reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

Ja w czerwcu albo jeszcze w maju, muszę kupić szafę do dziecięcego albo jakiś regał zamykany (tak żeby półek dużo było) i komodę. Dopiero wtedy zacznę wielkie pranie/prasowanie. Już mnie ten remont powoli do szaleństwa doprowadza. Końca nie widać a co chwilę tylko M. coś nowego niszczy, burzy i demontuje.

Jak czytam o wyprawkach to mam mini zawały serca. Ktoś rzuca hasło: kocyki ja panika bo nie mam kocyków, za chwilę uff przecież mam ze cztery; hasło: pieluszki tetrowe - panika uff mam i tak cały czas. A wszystko przez to, że nie mam jednego miejsca gdzie to wszystko składować tylko byle gdzie poupychane. Co do koszuli to 50zł za koszulę do porodu - eee raczej nie, za drogo.

Nasze forumowe czerwcówki jeszcze nie rozpakowane. Tak jak mówi makotka chyba ze cztery są w szpitalu i lada moment będą dzieciaczki na świecie. Jedna dziewczyna pisze, że o rozchodzącej się macicy, a mimo to nie chcą jej cesarki zrobić. Biedna jest, nawet nie próbuję sobie wyobrazić co teraz czuje. Dosyć dramatycznie.

Uciekam zaraz na fitness. Na szczęście mama dała mi bigos więc nie muszę kombinować z obiadem dla M. a ja dojem żurek świąteczny :)
 
reklama
cześć dziewczyny!

makota ja jem dużo więcej nabiału. bardzo mi zwykły twarożek smakuje, zazwyczaj jem z dzemkiem. i staram sie codziennie rano jeść owsiankę - to będzie szklanka mleka, bardzo dobrze mi robi na wszelkie problemy trawienne, nie jadlam przez święta i od razu zaparcie i ból brzucha. i czasem robie sobie kakao jak mam ochote na słodkie.

wyprawka prawie gotowa. brakuje mi chemii. ale to z mężem wybiore sie do rossmana i kupie wszystko, pieluszki, chusteczki itd. kupiłam tylko proszek bo zacznę prać w przyszłym tygodniu.

niby mam listę, ale mam lęki, że czegos mi braknie. ale sklepy czynne caly czas. w mieście jest tesco 24h/dobę gdzie jest duży dział dzieciowy, nie chcę tez kupowac nie potrzebnych rzeczy.
 
Mój nawet jak urlopuje, to telefon ma przy sobie i bardzo mi się to podoba, bo na takiego lekarza to można liczyć. 3 pralka się pierze, zupa prawie gotowa. Jak jutro będzie taka pogoda, to zaczynam prać dzieciowe ubranka bo układać już jest gdzie, w czym prać też, a przy desce już coraz gorzej:sorry2:
 
jagódka ja sobie ustawiłam deskę koło wysokiego krzesła biurowego i prasuje na siedząco... nie stojąco dam rade może jedną bluzkę machnąć.
 
Nie potrafię na siedząco prasować, to nie dla mnie zupełnie, poza tym siedzenie w takiej pozycji też jest do bani. Ja mam porządną i wysoką deskę, bardzo ergonomiczną. Jakoś dam radę codziennie po 45minut i jakoś pójdzie, te malutkie szybko się prasuje:tak:
 
Ja w czerwcu albo jeszcze w maju, muszę kupić szafę do dziecięcego albo jakiś regał zamykany (tak żeby półek dużo było) i komodę. Dopiero wtedy zacznę wielkie pranie/prasowanie. Już mnie ten remont powoli do szaleństwa doprowadza. Końca nie widać a co chwilę tylko M. coś nowego niszczy, burzy i demontuje.

Jak czytam o wyprawkach to mam mini zawały serca. Ktoś rzuca hasło: kocyki ja panika bo nie mam kocyków, za chwilę uff przecież mam ze cztery; hasło: pieluszki tetrowe - panika uff mam i tak cały czas. A wszystko przez to, że nie mam jednego miejsca gdzie to wszystko składować tylko byle gdzie poupychane. Co do koszuli to 50zł za koszulę do porodu - eee raczej nie, za drogo.

Nasze forumowe czerwcówki jeszcze nie rozpakowane. Tak jak mówi makotka chyba ze cztery są w szpitalu i lada moment będą dzieciaczki na świecie. Jedna dziewczyna pisze, że o rozchodzącej się macicy, a mimo to nie chcą jej cesarki zrobić. Biedna jest, nawet nie próbuję sobie wyobrazić co teraz czuje. Dosyć dramatycznie.

Uciekam zaraz na fitness. Na szczęście mama dała mi bigos więc nie muszę kombinować z obiadem dla M. a ja dojem żurek świąteczny :)

S.michalina to jest koszula do karmienia nie do porodu:)
 
graza a mi się podoba ta koszulka i zaraz ją zamówię :tak:

Wy tu o praniu i prasowaniu a mi właśnie siadła pralka!!!! buuuuu dobrze, że dzisiaj puściłam 2 prania to może jakoś to ogarnę...
Też prasuję już na siedząco, choć nie lubię tak, no ale samo się nie wyprasuje.
 
reklama
Hej dziewczyny :)

Jagódka co do witaminy D to tu w uk kazali mi brać od około 16 tygodnia. Powiedzieli zeby brac przez resztę ciąży i podczas karmienia także myśle, że spokojnie możesz zaczać brac :)

Wyprawka czasem zaczyna mnie irytować ten temat. Jestem z natury panikarą i zawsze wszystko wole mieć wcześniej gotowe. Fakt większość rzeczy już mam zostały głownie rzeczy kosmetyczno apteczne ale za to 3/4 rzeczy jeszcze w Polsce i jakoś nie palą się z wysyłaniem tego. Chcialabym powoli zaczać prać i układać. Po drugie nasz współlokator wyprowadza się 14 maja i tak jestem uziemiona do tego czasu. Wiem ze do porodu jeszcze dużo zostanie ale ja mam cały czas mysle a co jak bedzie wczesniej i nie zdąże :/;/ Ehhh czy tylko ja mam takie problemy ?? Może przesadzam troche :/:/

A poza tym to dzien się miło zapowiada spacerek z M i cały dzień z nim :D:D

Pozdrawiam :)
 
Do góry