reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

Jesuuu.. trzymajcie mnie!! Zjadłam dwa filety i pół opakowania warzyw na patelnie i jedyne co mogę powiedzieć, że posmyrało mnie to po żołądku :/

Aniaa - niemal powtórzyłaś moje słowa. Ja właśnie mówię tak: "Ciążka to pestka, poród to pikuś, a teraz jest hardcore ;) " Obawiam się tej dwójki jedno po drugim, ale boję się, że później nie będzie mi się już chciało, a tak to pomęczę się trochę ale potem będzie lżej ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Malami :-) Ja tez mam czasem takie napady glodu ze moglabym sie nierozstawac z lodowka:-D Potem bedzie lzej ale z drugiej strony z jednym w przyszlosci bedzie lzej niz z dwoma:-D
 
Cześć dziewczyny. Mam pytanie- czy któraś z was wraca po urlopie macierzyńskim do pracy? Ja chciałabym zostać z małym jeszcze kilka miesięcy, ale nie bardzo mogę. Na razie wiem, że małym będzie zajmować się babcia (która mieszka z nami) i że będę brać 1-godzinną przerwę w pracy na dojazd do domu i nakarmienie małego (na szczęscie do pracy mam jakies 5 minut drogi tylko). Ale jak przygotować na ten trudny moment dziecko?
Mały w większości jest już na butli, ale lubi też possać pierś. Do końca zimy chciałabym jeszcze go pokarmić...Kolejny problem polega na tym, że maluszek bez piersi ma problem żeby zasnąć. Co z tym fantem zrobić? Wiem, że powinnam wcześniej o tym pomyśleć, ale ofertę pracy dostałam jakiś 1 tydzień temu i niestety muszę na szybko wprowadzać zmiany...
 
Ostatnia edycja:
Mateuszkowa - od kiedy Mateusz się urodził prasuję tylko i wyłącznie wieczorową porą, w ciągu dnia to Mission Impossible ;)
Aniaa - może i łatwiej z jednym, ale ja mam siostrę i chciałabym żeby Mateusz też miał rodzeństwo :) żeby miał kogoś bliskiego jak już nas zabraknie.. takie mam podejście.
Evelinka - ja nie pomogę, po macierzyńskim biorę urlop a potem wych.
 
jeszcze jestem hehe ;-)
malami - ja prasuje w dzien ;-) jak maly sie bawi, kiedys prasowalam po nocach ale jakis czas temu sie rozleniwilam na maxa :p moje dziecko jest przegrzeczne i chyba musze to docenic bardziej!! ;-)
evelinka - ja biore wychowawczego kawaleczek bo nie mam z kim zostawic malego.. :(:(:( mysle ze juz teraz powinnas malego czesto zostawiac z innymi zeby sie przyzwyczail ze nie tylko jest mama.. to chyba takie kluczowe ?? no i najwazniejsze ty musisz to ogarnac bo dziecko przezywa ale mama rowniez, zycze wytrrwalosci!!! :*
 
Ja też bardzo chciałabym pobyć jeszcze z maluszkiem, ale sytuacja finansowa zmusza mnie do podjęcia pracy:-(. Mam nadzieję, że ta 1 -godzinna przerwa w trakcie pracy (myślę żeby ją zrobić po 4 godzinach pracy) wystarczy i że synek nie będzie tak bardzo tęsknił :-(.

Zostawialam już synka z babcią najdłuzej na 3 godziny. Babcia mieszka z nami, mały ją zna i często spędza z nią czas.
Strasznie przeżywam ten powrót do pracy, wiem, że mój synek jeszcze mnie potzrebuje. Jestem rozdarta! Nie wiem czy dam radę pogodzić te dwie rzeczy :-(.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
evelinka - a nie wolisz wyjsc godzine wczesniej ? albo zmienic etat na 3/4 ? wtedy finansowo gorzej ale mozna pracowac krocej albo miec dzien wolny w tygodniu.. a moze mozesz zaczynac prace wczesniej i konczyc wczesniej ? ja ide na wychowawczy bo u mnie kiepsko .. nie mam szans na zmiane etatu - wymiar - a pracy masakrycznie duzo i niestety dolozyli kolejne rzeczy za takie same pieniadze wiec powiedzialam dosc.. nie byloby mnie w domu codziennie po 10 godzin... mam to szczescie ze nie musze wracac bo jakos damy sobie rade ale jakby bylo gorzej to wole nie myslec :(

dobranoc :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry