Dzień Dobry,
u nas deszczowo i ponuro... nie wierzycie, moja mała obudziła się o 6:30, wypiła butlę, wsadziłam ją do łóżeczka i około 7:00 zasnęła i tak spała do 10:30
no szok
i ja pospałam i się nawet wyspałam z tym, ze pogoda jest do niczego
daga no my własnie widzimy że NAN nie podchodzi Blance, za to learka mówiła, że dzieci go wola bo jest słodszy. Co do fotelika to też się własnie nad tym zastanawiam... dokładnie nad tym
tutaj
malamii u nas też deszczowo..... My też mamy jeszcze ten do 13 kg fotelik tzn nosidełko, Blanka też się do niego mieści ale dziwnie mi się na nią patrzy już taka duża w nim jest a dopiero co maleństwo w nim się takie małe mieściło bez problemu
na razie nawet nie jeździmy samochodem, nie mamy samochodu, czasem z teściem... ale rzadko, mąż ma motor... ale fotelik trzeba kupić za jakiś czas i tak, także na oku mam już taki
tutajno własnie, ubrania jak dojda to nam się dzieci w nich nie pomieszczą...
baseniak no właśnie muszę zobaczyć czy naszej główka nie wystaje ale chyba jeszcze nie. Moja też jeszcze nie wyrosła z nosidełka. Jeśli chodzi o mięsko to u nas Blanka je je ale z tym, że ja jej je blenderuje do zupek i wcina. Jajecznicy nie lubi więc jajka też jej blenderuje do zupek. Niektóre dzieciaczki tutaj jedzą same widzę i już nawet większe kawałki, u nas to nie przechodzi, jak jej gotuję zupki to blenderuję jeszcze a jak ze słoiczka to z małymi kawałkami zje, różnie też je wcina mała bo kiedyś zjadła większe kawałki a teraz jej się odwidziało. Ta moja córcia to jest strasznie delikatna
Miłego Dnia wszystkim :*
PS
Jutro Blaneczka kończy 13 mscy ;-)