reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

pialove bebilon pepti jest dla dzieci z alergia na mleko krowie. Daje 2 bo 3 nie ma ;-) co do ha to jest mleko hipoalergiczne wiec idealne miedzy zwyklym a pepti. jak Mavius bedzie mial ok 1.5 to mamy robic proby z jogurtami i mleoiem.. bo mze akurat przeszlo. teraz je jogirty bezmleczne.
 
reklama
sunset, no to faktycznie jest nadzieja..zresztą czas sporo robi i stopniowo Maciuś się przyzwyczai.. zresztą dla dorosłego człowieka nowe miejsce/praca jest stresująca, więc nie ma co się dziwić.. kochana nie zamartwiaj się.. będzie dobrze, nie stresuj się i ciesz się Maciusiem, że zdrowy i uśmiechnięty i nowym maleństwem, reszta się ułoży :*
pia, może faktycznie jeszcze im się odmieni..narazie nie potrzebują wsparcia, nie mówię finansowego, ale zwykłego - rodzinnego.. na starsze lata jednak lepiej mieć córkę/syna/wnuki..ja nie wyobrażam sobie inaczej..nie wyobrażam sobie żyć tylko ze sobą.. może i oni dojrzeją.. życzę Wam tego :)
Tymek jest na bebilonie 3 - dostaje wieczorem do kaszki, jak był malutki to położna kazała go dokarmiać (głupia baba) - eufalmilem (czy jak to się pisze).. później trochę był na bebilonie pepti 1 i 2
monia, no widzisz.. teraz Tymek śmiga w 21, na jesień ma kupione adidasy 22 a na zime - buty 22.5 - mam nadzieję, że będą dobre..


No tak ja nie dodałam, że tymek kukurydzę, brokuł, kalafior, szpinak, buraki także je.. ale jakoś nadal dla mnie to malo warzyw - hehe bo mam wrażenie, że w kółko gotuję mu to samo:-D

Tymek śpi, ja lecę nas pakować, bo dzisiaj jedziemy w dorzecze Tanwi i Sanu na 5 dni:tak:

aa i tu wstawię - Tymcia z kolegą IMG00095-20120810-1407.jpg
 
Witam:-D
U nas wszystko ok, maly lobuzuje i ciagle ucieka nie ogladajac sie za siebie na moje wolanie nie reaguje
Pia moj pije nan, kiedys pil bebilon pepti pozniej przeszlismy na zwykly ale maly mial po nim biegunki i kawsne kupki tak samo po bebiku i hippie.Gdy podlam nan problem z kupka minal, obecnie robi 3-4 i w koncu biegunki sie skonczy a tak co ranek byl kapany tak z niego lecialo
Monia ja tez kupilam buciki na teraz bo czasami w sandalach za zimno no i male sa bo kupowane w czerwcu rozmiar 21 a obecnie 22 sa w sam raz. Noge od zawsze ma spora ale osttanio schudl wazy 10,5kg a wczesniej 11 ale tak biega ze nic dziwnego
 
witam
ja tylko na chwilę że żyjemy i mamy się całkiem dobrze.
jutro doczytam obiecuję ....
miłej i spokojnej nocy
 
Hej ho!

Konwalianka, Sunset pisząc, że rodzice jadą do sanatorium miałam na myśli dziadków :-D:-D gdzie ja bym na trzy tygodnie zostawiła Szymka! Ostatnio przeżywałam jak diabli bo jeden dzień go nie widziałam cały (wyjeżdżałam rano to spał i wróciłam jak spał) a gdzie tam trzy tygodnie... w życiu, never! :-D:-D a teściowa przyjeżdża żeby zająć się małym jak będziemy w pracy. Chociaż ja od poniedziałku mam urlop, do odwołania... Dziwne ruchy są wykonywane u mnie w pracy ale to temat na osobny esej :baffled:

Sunset oby takich dni jak wczoraj Maciuś miał jak najwięcej i jak najczęściej. Na pewno z czasem przyzwyczai się do nowej sytuacji i będzie mu łatwiej. A jak dzisiaj przeżył spanie?

Monia ja ostatnio szukałam Szymkowi buty a okazało się, że te co ma w domu są na niego teraz w sam raz. A wydawało mi się, że są wielgachne i na pewno jeszcze za duże. Co prawda to rozmiar 21 ale wyglądają na na prawdę duże. Nieźle się zdziwiłam. No i dobrze, że nie kupiłam :-D Konwalianka to Wy już widzę obkupieni i przygotowani jesteście na nadejście jesieni i zimy. My jeszcze nic nie mamy...
 
Witajcie

dzisiaj zesłabłam u corki w szpitalu , za duzo stresów i nerwów i pewnie ta duchota mi dala popalic , Ania kazała wam mamuski podziekowac sama mowiła ze to zrobi jak wroci ze szpitala , dostałam jakis lek tzn zastrzyk i przeszlo wszystko , musze po prostu odpoczac i postanowione przez 2 dni leze a misiek zajmuje sie wszystkim dzieci szpital i dom bo sie wykoncze

pozdrawiam was i miłej nocki zycze

 
Witajcie ;-)
my na nogach od około 7:10. Blaneczka własnie ogląda bajkę z myszką miki.
Jeszcze potem zobaczę do Was :*

Marzena trzymaj się!
 
Witajcie,
ja dzisiaj mam labę, bo młody u babci siedzi. Skorzystam i trochę psychicznie odżyję, bo ostatnio nerwowo zaczynam wysiadać.

Marzenko, będzie dobrze. Musi. A Ty korzystaj i odpoczywaj. Należy Ci się.
 
reklama
Cześć kochane :*

U nas wszystko OK, Mati łobuzuje, wymusza i złości się. Normalnie czasem mam dość. Ale staram się nie ustępować bo chyba tylko konsekwencja do niego w końcu przemówi..
Trochę Was doczytałam, ale na pewno coś mi umknęło, więc z góry przepraszam.

basieniak - skoro informacja potwierdzona u źródła to jeszcze raz gratuluję :))))
ja właśnie też obawiam się tego noszenia, niby nie noszę Matiego bardzo dużo, ale to na krzesełko i z krzesełka do karmienia, to do łóżeczka, albo do okna, no i oczywiście jak wychodzimy na dwór to znoszę go po schodach z drugiego piętra. Trochę się tego noszenia uzbiera. Ale też sobie myślę, że przecież 2 lata to taka powszechna różnica wieku między dziećmi i tyle kobiet dało radę, to dlaczego ja mam nie dać rady? Tak czy tak, dbaj o siebie ile możesz ;) spokojnej ciąży kochana!!!! :*
konwalianko - hahaha ale basieniak wygadałaś, i dobrze ;) haha przynajmniej możemy się z nią już cieszyć brzuszkiem :))) a z pracą na pewno dasz radę, wszystko pogodzisz bo innego wyjścia nie ma ;) konwalianko, doczytałam o gorączce Tymka, normalnie płakać mi się chce od samego czytania. Jaka Ty jesteś dzielna mama!!!! u nas jadłospis wygląda podobnie :) a z surowych warzyw to hmm.. daję Matiemu ogórka ale go zgryza i wypluwa. Jadł też pomidora i ten mu spasował :) daję mu takie małe kawałeczki, bo niestety Mati ma tendencję do robienia dużych gryzów i potem się krztusi :/ Zmieniając temat, nie wiedziałam, że potrzebne jest zaświadczenie o karmieniu jak wracasz do pracy.. CO do godzin pracy to najlepiej sobie zadzwoń albo pojedź i porozmawiaj z "górą". U mnie byłoby kiepsko, od września zmieniają godziny pracy i będzie masakra bo na którą zmianę bym nie poszła to i tak cały dzień poza domem, nie wyobrażam sobie powrotu tam.. :/ konwalianko, a jaki tran dawałaś Tymkowi? ja o tym w ogóle nie pomyślałam, może faktycznie warto kupić i podawać. Widzę, że masz już zakupy porobione z wyprzedzeniem i buty i kombinezony na zimę, nieźle ;)
Aneta - ja trzymam &&&&&& a żeby nie zapeszać z gratulacjami poczekam, jak już gin potwierdzi we wrześniu ;) buzka! co do posłuchu to mój Mati też nie słucha, jak sobie coś umyśli to zapomnij.. możesz wołać, prosić, krzyczeć a i tak zrobi co chce. Na podwórku, jak go chcę za rękę chwycić to wyrywa i sam idzie :)
sunset - tak, te zdjęcia to z sesji :)) jestesmy bardzo zadowoleni :) trzymam stale kciuki za to żeby żłobek się przyjął &&&&& a jak zdrówko? mam nadzieję, że już czujesz się dobrze!!! sunset, to są jogurty bezmleczne?? kurcze ja takich nie widziałam, a chętnie dałabym Matiemu. Pewnie u nas nie ma takich.. Pytałaś o lekarza - więc tak, byłam :) wszystko OK, ginka zrobiła mi jeszcze cytologię, wyniki we wtorek będę miała, wieczorem. Śmiała się ze mnie, że zrobiłam badania jakbym w ciąży była :)))
Anetkaa - haha no już za parę dni bierzemy się do roboty :p
maqnio - super, że spotkanie z wydrusiami udane :) normalnie zazdroszcze takiego nadmorskiego wypadu.. my w tym roku bez wakacji :(
NIL - rozumiem Twoje podejście, ja też dałabym kolejną szansę gdybym kochała.. i walczyłabym o nasz związek do końca!!!! Powodzenia!!!
Marzenko - brak mi słów na to co się u Ciebie dzieje.. najważniejsze to nie tracić nadziei i być razem z rodziną. Mam nadzieję, że szybko wyjdziecie na prostą!!!!
Pia - my na Bebilonie jesteśmy, wcześniej pepti a teraz HA drugie opakowanie (ja tylko kaszki daję na mleku rano i wieczorem, więcej Mati nie pije mleka). Dlaczego chcesz zmienić mleko?

Noo trochę popisałam. U nas pogoda średnia, zmienna, raz słońce raz deszcz. Wracam do kuchni, obiadek robić :) Jak mąż wróci to się na pewno ucieszy :))

Miłego weekendu kochane :*
 
Do góry