reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

dobry wieczór!

Jejku jak to lato ucieka, chwila po 20 i już ciemno...

Szymek już śpi, chwila ciszy...

Konwalianko ja nie wracałam do mojej starej pracy, zaczęłam nową, więc tak czy siak na rozmowie byłam. W sumie to myślę, że nie musisz jechać jeśli Cię nie wzywają. Chyba, że chcieliby dać Ci wcześniej skierowanie na badania - no ale to już oni powinni o to zadbać, tak mi się wydaje. Wszystkie ustalenia mogą przecież odbyć się pierwszego dnia Twojej pracy. Co do karmienia, to ja już nie karmię chyba od maja, z godziny wolnej zrezygnowałam w zeszłym tygodniu ;-) Dacie radę ze wszystkim, mnie też wydawało się to niemożliwe...

Tesia super, że weselicho się udało i trochę się zrelaksowałaś.

Maqnio ależ zazdroszczę tego spotkania i to jeszcze nad morzem!

Marzenko, tulę...

Nil trzymam kciuki żeby Wam się wszystko poukładało i abyście się jakoś dogadali wspólnie.

U nas dzień pod znakiem marudy i wymuszania. Jutro przyjeżdża teściowa na 3 tygodnie, bo rodzice jadą do sanatorium... juppi.... :D:D:D:D

Aha, co do warzyw to u nas króluje pomidor, Szymek aż się na niego trzęsie. Jadł też ogórka i ostatnio dobrze na zęby robi mu twarda marchewa - obskrobuje ją sobie powoli i pół godziny dziecka nie ma :):):):) Jadłospis mamy podobny do dziewczyn powyżej.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kinia już śpi od 40 minut, więc zaglądam do Was :-) Dzień pogodny, więc szybko minął i bez nudy...Ja to się już boję zimy i jesieni także, jak pogoda przecież nie zawsze będzie pozwalać na gługie spacery i wychodzenie na świeże powietrze...a to moje dziecię to by tylko na dworze było...ech, ciekawe jak to będzie - Kinia nie lubi za długo posiadywac w domciu. Dziś spotkałam się z koleżanką, która ma córcię starszą od Kinii o 2 mce i Kinia tak ją wycałowała, że myślałam, że padnę :-D:-Dtak to zabawnie i uroczo wyglądało.
A ja od dziś biorę tran - muszę jakoś zadbać o swoją odporność, bo zawsze z nią kiepsko u mnie w porze jezienno - zimowej. Niby się często nie przyziębiam, ale jak już mnie złapie to trzyma 2-3 tygodnie.
No to se popisałam :-D

PiaLove, no niestety pogrzeby są zawsze smutne i przygnębiające...odchodzi osoba, z którą już niestety czlowiek tu na ziemi się nie spotka...jeszcze raz Ci współczuję z powodu śmierci dziadka :* A jak dziś Blaneczka z zasypaniem?

sunset, Kinia dziś o wiele "lepsza" była. Mniej marudziła i piszczała (ona tak pokazuje swoją nudę i nerwy) - pisk na cały dom. A zęby jeszcze się nie przebiły...dzięki, że pytasz :* a Ty jak się czujesz?

Miczka
, witaj :*

Spokojnej nocki Mamusie :*
 
sunset dobrze, spała teściowej całe 2h tyle ile nas nie było :)

aaaa no to pomidora raz jedliśmy z warzyw :happy: a tak poza tym to boje się podawać surowe, może marchewkę spróbuję jej dać, ale nie wyobrażam sobie, bo moja mała nie gryzie jeszcze na tyle dobrze, jak daje jej kromeczkę z masełkiem to dubie sobie po troszeczku ale potem jej się to nudzi i wyrzuca,a marchewka jest twarda, nie wiem zobaczę... :tak:

monia dokładnie :( Blaneczka dzisiaj zanęła ze mną, tata (mąż) w pracy to chciałam zeby potuliła się do mnie i udało się, zasnęła. Ja też zażywam tran...

Coś mnie głowa zaczyna boleć. Blaneczka zasnęła ładnie przy mamusi. Mąż w pracy a ja sama... oglądam TV, same nudy

Życze Wam spokojnej nocy, Waszym Maluszkom również papa :*
 
Miczka, dzięki..no wczoraj dzwonili do mnie z kadr, że mi wyślą papiery do badań, bo jednak 2lata niemal minęły.. ja mam jednak zagwozdkę, bo chciałabym chodzić do pracy na 7 rano a podejrzewam, że akurat większość schodzi się o 8 albo i po..no i na którą ja mam iść?
Ale poszalałaś z tym sanatorium - nooo..ale Wam dobrze:-) gdzie się wybieracie?
Tymek też jadł pomidora i ogórka ale zielony mu nie podszedł..woli kiszonego:-D on wogóle lubi kwaśne rzeczy, żurek czy kapuśniak mógłby jeść codziennie a im bardziej wykręca tym lepiej:tak:
Mówisz ze zrezygnowałaś.. a ja właśnie mam wypisane przez lekarza, że karmię- mam nadzieje, ze się nie wkurzą, bo ja naprawdę nadal karmię! I chce to ciągnąć (to zaświadczenie) do końca roku..

Czy jest jeszcze jakaś mamusia co karmi piersią?

pia, fajnie, że spotkaliście się z rodzinką..a jak właśnie spotkanie z rodzicami?
monia, ja też się obawiam zimy, bo Tymek to typowe uliczne dziecko..jak nie na ulicę to na podwórko i tak na okrągło:happy2: No ale liczę, że osoba, która z nim zostanie mimo wszystko zawsze z nim wyjdzie na spacer.. właściwie to poprzedniej zimy nie było dnia abym ja nie wyszła, a teraz on bedzie człapał, będzie można sanek używać, które zeszłej zimy się kurzyły.. No i zakupiłam mu już 2 kombinezony na zimę, więc będzie na zmianę.. będzie fajnie..ale najbardziej dobija mnie krótki dzień:-(Ja tran dawałam calą zeszłą jesień i zimę Tymciowi i on nie chorował wogóle, dzięki za przypomnienie - muszę kupić:tak:

sunset, i jak tam w żłobku? Już się Maciuś zaaklimatyzował?
Nil, ja także uważam, że dopóki możesz i kochasz męża, widzisz możliwość i światełko w tunelu to warto dawać szanse..Tym bardziej jak ma się dzieci, to jest o co walczyć!
Teśka, super, że impra udana! No a Nadusia, to ma taki śliczny kucyk -:*

A co u nas? Wczoraj nie było gorączki - uff.. Nocka taka sobie, w sumie 5 pobudek.. ale nie było dramatu i lamentu - brzuszek.. Ja już nie wiem dlaczego on ma takie wzdęcia, nie daje mu nic takiego co by mogło je powodować.. Nie wiem już co winić.. ziemniaki?rosół?makaron?chleb?masło?paluszki?kaszkę? No nie wiem..
Niestety na rączce Tymka zauważyłam dwa nowe wypryski, czyli toksyny nadal szaleją:szok::-(

Co do warzyw, to Tymek sporo próbował: ogórek kiszony, zielony, pomidor, papryka, sałata, rzodkiewka, kapusta kiszona, oliwki.. zastanawiam się kiedy mogą wejść na stałe do menu dziecka..

jakie warzywa gotowane podajecie? Bo ja teraz szykuje Tymkowi prawdziwe obiady, czyli na talerzyku porcja ziemniaków/makaronu/ryżu, obok mięsko/ryba/jajko i warzywa gotowane+czasem surowe: cukinia/marchew/patison/fasolka... ogórek/pomidor ale brak mi pomysłów co jeszcze można ugotować..

Miłego dnia...aaa i moje dziecko skończyło wczoraj juz 14 m-cy..
 
Witajcie,
konwalianko, współczuję nocek, i tego ugryzienia pająka. Owady to jednak straszne stworzenia :no:
Nil, oby wszystko w końcu się ułożyło. W końcu macie o co walczyć, ale z drugiej strony wiem, że jak się nie da porządnego kopa w tyłek, to ta druga strona nie będzie się starać.

Co do surowych warzyw to już dawniej dawałam marchewkę. Na opuchnięte i bolące dziąsła jak znalazł. Dziąślił sobie i dziąślił. Dawałam ogórka, ale nie chce surowego, woli kiszonego, albo konserwowego. Kukurydzę też już jadł.
Dzieci są już w tym wieku, że mogą praktycznie wszystko jeść i tego się trzymam.
 
hejka

Miczka huhu sanatorium super :-) bawcie sie dobrze kuracjusze ;-)

Pialove to fajnr ze malutka dobrze to zniosla i pospala

konwalianka biedny Tymus cholerne pajaki :-( pewnie tez te zeby sie przyczynilo bo ile ten maly organizm moze zniesc :-( trzymajcie sie!!
co do zlobka to roznie ale jest nadzieja.. w srode plakala jak oszalaly nic nie zjadl wiec zadzwonily ok 12 zebym go wziela z kolei wczoraj mial siper dzien. Poplakal ok pol godzinki na poczatku jak poszlam a potem juz szalal bawil sie rozdawal usmiechy i latal za innymi dziecmi. Tez ladnie zjadl bo podwojny talerz zupki jakis chlebek i owoc. Potem ja mialam tam spotkanie wiec go wzielam. Dzisiaj najwieksza proba bo bedzie spal tam.. raz probowali i polegli. Wiem ze jeszcze dluga droga przed nami i bedzie roznie ale po wczorajszym dniu jest promyk nadziei ze kiedys sie przelamie. Dzieki ze pytasz :-*
konwalianka mam nadzieje ze Ci sie uda dogadac co do godzin pracy. Teraz chyba w wiekszosci firmach sa elastyczne godziny pracy.. no chyba ze zamkniete bedzie biuro :sorry2: oby sie udalo!!


monia to super ze Kinia miala lepszy dzien. Oby te zeby wyszly jak najszybciej i malutka sie nie meczyla. Dzieki ze pytasz o samopoczucie eh kiepsko sie czuje. doluje sie tym zlobkiem, powrotem do pracy, boje sie o to drugie malenstwo czy na nim to wszystko sie nie odbije.. dzieki :-*
 
Hallo :happy2:

Zapomniałam Wam odpowiedzieć dziewczyny... z rodzicami no nic... byli na pogrzebie no bo jak inaczej, widzieliśmy się ale nie rozmawialiśmy. Obrażeni przechodzili koło nas. Jak byśmy to my im krzywdę wyrządzili, to taki typ ludzi, że umarli by ale do błędu się nigdy nie przyznają. Inni ludzie wiedza jakie życie jest krótkie i się nie kłócą, nikomu życia nie utrudniają a tutaj proszę, dość, ze chcieli mnie z mężem rozdzielić, chcieli ze mnie zrobić pannę z dzieckiem to dziecko chcieli nam odebrać jeszcze i wyrzucić mojego męża z domu, Całe szczęście, że moja INTUICJA mnie nie zawiodła, jestem teraz mega szczęśliwa, a rodzice? No cóż... ja im chyba wybaczyłam, ale uraza gdzieś tam w sercu dalej jest... 'Pan Bóg kazał sobie wybaczać' teraz to wszytsko od nich zależy. Jak by oddali rzeczy dziecka i nasze i przeprosili chociaż męża to naprawdę - nie było by super ale zawsze do wnuczki mogli by przyjezdzać w odwiedziny...

konwalianko ja jeszcze gotowałam małej buraczki czerwone i robiłam z nich zupkę, no i brokuły, kalafior.... Jesli chodzi o karmienie piersią to ja nie karmię oficjalnie od 6 msca życia Blanki, a od 4 msca zaczęłam go miec już mniej, także była dokarmiana już mlekiem modyfikowanym, chciałam karmić jak najdłużej ale przez stres chyba zaczęłam tracić pokarm i nie był on taki syty już niestety.

NiL trzymaj się :* jakoś się ułoży, niestety życie jest okrutne, daj mu szanse, każdemu się ona należy. :*

A my na nogach od 7:00 :) nie chciało mi się wstać ale trzeba było ;)

Dziewczyny jakie mleko modyfikowane piją Wasze dzieci? Czy zmieniacie co jakiś czas mleko? Bo my od początku podawaliśmy (od 4 msca) do teraz Bebilon no i chcieliśmy spróbować innego teraz i kupiliśmy NanPro3 no i nie chce go Blanka pić :/ odpycha butlę, słyszałam że jest ono słodsze i dzieci je lubią a tutaj proszę, moja mała nie da sobie butli włożyć do buzi, dodałam jej do kaszki i zjadła......... ale krzywiła się troszkę....
 
Pia oby Wam sie jeszcze ulozylo. Moze rodzice zrozumieja swoj blad! Buziaki i powodzenia. Co do mleka to my na bebilonie pepti 2. Jak Macius byl mniejszy to probowalismy nan i Maly zle go znosil wiec wrocilismy do bebilonu a potem juz tylko bebilon pepti 2. Teraz powoli sie przymierzamy do proby z bebilonem HA ale to jeszcze przed nami.

Konwalianka zapomnialam wczesniej dodac z gotowanych to tez prawie wszystko buraczki, brokuly, kalafior, marchew, cukinia, pomidory, kukurydza, papryka itd. z tym ze ani kukurydzy ani papryki nie lubi.
 
WITAJCIE!

Ja z rana byłam już na zakupach. Kupiłam małej adidasko-trzewiczki na jesień rozm. 22 i wyobraźcie sobie, że są akurat :szok: Moja Kinga od maleńkości ma sporo nogę, obecnie nosi buciki 21/22. No i myślałam, że te 22 będą spore (bo takie się wydają być). A tu nie.... zakupiłam jej tez kolejna parę leginsów, bo bardzo lubię w nie małą ubierać.

konwalianko
, ja podaję małej z gotowanych warzyw: marchewkę, ziemniaka, kukurydzę, kalafior, brokuły (które uwielbia), pietruszkę, seler, por - te trzy w zupkach, buraczki. Pomidory też próbowałam, ale ją zsypywało...

PiaLove, my też jesteśmy na Bebilonie 3. Ale póki co małej nie zmieniam, bo po Bebiko i Nan miała wdęcia i zatwardzenia. Jak Kinga skończy półtora roku to zamierzam próbować przejść na mleko krowie (za konsultacją pediatry).

Aneta_85, miło popatrzeć na Twój drugi suwaczek :)

sunset, :***

Miłego dnia!
 
reklama
sunset może, czas i życie pokaże jak to sie potoczy wszystko. Co do Bebilonu, sama zamierzasz zmieniać np na HA czy konsultowałaś to z lekarzem? Blanka przez 3 msce piła Bebilon COMFORT bo jest troszkę tłuściejsze no i lekarz kazał przez jakiś czas dawać Blaneczce, kiedyś teściu kupił przez pomyłkę HA no i tez piła jedna puszkę, ale tam chyba jest więcej czegoś już nie pamiętam i nie kontynuowaliśmy, wróciliśmy do Bebilonu normalnego. A pepti 2 nie podaje, Bebilon Junior 3 teraz bierzemy :) tyle, że tak jak pisałam sprawdzamy co dalej będzie z tym NAN PRO 3 :szok:

monia ooo to faktycznie twoja mała ma sporą stópkę ;) moja mała jeszcze wchodzi w 18nastki ale widzę, że zaczynają być maławe także już na nią 19stki czekają, no i na zimę dopiero zakupię jej chyba kolejne to wtedy już będzie 20stka jak nic chyba, tak mi się wydaje albo i nawet 21... a co do mleka to jak słyszę o krowim to nie wiem co mi się dzieje :D mi nic lekarz nie mówił o tym, a ja sama z tego co wiem na ten temat i wyczytałam to chciała bym jak najdłużej karmić modyfikowanym, tak jak jest w statystykach do około 3 roku życia ale zobaczę, bo np moja kuzynka swoje dziecko które ma teraz z 10 mscy karmi już krowim :szok: także nie wiem.... no zobaczę jakie lekarz ma na to zdanie...

Moja mała właśnie zasnęła, musze wysłać meża po proszek bo się skończył :angry: i zamierzam dzisiaj dużo prania zrobić :-) eh... a no i Blanka za 3 dni kończy 13 miesięcy
 
Do góry