reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

mimi -witaj :)
miczka - witaj w klubie..ostatnio wode na mleko dla malego gotowalam 40 minut zamiast 5....az sie wygotowala.. ;/
 
reklama
To do tematu nóżek:-D DSC04647.JPG (nie wiem czy zdjęcie się wgrało:/)
 
Heya !!!nieodniose sie dos postow wybaczcie ale poprostu mam takiego nerwa ze szok ,wiem ze temat tesciowych byl walkowany i niepowinnysmy nimi sie przejmowac ,ale no niemoge az mna telepie ,tesciowa powiedziala dzis do mojego meza ze u nas jest brudno:wściekła/y::wściekła/y:ale nieprzyjdzie zeby pomoc czy pojsc z mala na spacer niebyla z nia ani razu odkad sie urodzila ,niby nogi bola ale jadaczka jej sie niezamyka tylko krytykowac potrafi ,apropo brudu to wcale nie jest tak brudno tylko ze dla niej zawsze brudno nawet jakbym niewiadmomo jak bym posprzatala,dla niej musi byc jak w muzeum ,dzwonilam i wygarnelam jej troche ,ona jest taka przemadrzala wszystko wie najlepiej,i niema co sie z nia klocic ,wypomina ze dawniej pampersow niebylo i ze ona 3 dzieci miala i z wszystkim zdazala a ja z jednym nie daje rady:wściekła/y:ale ja niedam sie zterrozyzowac !!!!!uff od razu jakos lzej ,Mimi heee j:)
 
teska -hej nerwusku! i bardzo dobrze ze jej powiedzialas co i jak!ja swojej sie nie odwaze ale moja t tak jakby nie istniala, u malego byla ze 2 razy i tyle a ja balabym sie go z nia zostawic :p a to wieczne gadanie starszego pokolenia ze" a kiedys nie bylo tego i tego a dzieci bylo tyle i tyle i dawalam rade " mam to samo z moja matka chociaz stara nie jest ale zatrzymala sie kilka lat wstecz i koniec do glowy juz nic nie dociera, mozg jej sie zamknal na postep ;/ i wcale nie musisz miec odpicowanego mieszkania na glanc codziennie! to ze masz jedno dziecko ( wg niej - tylko !! ) nie znaczy ze masz za duzo czasu i ze go posiewcasz tylko na stanie w garach i sprzatanie.....napewno nie!!kobieta nowoczesna mysli o sobie!! a co!!
:-D:-D
zabieram sie za zjadanie spagetti mniammmm...ale marzy mi sie carbonara.........hmm..;-)
 
Teśka nie przejmuj się,TY i Twoja rodzina najbliższa mieszkacie w tym domu i TY masz się tam dobrze czuć a nie teściowa,ja czasem tez nie mam czasu posprzątać na błysk,ogarniam żeby nie było brudno i już,a historie jak było kiedyś można włożyć między bajki.Teściowe takie już są.Ja nie mam bo mama męża zmarła zanim się pobraliśmy więc jakby nie mam problemu,ale jak mieszkaliśmy w PL teść też wiecznie narzekał i wszystko mu we mnie nie pasowało,ale z czasem zaczęłam go po prostu"olewać" i jest mi z tym lepiej.Teraz w ogóle się nami nie interesuje i uważa,że jest w porządku.TYm bardziej nie mam zamiaru płakać z tego powodu.Głowa do góry!!
 
teska współczuję teściowej, cos jak moja:-D
basieniak super, ze nózki idą do raczek. U nas to już też w programie :-D
Mateuszkowa nie martw się wszystko w swoim czasie. U nas nózki do raczek i już kilka razy w buzi były ale za to nie ma turlania. Mila się turlała a potem przestała, myslałam , ze to cofka na skok a to sie okazało, ze WNM wróciła:sorry:
Beja ślicznie
 
wisienka -ale moj sie nie turla ;/ jak cos to odwraca sie z brzucha na plecy ale rzadko i to przypadek ;/ ale dam mu czas..... ;-)
 
Mateuszkowa ,wisienka ,mimi dziekuje lzej mi troche na sercu .psocia ,silvia wisienka kasiulka i kto jeszcze chce my mazureczki ugoscimy was ze ho ho latem jest pieknie tu u nas:tak:
 
Teśka wiem , wiem byłąm na mazurach. Pływalismy jachtem 10 dni. Żeglarskie zycie:-D
mateuszkowa ma jeszcze czas, nie martw się:tak:Mila ze WNM ma wiele problemów ale ciesze się, ze można to wycwiczyć. Ciesz się, ze masz zdrowego maluszka i czekaj cierpliwie:tak:
 
reklama
silwia, jeśli tak sie męczy, to ja bym dała.. możesz jeszcze nieco pouciskać mu brzuszek dociskając nóżki, ja jeszcze wazeliną masuję odbyt delikatnie i ponosić go dołem do podlogi, ale po 30min od tego bym dała czopek - po co ma się męczyć..
corin - zaraz zerknę, tylko jak mały wstanie, bo nie chce mu przeszkadzać zdejmując pudło
kasia, no super pomysł.. może w przyszłym roku zaproponuje bo w tym już prezenty niemal zakupione..
basieniak,, brawo dla malutkiej za znalezienie nóżek:)
psotko, oj TY masz z tą tarczycą..oby nie było tak źle jak napisałaś..a jak Dawidek?
Mateuszkowa, spokojnie - doczekasz się, hehe
mimi, wreszcie babo się odezwałaś na forum:-D ale Natuś jest śliczny, nie chowaj go tak! odzywaj się częsciej!
Teśka, nie przejmuj się.. bez przeady.. aby ktos mi sie wcinał, to bym zatłukła.. ostatnio nawet maz mnie oswiecił, że moja teściowa się mnie boi:eek: bo niby taką presję wywieram.. nie wiem o co jej biega.. tylko raz sie zdenerwowałam, i powiedziałam, ze jak tak mozna coś schować, jak się to powierza pod opiekę (chodziło o potwierdzenie wstawienia sukni ślubnej za 3tyś, a się sprzedała i bez tego kasy by nie wypłacili) i niby to ja zabolało..aż sie popłakała..
wisienko no niestety u nas też mały się nie turla i się martwię, dodatkowo zaczał właśnie rączki do tyłu ciągnąć jak go trzymam w pionie, a pamietam pisałaś, ze to objaw WNM- no i w tej sytuacji za tydzień jedziemy do neurologa..

no a my po spacerku, po wczorajszej gorączce nie ma już śladu.. mały jeszcze śpi..a ja od rana za prasowanie się wzięłam, jeszcze 2 pralki - uff.. no i trzeba posprzątać, w piątek teściowa na inspekcje przyjeżdza:laugh2:

pytanko mam: ile ml. kaszki zjadają wasze szkraby? i od jak dawna? bo Tymek je dzisiaj 4 dzień i tylko 40ml zjada.. co starcza mu na 90min ;/
 
Do góry