwagę na nasz 16-ty.
Jutro na 11 idziemy do lekarki, a jak będzie gorzej to pojedziemy do szpitala na opiekę nocną.
Mam nadzieję, że już będzie tylko lepiej!!