reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

Cześć Kochane, witam się z Wami po Świętach. W piątek pieczenie placków dało mi w kość, od tego czasu jestem opuchnięta. Mega nie przyjemne uczucie, ciężko mi się chodzi i śpi. Jestem obolała, Misio niesamowicie pobudzony. Wróciłam do pracy boję się czy z szyjką wszystko ok, w poniedziałek mam wizytę, czekam do 28.04.
Jolcia1984 bardzo współczuję straty, trzymam za Was kciuki. Myśl pozytywnie ja cały czas to robię.
Makota89 ja też mam wrażenie że śpię na brzuchu. Jak się położę do łóżka to zawsze 10min trwa ułożeni, sprawdzenie czy leże na boku, czy nie przyciskam brzuszka itd. Staram się zasypiać na lewym boku ale w nocy często budzę się na plecach.

Kupiłam koszulę do szpitala do karmienia, fajna sprawa z ramiączkami na gumce, przymierzyłam ją na sklepie. Szybki dostęp do piersi:)
Telimena KOSZULA CIĄŻOWA i do karmienia SZEROKIE (4109131866) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

Powoli zaczynam organizować wyprawkę:) mamy pieluszki tetrowe, flanelowe, ręczniki do kąpieli:) a gdzie reszta?:) jak Wam idzie wyprawka?
ja zgłaszam się do emylyy chętnie dołożę się do wózka:)
 
reklama
hej dziewzcynki:)


dziekiza kciuki,relacja z wizyty na odp watku:)


ostatnio sie pochwalilam ze moge spac a tu dzis masakra byla ,dawno tak nei mialam,umezcylam sie strasznei,zboku na bok,w koncu poszlam w drugi koneic lozka,goraco mi bylo ,okna otwieralam....:no:ehh po co ja tlumazce :-D


hobbit jak Ty sie bezdiesz dobzre zcula,dziec w miare grzeczny to opcja lozezcko w innym pokoju przejzdie,moja siostra OD POZCATKU nauczyla Michalka spac u siebie ale fajnei ma bo jego pokoj jest na pzreciw ich sypialki i MIchal byl na butli:)

aNillewe pokoje moich dzieciakow sa w calosci z IKAEA,jest ok ale pzry skladaniu maz zcasami wyzywal:sorry2:ze albo cos nei pasuej ,ze taka tektura.na ta chwile zamowilabym u stolarza bo w swoim pokojach maja sporo skosow i stolarz barzdiej by dopsaowal.jak bezdiesz jechala do Ikea to zrob sobei dokladna liste ,wydrukuj to bezdie Wam latwiej wszystkiego szukac:)

Michalina duzo zcerwcowek rozpakowanych?ja nei zcytam bo bardziej sie wtedy stresuje...


u nas nad ranem lało a tearz ładnei sloneczko swieci.

nei mam jeszce krzesla rozkladanego na taras wiec poleguje w domu na kanapie.wystraszylamsie troche wzcoraj i postanowilam zwolnic tempo...

miłego dnia:)
 
Nie wiem co z tym fantem zrobić, od 4 dni mam normalną temperaturę - tj.36,6. Zrobiłam dziś morfologię, toxo (nie mam odporności, więc powtórka) mocz i crp. Miałam na 14 jechać do internisty, tylko teraz się zastanawiam po co? Co ja mu powiem, że już jest ok? Aktualne wyniki będę miała pewnie dopiero koło 18.. Z wynikami i tak do gina miałam dzwonić. Jechać, czy nie jechać?- oto jest pytanie

na Twoim miejscu, gdybym miała wyniki przed 14 to poszłabym do internisty. jak nie masz już podwyższonej temperatury, czujesz się dobrze i czekasz tylko na wyniki to bez sensu iść do lekarza moim zdaniem.
 
sokoja ja ostatnio sie pochwlailam ze moge spac a tu dzis porazka byla:/moja Ola tez ma lozko kritter z ikeaa :)

malgorztaka
to drogo u Was w ciuchach,u nas w pierwszy zdien 55 zl/kg,ojj dawno nie bylam,,,
 
No właśnie poszłam z nadzieją, że wyniki będą przed wizytą, ale dziewczyna w rejestracji mi powiedziała, że raczej o 18, rzadko się zdarza, żeby nawet o 16 były, więc szanse raczej zerowe.. Oj odwołam tą wizytę, najwyżej jak wyniki będą do bani to się znowu zapiszę, praktycznie z dnia na dzień da się zarejestrować...
 
Jagódka - to tak zrób. umów się na późniejszy termin. jak będziesz miała już wyniki będziesz miała iść z czym do internisty. swoją drogą, jeżeli masz już 36,6 to może samo się jakieś cholerstwo zwalczyło...

miałam odpisać na inne posty, ale zajęłam się praniem i nie zdarzyłam :)

Graża - ja mam już wszystko. muszę tylko uprać i spakować torbę do szpitala. powinnam też zobaczyć jak dużo mam ubranek na 62-68, bo chciałabym mieć jakiś zapas. większe dokupi się na bieżąco

Sokoja - ja przeglądałam pobieżnie wątek czerwcówek, ale nie widziałam nigdzie żadnych informacji na temat porodów. trochę poczytałam i widziałam, że kilka dziewczyn powyżej 34 tygodnia jest w szpitalu. więcej nie czytam, bo ja już też w okolicach 30 i nie chcę się denerwować ;)

po ciuchach nie chodzę, bo nie mam po drodze, a jak już na jakiś trafię to i tak niczego upolować nie mogę.

ja dziś wybieram się do banku, na jakieś zakupy i o ile siły pozwolą na spacer ;) pogoda ładna. suszę pranie. mam jeszcze dużo do zrobienia. niby mam wolne całe dnie, ale ostatnio jak biorę za dużo na siebie zaraz robi mi się niedobrze :/

miałam Was zapytać - jak dużo nabiału jecie?
 
Ostatnia edycja:
Graża mam już wszystko, oprócz wkładki spłycającej do fotelika, chyba dopiero po weekendzie majowym po nią pojadę, bo się teraz nie wyrobię - muszę jeszcze opony wymienić, obciąć Klaudię (chciała do fryzjera iść, ale nie mam pojęcia gdzie z nią pójść, żeby nie zbankrutować, więc sama skrócę jej włosy), w piątek mam z nią wizytę u okulisty, a w sobotę wyjeżdżamy na tydzień. Poza tym muszę na bieżąco dom ogarniać, obiadki, pranie i duuuże zakupy przed wyjazdem. Kurka za szybko ten weekend po Świętach:-p Miałam opony dziś zmienić, ale A. zapomniał mi ich włożyć do samochodu:wściekła/y: no i jutro ta rocznica ślubu, przydałoby się jakkolwiek to uczcić.
 
makota jkaos nie koduje ile zjadam nabialu :sorry2:jem twaroki białe ze szczypiorkeim najczesciej,ser zolty,jogurtow nie pije ,mleka tez nie

jagodka widze wszystko pod kontrola:)a kiedy masz wizyte?
 
Którą, u gina kolejną? 5.05 Ale jak będę mieć wyniki i coś mnie zaniepokoi, to mam dzwonić do gina - ja do niego mogę i w nocy o północy dzwonić jak coś jest nie tak.
A zapomniałam, nie mam wszystkiego, podpasek nie mam i jakiegoś żelu pod prysznic mało pachnącego:-D Po weekendzie majowym pakuję torbę od szpitala, bo to już koło 30tc, a w tamtej ciąży wtedy w szpitalu wylądowałam.

Makoto, niewiele:-p Czasem jakiś twarożek zjem, żółty ser, płatki z mlekiem i tyle. Jogurtów dalej nie mogę strawić:baffled:
Zastanawiam się nad suplementacją wit. D, bo podobno teraz są takie zalecenia, że może brać matka w ciąży i wtedy dziecka nie trzeba tak po porodzie faszerować..
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
tak chodzilo mi o wiz u gina:)moj gin tez jest w miare dostepny tel aleod 2-14 maja bedzie nieosiagalny bo wczasuej:/ja od 28tc musialam lezec i dlatego wczoraj stres przed wizyta....nie wyobrazam sobei wyladowac teraz w szpitalu.....dwojka dzieci w domu.....
 
Do góry