reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Witajcie Lipcóweczki!

U nas na tapecie walka z jelitówką, zatruciem, rota, już sama nie wiem co to za cholerstwo, bo ciągnie się to już tydzień! Od wczoraj nie ma aż takiej tragedii, bo Dawidek robi max 3 kupki dziennie, ale takie, że lepiej go wykąpać całego, niż wycierać chusteczkami… Dzisiaj ma też dużo lepszy apetyt, niż w ostatnich dniach, nawet domagał się cytryny, ale mu nie dałam, żeby nie podrażniać żołądka, oczywiście była afera;) Jak do poniedziałku mu nie przejdzie, to pójdę z nim do gastroenterologa, bo do pediatry to już nie ma sensu.

No i mamy bunt, widzę, że Dawid sprawdza na ile może sobie pozwolić i wymusza strasznie, jak do tej pory nie ulegamy, minie mu? ;))

Silwia, Dawidek też uwielbia wodę i ostatnio pije jej bardzo dużo, za to nie ruszy żadnego soku, nie lubi. Spokojnego lotu kochana!

Daga, jak byliśmy nad jeziorem, było 28 stopni:) ale Dawidek się nie kąpał, tylko grzebał rączkami w wodzie;)

Konwalianko, dziękuję:* Zdrowia dla Tymusia!!! Jeśli chodzi o produkty mleczne, to Dawid najchętniej jadłby tylko jogurty, serki, sery i pił mm, za to warzyw nie ruszy, makaronów, kaszy, ryżu też nie, z mięsa je tylko pierś z kurczaka, taki wybredny.

Asica, będzie dobrze, trzymam kciuki, żeby operacja nie była potrzebna.

Marzenka, ale masz power! Klaudia urocza:)

Miczka, tak, spiący się piach z pampersa i skarpetek to i u nas standard;)

Alex, ceny tragiczne, ale i tak Cię kiedyś nawiedzimy całą psotkową rodzinką;) Co do sesji, to na 100% wyjdą fajne fotki, piękni nawet z niezadowoloną miną wychodzą uroczo;)

Aneta, dziękuję. Szczęśliwego rozwiązania!

Magia, Margerita, Corin, cmokasy!
 
Ostatnia edycja:
reklama
konwalijka - a kiedy idziecie do lekarza? Mam nadzieję, że szybko uda się wyrównać wyniki

Aneta_85 - życzę szybkiego i sprawnego rozwiązania, trzymam kciuki

Miłej niedzieli Lipcówki, dużo słońca na nowy tydzień!

edit

Psota - a podajesz mu coś? A Wam te coś dokucza czy tylko Dawidkowi? Wiesz, że jak organizm jest odwodniony, to też reaguje biegunką, wymiotami? Takie błędne koło...... Czuć wtedy taki kwas, dość charakterystyczny....
 
Ostatnia edycja:
Kkasiulka, generalnie wszystkim, poza, Dawidkiem dokuczało przez 24 h. A odwodniony nie jest, pije bardzo dużo. Wymiotwać też nie wymiotuje, tylko ta biegunka. Daję mu węgiel, orsalit i dostaje biseptol, bo lekarka stwierdziła, że to może być zatrucia, skoro ciągnie się tak długo, wspomniała nawet coś o salmonelli, tylko nie wiem, skąd Dawidek miałby ją mieć...
 
Hej lipcówki, u nas temp nie za wysoka, za to słońce robi co w swojej mocy, żeby dzień był piękny. :) Ewula śpi, ja kończę obiad, a po obiedzie mamy w planach Leśny Park Niespodzianek. Znów będzie pełne szaleństwo ze zwierzątkami w roli głównej :)
 
Cześć Mamuśki!

U nas słonecznie, ale nie ma jakiegoś wielkiego ciepła. Na szczęście ponoć przyszły tydzień zapowiada się bardzo ciekawie pod względem pogody. Obiad się już gotuje, a jak Kinga wstanie to wybieramy się do teściów w odwiedziny. Z małżonkiem wczoraj znów trochę spięć mieliśmy, ale już ok. Nie wiem, co się ostatnio z nami dzieje. Mam wrażenie, że oddalamy się od siebie, żeby potem znów się zbliżyć na chwilę. I takie ciągłe błędne koło.


konwalianko, może te wyniki krwi odbiegające od normy to wynik też tego, że i wyniki moczu są nieciekawe (jak piszesz)? Mam nadzieję, że to nic poważnego, że Tymuś dzielnie i szybko przejdzie infekcję. Trzymam kciuki! No i cieszę się, że okularki "pomagają" i już 1 dioptria mniej. Dzielny Tymek nasz!

sylwia, miłej podróży!

margerita, no my od około roku tak po trochu remontujemy piętro. Mieszkamy na parterze z moimi rodzicami, a chcemy mieć swój kąt - wiadomo. Mąż jest budowlańcem i sam umie sobie większość zrobić. Także chociaż robocizna nam odpada. Poza elektryką i hydrauliką.

alexandra, daga, to faktycznie pogoda u nas luks w porównaniu z Waszą :-D:-D:-D Wow, 4 pory roku w jeden dzień :szok: to jest coś :tak:;-)

Marzenko, widziałam na fb i tutaj i muszę przyznać, że Klaudusia to już taka mała pannica :tak: I włoski jej się tak fajnie bujnęły :-) A jak tam z jej serduszkiem? Już ok? Wybacz, jeśli pisałaś, a ja pominęłam.

psota, moja Kinga też swego czasu robiła 5-6 rzadkich kup na dzień, ale u nas przyczyną ponoć były zęby. Normalnie jadła, wesoła była. Tylko, że u nas od dawna jest problem z piciem, nawet jak jest zdrowa. A wtedy jak robiła te kupy to normalnie od zmysłów odchodziłam, żeby piła. Cudowałam, łyżeczką poiłam, bo ona z piciem to od dawna na bakier. Nam lekarka wtedy kazała podawać smectę i Dicoflor (probiotyk). No ale jak to zatrucie to sprawa ciut poważniejsza. Dobrze, że Dawidek dużo pije!

Aneta_85, Ty Kochana jeszcze w dupaku? :-D Też byłam pewna, że Malutka już na świecie i czekałam na jakiś wieści. W takim razie jeszcze raz szczęśliwego rozwiązania.

A u nas ostatnia noc bez żadnego kaszlu. I póki co dzień też :tak: Syrop przeciwalergiczny być może zaczął działać, bo chyba to ta alergia nieszczęsna niestety :sad::wściekła/y:


MIŁEJ NIEDZIELI MAMUŚKI!
 
witajcie!!

Od rana dziś u nas słonecznie. Także komu brakuje, wysyłam promyki ciepła. Młody śpi, ojciec w pracy, chwila ciszy :) Popołudniu pewnie gdzieś pojedziemy żeby skorzystać z pogody.

Aneta trzymam kciuki za szybkie, bezbolesne i szczęśliwe rozwiązanie. Czekamy na wieści :)

Konwi i co tam lekarz powiedział?

Psotka zdrówka dla Was! Bunt... minie, pewnie że minie. Tylko kiedy? hehe :D U nas trwa ale z różnym natężeniem. Ostatnio mniejszy i nawet spacery są przyjemne, za rączkę.

Corin, Ewcia ma tak wcześnie drzemkę? Długi Ci śpi? Wytrzymuje potem popołudniu?

Sylwia szczęśliwej podróży i udanego pobytu. No i nie zapomnij o mnie przy tych lodach ;)

Miłej, słonecznej niedzieli Mamuśki!
 
reklama
Witam ! Weekend już prawie za nami ,nic w sumie specjalnego się nie wydarzyło,jak to bywa w większosci domach ,sobota prawie zawsze pod znakiem sprzątania , czasami wieczorkiem to do nas ktoś wpada ,albo nie , akurat wczoraj nikogo ,Mała zasnęła ,a my z mężem oglądaliśmy filmy.
Moja córcia ostatnio zrobiła się bardzo samodzilena ,sama chętnie chodzi na spacerkach ,wręcz domaga się tego ,chętnie bierze mnie za rękę ,i wchodzi po schodach w bloku ,do naszego mieszkania ,gorzej ze schodzeniem,trochę się boi ,sama coraz ładniej je ,zajmie się sobą ,czyli pięknie się bawi ,coraz fajniej mówi ,ale nadal większości to po swojemu ,uczę tez robić siku i kupkę do nocnika ,idzie trochę opornie ,ale udaje się nie raz .
Niedziela nam mineła bardzo rodzinnie ,byliśmy na spacerze długim i u znajomych na działce . bardzo fajnie spedzony dzień ,ale marzy mi się wyjście gdzieś tylko z mężem dawno nigdzie nie byliśmy ,chociażby na grillu ze znajomymi .może kiedys się uda ,Nadulke do mojej mamy podrzucić a my fru ;-)
Ogolnie nie czuje sie najlepiej ,ciągle chodze poddnerwowana smutna zatroskana
 
Ostatnia edycja:
Do góry