Asica ja na prezent zamówiłam kalendarze z dzieciakami i dorzucam do tego laurki malowane palcami tzn Kuba sobie sam odbije, a Liwce ja
odbijam całą dłoń (bez kciuka)raczej u góry kartki, domalowuje łodygę i powstaje piękny tulipan
:-)
Patrycja moja Liwka nie ulewa, ale starszy syn bardzo, tak jak piszesz nutriton do posiłków no i wyżej głowa. U na się problem zakończył sam, jak synek zaczął jeść więcej stałych posiłków.
Oj powiem Wam że nie miła atmosfera się zrobiła
jak zaszłam w ciąże z Oliwią to się cieszyłam "o znowu na lipiec" wejdę na forum i też będę miała takie "forumowe przyjaciółki" jak z lipcem'08 ale życie pokazało że nie zawsze ma się czas na forum, były obowiązki, mało czasu, zmęczenie (od nie dawna mój starszy syn przesypia noce, wcześniej były pobudki), weszłam przywitałam się, przedstawiłam, a potem nie nadążałam z czytaniem i odpisywaniem.... dlatego jestem teraz "nową" lipcówką.
Stare lipcówki , rozumiem i Was, może załóżcie sobie wątek zamknięty i będziecie mieć odrobinę prywatności dla własnego grona
a tu będziecie się dzielić tymi spostrzeżeniami, które mogą przeczytać i skomentować wszyscy
jak kogoś uraziłam to sory