reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

Hej Mamusie!

My dziś prawie cały dzionek spacerowałyśmy z Kingą...

Konwalianko,
u nas też pobudka o 6.00, a i nocka z 4 pobudkami i popłakiwaniem mimo podania viburcolu...

Aneta_85, pewnie jakieś dolegliwosci ciążowe wkrótce się pojawią...mnie nudności i wymioty zaczęły się w 8 tyg. i trwały aż do 18 tyg. myślałam, że się wykończę....

Marzenko, bardzo Ci wspólczuję sytuacji rodzinnej...tulę Was mocno :*****Broń Boże, niech Ci żadne głupie myśli do głowy nie przychodzą - masz dla kogo żyć, masz wspaniałe córki!

sylwia, daga, miczka, basieniak i reszta
:*

Pia, może głupie trochę pytanie - jak po pogrzebie?

Dziewczyny, a jak wygląda teraz menu Waszych dzieciaczków? Często pada to pytanie tutaj, ale wiadomo, że to ciągle się zmienia...
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej dziewczynki!!

Melduje sie po niedzielnym nadmorskim spotkaniu z Wydrusiami! (co prawda dzis juz czwartek i moj "refleks" należałoby schować głęboko do szafy, ale lepiej późno niż wcale prawda?) Spotkanie na maxa udane, humory wysmienite, pogoda piekna! Każdemu zyczę takich spotkan! Przepraszam, ze nie odniose sie do postów, ale czasu mi strasznie brak. Jedyne ci jeszcze pamietam:

moniu jak po biopsji? Ziuta wcina wszystko to co my (oprócz dań tłustych i nie dla "dzieci) je rano mleczko, potem sniadanie(kanapki, jajeczko, kiełbaskie, serek itp.), drugie sniadanie(jogurcik, kaszka), obiad(menu jest wieelkie, zupy, dania miesne, pieriżki, makarony, ryż itp.), podwieczorek(kisiel, budyń, drożdzówka itp.), kolacje(podobnie jak sniadanko) i mleczko. w miedzy czas chrupki, ciasteczko, paluszki, lizaka cos słodkiego itp. - jak dorosły człowiek w sumie:-D
tesiu ja weselisko??
malami fotki Matiego przepiękne!!!
aneta Tyś w ciązy?? o matko!!NAJSZCZERSZE GRATULACJE!!!!!!!
PIA NIE WIEM CO SIE STAŁO,ALE WIDZE, ZE KTOS UMARŁ...SCISKAM CIE MOCNO I PRZYJMIJ KONDOLENCJE:*
buzi for all:)

Nadmorska Lilka i nadmorska Rózinka:-D



mamuski
 
Ostatnia edycja:
Witajcie.
Byliśmy wczoraj na działce i ugryzł mnie w brzuch jakiś robal. Pszczoła albo osa, a ja się ich tak panicznie boje :crazy: Taki rozwścieczony był, dobrze że Filip stał parę metrów dalej, bo to on by dostał, a nie ja.

Monia, u nas Filip zjada to co my, tylko że ja gotuję jakby dla niego. Nie używam kostek rosołowych (a tak mi ich w zupach brakuje), ani za dużo przypraw nie używam. Rano mleko, potem w zależności, jakaś kanapka z mięsem, potem obiad, na podwieczorek albo kanapka, albo jakiś deser w postaci owocu, co jest bardzo rzadkie. A na kolacje mleko. Aha, no i czasem ale to naprawdę bardzo rzadko, jak już naprawdę weny nie mam na obiad, i w ogóle nic nie mam na obiad to kupuje jakiś słoik z sosem i robię albo jakieś spagetti, albo jakiś ryż z sosem.
Maqnio, to super że wypad się udał.
 
Ostatnia edycja:
hej

za nami ciezka, okropna noc.. nie pisałam tu wczesniej, ale wczoraj od 10 rano Tymka trawila gorączka, skakała z 37.9 do 39.4! Kilka razy podałam na zmianę panadol z nurofenem - mały był niemal nieprzytomny przy gorączce 38,5 a przy 39.4 majaczył.. niemal cały dzień wczorajszy przespał u mnie na rękach.. wieczorem nieco sie ożywił i miałam nadzieję na poprawę.. ale gdzie.. o 20.40 obudzil się z płaczem i tylko na rączkach.. o 24 miał już gorączkę 39stpni, wykąpałam go z zimnej wodzie - nic nie dało, skoczyła do 39.4 - podałam panadol i czekaliśmy - zdecydowaliśmy, że jeśli nie spadnie w przeciągu 20minut jedziemy na pogotowie, ale na szczęście spadło.. mały nie spał wogóle od 2 do 4, wcześniej był półsenny , o 4 dostał cyca i zdrzemną się godzinke popłakując przez sen, cyc jednak pomagał; teraz śpi i n szczęscie gorączki brak- uff
winowajca? 3-ka i 4-ka obok siebie:crazy: to była długa i ciężka noc..

Aneta - gratulacje.. no i co dokładnie Cie ugryzło?
maqnio - świetne spotkanko
monia u nas o 4 cyc, o 7 kaszka ryżowa, ok 10 jajecznica lub kanapka o 13 zup, o 15 - 2danie, o 17 deser o 19 -- mleczna kaszka+ kanapka (czasem).. ja też gotuję zupy i II dania jak dla nas ale ograniczam sól i przyprawy, nie daje śmietany, rosółków ani innej chemii

a dziewczyny jakie surowe warzywa jedzą Wasze dzieciaki?
 
Witajcie !!!
Myslalm ze jednak nikt o mnie sobie nieprzypomni ,a tu maqnio domaga sie poweselnej relacji :-D a wiec jestem ,jakos ostanio niemialam weny do pisania .Wesele krotko zwiezle mowiac bylo cudowne ,wybawilam sie ,odstresowalam ,zandego stresu niemialam no moze tylko wtedy jak musialam powiedziec jako siwaadkowa kilka slow do 130 gosci :tak:a potem juz bylo z górki ,teraz czekam na film i zdjecia ,strasznie nie lubie ogladac siebie na filmach:dry::-) a na drugi dzien poprawiny tez rewelacyjne :-)
troche czytalam co u was ale nie wszystko zpamietalam wybaczcie
basieniak aneta sunset szczesliwych i bezproblemowych dziewieciu miesiecy ,zobaczylam basieniaczku twoj suwaczek i sie rozmarzylam pamietam jak tez mialam takie i z ciekawoscia patrzylam i czytalam to bedac w ciazy :tak:
maqniowygladacie wy i maluchy rewelacyjnie ,istne gwiazdy ,zazdraszczam wam tych spo ,szkoda ze Tak daleko mieszkam od was :*
konwalianko ojoj biedny Tymus ,niech te zębiska szybko wyłaza ,
pia love wyrazy wspolczucia (*)
monia
napewno wyniki sa dobre biospsji ,daj znac koniecznie ,ucałowanka dla Kinguni :* a zjedzonkiem u nas podobnie jak u wiekszosci mam
marzenkoztule kochana ,mam nadzieje ze los sie w koncu do was usmiechnie ,jestem z Wami calym sercem :* niestety niemoge ci nic pomoc bo sama wize ledwo koniec koncem niestarcza nam do 1 ,a jeszcze trzeba dziecko ubrac ,dac jesc ,ja moge niedojesc ale dla dziecka nawet zapozycze sie ,echh ciezkie tozycie ,ale wierze ze kiedyz bendzie lepiej i napewno u was bendzie lepiej
 

Załączniki

  • P23-08-12_08-32.jpg
    P23-08-12_08-32.jpg
    18,8 KB · Wyświetleń: 50
Ostatnia edycja:
Hej kochane
Dzieki dziewczyny za wsparcie:*
Maz nie zgadza sie jednak:baffled: mowi, ze kocha i sie zmieni ehh wierzcie mi slyszalam to setki razy i nie wiem co robic...
moze jestem naglupsza kobieta swiata ale dam mu kolejna szanse i zobaczymy
tesia super ze z sie ubawilas, Nadusia grzeczna byla z ciocia?
aneta gratulacje
monia wiedzialam, bylam pewna ze wyniki beda dobre
konwalianko i jak z Tymusiem? mam nadzieje ze juz mu lepiej
marzenko tule:* jezeli chcesz to chetnie dorzuce cos od siebie
 
nil no nawet niezle sobie dały rade bez mamusi ,troche płakała przed spaniem ,a tak to wszystko było dobrze :tak:Zycze Tobie kochana aby u Was wszystko z męzem sie poukładało,tule ,badz dobrej mysli ,cmokaski dla ciebie i dzieciaczkow :*
 
HEJ!

U nas nocka w miarę ok...tzn. pewnie dzięki podaniu nurofenu, bo przed spaniem Kinga ciągle popłakiwała...no i jak zasnęła o 20.10 to dopiero przebudziła się na chwilkę o 4.00 i pospała jeszcze do 6.15. Te zębiska bardzo długo i męcząco jej wychodzą...ehhh.

konwalianko, oj tulę za nockę :* i jak Tymuś dziś w ciągu dnia?A co do surowych warzyw to ja Kinii nie daję, tylko gotowane. Surowe je za to owoce, głównie jabłuszko, gruszkę i banana.

maqnio, super, że wspólny wypad udany :) Urocze z Was Mamuśki! A Różyczka i Lilianka wymiatają :*********słodziaki!!!!!

Aneta_85, a to wredna bestyja z tego owada!!!! Mam nadzieję, że nie jesteś uczulona?

Tesiu, maqnio, wyniki biospji odebrałam we wtorek - są ok :)))

NiL, uważam, że jeśli serce Ci podpowiada "daj szansę" to tak zrób, jesli nie robisz tego wbrew sobie. Kieruj się sercem :) trzymam kciuki, aby suę wszystko dobrze ułożyło :)
 
Dzień dobry :happy:

U nas już po II drzemce, własnie Blanka się obudziła więc za dużo nie napiszę pewnie. Blaneczka dzisiaj w nocy się nie przebudziła, ząbki musiały troszkę jej tej nocy ustąpić pewnie. Na nogach jesteśmy od 7:00. Zaraz będziemy wcinać deserek owocowy z twarożkiem :happy: moja mała daje czadu, chodzi w kółku po mieszkaniu i głośno mówi, biega i tu i tam, wspina się na sofę i rzuca się po poduszkach z radością taką, że i nas rozśmiesza no i taka radość z moją małą jest

monia :* po pogrzebie no tak smutno, przypominałam sobie dziadka, nie wiedziałam go od lutego... no i już nie zobacze... nigdy... zleciało, trwało to godzinę a miałam wrażenie jak by to trwało wieczność. Rodzina nas wyściskała (mnie i mojego męża)... Blaneczka została z teściową i była bardzo grzeczna.
Menu Blanki wygląda tak
Butla z rana
kaszka lub owsianka czasem jajecznica
ale Blanka nie przepada, zazwyczaj podaję do zupki jajko.
sen
obiadek / zupka - różnie czasem gotowana a czasem słoik - nie dodaję żadnych przypraw.
deserek
kaszka na noc
czasem i butla jeszcze
w ciągu dnia je jeszcze chrupki, ciastka, chlebuś z masełkiem, itp itd
maqio dziękuję :* zmarł mi dziadek, pra dziadek Blaneczki... śliczne zdjęcia z Wakacji, zazdroszczę :)
teśka :* dziękuję
konwalinka ja tak jak monia nie podaję surowych warzyw Blance.

Ogólnie po pogrzebie smutno, wspominam dziadka momentami, dobrze mi zrobiło spotkanie z rodziną...

Buziaczki i dzieki dziewczyny :*

a to Blaneczka jeszcze dzisiaj :happy::happy::happy::happy:
Zobacz załącznik 493454Zobacz załącznik 493455Zobacz załącznik 493456Zobacz załącznik 493457
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej Dziewczyny.

U nas przyswajania do zlobka ciag dalszy.

konwalianka wspolczuje dnia i nocki. biedny Tymus ale ma istatnio farta :-( oby szybko wyszly i daly mu oddychnac no i Tobie! co do warzyw to Macius jadl juz pomidora, salate, ogorka i marchewke.

monia tez wspolczuje nocek.. eh te zebiska :-( a jak dzien mija? Kinia bardzo marudna? u nas posilki tak jak w zlobku.. przed wyjsciem 7:45 dostaje talerz kaski + czasem kromeczke, potem w zlobku o 11:15 jest lunch czyli zupa z miesem lub drugie danie + plus chlebek plus owoc lub salatka, o 14:15 jest pidwieczorek i tu maja jakies jogury owoce, po powrocie dostaje jakiegos owoca lub kanapke, o 17 mleko, i na kolacje tez mleko ok 20:30. w weekendy tez sie tego staram trzymac. a i jak my jemy to zawsze cos od nas skubnie.

Tesia to poszalalas! super a Nadia to juz pannica ze hoho!

maqnio urlopowiczko wiecej takich wypadow :-) fajne foteczki :-) super Was zobaczyc :-)

Marzenko tak mi przykro. mam nadzieje ze niedligo Slonce dla Was zaswieci! wierze i mocno trzymam kciuki ze wkrotce wszystko sie ulozy!

NiL wcale nie jestes glupia! macie dwojke dzieci i zawsze warto walczyc o rodzine!

pia sciskam! jak mala znioska rozlake? rozmawialas z rodzicami?

daga hop hop

malami bylas u lekarza? wszystko dobrze?

a co z Wisienka?
 
Do góry