Marzena197235
Fanka BB :)
Witajcie kochane
musze wam opisac jaki przezyłam horror 2 dni temu , córkA MOJA NAKARMIŁA MOJA KLAUDUSIE kaszka z bobo wity , mała sie tak zakrztusiła ze nie moglismy jej ocucic zaczeła sie robic sina i bezwładna , bez oddechu , pierwsza mysl jaka mi wpadła do głowy to tak jak stałam w kuszulce i w kapciach owinełam mała szybko w duzy koc i wybiegłam z domu na ulice mam dosc spory kawałek biegiem lecialam zatrzymałam pierwsze lepsze auto dosłownie wyskoczyłam na ulice zeby je zatrzymac i kobieta która sie zatrzymała zawiezła nas na sygnale do szpitala na szczescie ten szpital był blisko , a mala dalej mi nie oddychała wpadłam w taka chisterie w tym aucie i wziełam ja odwróciłam twarza na dół i zaczełam jej wkladac palce zeby spowodowac wymioty , matko jak mała chlusnela to az mi ulzyło , jak zajechalismy na izbe to szybko sie nia zajeli , powiedzieli mi ze bardzo dobrze zrobiłam bo by mi sie dziecko udusiło , zostawili nas w szpitalu na obserwacji porobili wszystkie mozliwe wyniki i z mała jest wszystko dobrze , jedyne co było tego powodem lekarze powiedzieli mi ze mała jest łakomczuch i szybko je i łyka powietrze to było skutkiem cofniecia pokarmu , mamy teraz pomalutku bardzo jej dawac z przerwami i obserwowac , teraz jest cały czas na bacznosci i ja ja tylko karmie i to bardzo pomału wedle wskazan lekarzy
Dopiero teraz jak do mnie gaworzy to wszystko ze mnie schodzi
musze wam opisac jaki przezyłam horror 2 dni temu , córkA MOJA NAKARMIŁA MOJA KLAUDUSIE kaszka z bobo wity , mała sie tak zakrztusiła ze nie moglismy jej ocucic zaczeła sie robic sina i bezwładna , bez oddechu , pierwsza mysl jaka mi wpadła do głowy to tak jak stałam w kuszulce i w kapciach owinełam mała szybko w duzy koc i wybiegłam z domu na ulice mam dosc spory kawałek biegiem lecialam zatrzymałam pierwsze lepsze auto dosłownie wyskoczyłam na ulice zeby je zatrzymac i kobieta która sie zatrzymała zawiezła nas na sygnale do szpitala na szczescie ten szpital był blisko , a mala dalej mi nie oddychała wpadłam w taka chisterie w tym aucie i wziełam ja odwróciłam twarza na dół i zaczełam jej wkladac palce zeby spowodowac wymioty , matko jak mała chlusnela to az mi ulzyło , jak zajechalismy na izbe to szybko sie nia zajeli , powiedzieli mi ze bardzo dobrze zrobiłam bo by mi sie dziecko udusiło , zostawili nas w szpitalu na obserwacji porobili wszystkie mozliwe wyniki i z mała jest wszystko dobrze , jedyne co było tego powodem lekarze powiedzieli mi ze mała jest łakomczuch i szybko je i łyka powietrze to było skutkiem cofniecia pokarmu , mamy teraz pomalutku bardzo jej dawac z przerwami i obserwowac , teraz jest cały czas na bacznosci i ja ja tylko karmie i to bardzo pomału wedle wskazan lekarzy
Dopiero teraz jak do mnie gaworzy to wszystko ze mnie schodzi