reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

reklama
witam porannie;-)wstalam cos zjesc bo wytrzymac nie moge od 3 pewnie przez to ze wczoraj za malo zjadlam. Przeczytalam w miare co pisalyscie:-)Dodi_misia ciesze sie ze z dzidza wszystko ok:-)no i o maqnio przeczytalam bidulka ale da rade dla maluszka. Przestraszylam sie bo mi na poprzedniej wizycie lekarz powiedzial ze sie skraca i mialam wiecej lezec zeby gorzej nie bylo, lezalam ale teraz mniej bo uczelnia, pisanie pracy, w pt mam wizyte oby wszytstko dobrze bylo:-(
 
Ostatnia edycja:
Dzień doberek kochane i szkraby Wasze w brzuniach :*:*:*:* no my już na nogach i zaraz idę z mężem na miasto i na targ.... A tak to wyspałam sie,ale raz na siusiu musiałam wstać :zawstydzona/y: hihi pogoda ładna więc można pospacerować troszkę :tak:
Anulka :* no ale jak masz odpoczywać bo coś tam się działo z szyjką to lepiej odpoczywaj,żeby później nic się złego nie działo słonko !!!
 
Orchidea witam;* udanych zakupów życze:-)
staram sie odpoczywac ale nie chce zawalic ostatniego semestru na studiach:-(poza tym czesc obowiazkow i tak spada na mnie, gotowanie czy pranie bo moj tego nie zrobi a pomoc nie ma kto, jego mama pracuje nawet w soboty, moja na wsi to wiadomo ile pracy poza tym mam zlodsze rodzenstwo i nimi musi sie zajac...
Teraz sama jestem moj pojechal na jakies warsztay dziennikarskie, a ja juz spac nie moglam wiec wzielam sie za pranie i robienie ciasta, no i sprztanie mnie czeka:wściekła/y:
Zobacze co w pt powie lekarz...
 
U mnie za to jest na odwrót...sama nie wiem co gorsze:-D Mi Mężuś nie pozwala nic robić...sprząta i robi prawie wszystko to, co należy do moich obowiązków:-D I to też nie jest fajne, bo czuję sie jak kaleka jakaś..hahaha:-D
 
Kurcze, doczytałam o maqnio. Wydrussiu, przekaż jej pozdrowienia ode mnie. Trzymam za nią kciuki.

Tak czytam o waszych facetach i zazdrosć mnie zżera. Mój owszem pomaga, ale jak mu powiem co konkretnie ma zrobić. Czyli w praktyce musiałoby to wyglądać tak że musiałabym mu cały czas mowić "zetrzyj kurze z półki, a teraz ze stołu a teraz z komody, i jeszcze parapety..." Jak już by to ogarnął musialabym wskazywać kolejne rzeczy które sa do zrobienia :-( Efekt jest takie że siedzę cicho, próbuję ogarnac wszystko sama i szlag mnie trafia jak on wtedy siedzi przed kompem.

Najlepsze że jak mu zwróce uwage to słyszę "przecież jakbys mi powiedziała to bym ci pomógł" :wściekła/y::wściekła/y:

Anulka, jak przeczytałam o odgrzewaniu obiadu od razu zamarzyly mi sie odsmażane ziemniaczki :-D
 
reklama
dzień dooobry :) mój mąż właśnie wyszedł do pracy więc spokojnie mogę zasiąść przed komputerem. Anula też miałam problemy mi z kolei nie chciało się na początku podniesć dno macicy, też miałam leżeć, ale niestety akurat miałam remont w mieszkaniu i nie było na to czasu i wtedy moja ciocia doradziła mi żebym włożyła sobie jakieś klocki (cegły) pod nogi łóżka tak żeby pupa była delikatnie wyżej niż głowa lub ewentualnie kocyk pod pupę to bardzo pomaga. mam nadzieje że z maqnio będzie dobrze. trzymam za nią kciuki.

Anulka i do tego powinnaś sobie łyknąć jakieś magne b6 3 razy dziennie lub nospę 2 x dziennie to tonizuje ruchy macicy rozluźnia ją przez co nie napiera ona w dół :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry