balkan
Fanka BB :)
o Matko! u mnie to samo na spacerze, z którego właśnie wróciliśmy.... przed wyjściem nakarmiłam Mateusza - był już śpiący, bo w trakcie kamienia przysypiał.... po krótkim niezadowoleniu usnął - na pół godz - potem jakieś 15 min rozglądania się - a jak się drzewa skończyły (no bo to jedyny widok dla niego) to w ryk - i to jaki!!! pędem musieliśmy do domu wracać.... i tak już od jakiś 2 tyg mamy.... obawiam się, że musimy się zacząć przymierzać do spacerówki, bo po prostu leżenie na plecach, na których widać wyłacznie czubki drzew - teraz na dodatek bez liści jest kosmicznie nudne....