Dzień dobry!
U nas nic nowego.
Mamy pierwszy, mały sukces, piszę ten post, a Dawidek bawi się zabawką w swoim łóżeczku i nie krzyczy, żeby go wziąć
No i czeka nas dzisiaj wizyta ugastroenterologa…
Miczko, oby poszło w miarę łatwo, bo osiwieję
Ememte, jakbym czytała o swoim dziecku, tylko Dawidek w ciągu dnia śpi 3 razy po 1-1,5h.
Konwalianko,Ememte, u nas, na szczęście, nie ma problemu z zasypianiem i spaniem w łóżeczku. Dawidek spał z nami tylko jak go męczył kolki, zasypiał namoim brzuchu i tak razem spaliśmy.
Em_cia, Mateuszkowa, kciuki za szczepienia!
Teśka, dzięki! Najgorzej przyzwyczaić i później jest problem:/
MADZIA, dziękuję!!! Trzymamy paluchy za rehabilitację!
Aneta, e tam klocek, słodki pączuszek
Kkasiula, Anula, witajcie!
Wisieńko, Milci pięknie to napięcie zejdzie i będzie dobrze! Trzymam kciukule!!! Buzi:***
Maqnio,:***
U nas nic nowego.
Mamy pierwszy, mały sukces, piszę ten post, a Dawidek bawi się zabawką w swoim łóżeczku i nie krzyczy, żeby go wziąć
No i czeka nas dzisiaj wizyta ugastroenterologa…
Miczko, oby poszło w miarę łatwo, bo osiwieję
Ememte, jakbym czytała o swoim dziecku, tylko Dawidek w ciągu dnia śpi 3 razy po 1-1,5h.
Konwalianko,Ememte, u nas, na szczęście, nie ma problemu z zasypianiem i spaniem w łóżeczku. Dawidek spał z nami tylko jak go męczył kolki, zasypiał namoim brzuchu i tak razem spaliśmy.
Em_cia, Mateuszkowa, kciuki za szczepienia!
Teśka, dzięki! Najgorzej przyzwyczaić i później jest problem:/
MADZIA, dziękuję!!! Trzymamy paluchy za rehabilitację!
Aneta, e tam klocek, słodki pączuszek
Kkasiula, Anula, witajcie!
Wisieńko, Milci pięknie to napięcie zejdzie i będzie dobrze! Trzymam kciukule!!! Buzi:***
Maqnio,:***
Ostatnia edycja: