reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

dziekuje kochane za slowa otuchy rycze jak glupia ... dzis jestem sama na mieszkaniu bo moj zostal bo tynkuje u moich rodzicow lazienke...znowu zabiore sie do mamy bede tam siedziec... ale kwestia kasy to nie tak latwo bo zobowiazal sie placic kredyt i teraz nagle nie ma kasy a jest na mnie a ja skad mam wziasc jak dopiero w przyszlym miesiacu kuroniowke wezme juz pozyczylam od brata ale tez nie moge przeginac...chyba odejde od niego puki wczesnie a dziecko sama wychowam...jak dziecka nie bylo w drodze bylo ok wczesniej jak pracowal oddawal kase a teraz sam rzadzi nawet potwierdzenia wplat z rachunkow nie przynosi bo mysli ze ktos jest glupi i nie wie ze kwitek daja w kazdej kasie ahhh brak slow

dziekuje za wsparcie nie wiem co bym bez was zrobila...
 
reklama
Gosia, ja juz 15tc, a czasem mnie zamuli, ze szok. A jeśli chodzi o brzuch, to ja na przeciwnym biegunie, i wierz mi, ze to nie jest dla mnie za wesołe, bo widać do tego stopnia, ze mnie dziś znajomy zapytał czy jestem w ciąży. Moj brzuch jest zdecydowanie za duzy, choc to moja pierwsza ciaza i jestem wysportowana, a tu arbuz. Nie przejmuj się, zawsze się znajda jakieś "odchyły" od normy :) poczekaj, a książkowo to masz jeszcze trochę czasu... ciesz się spodniami co pasują :)
 
Slimakowa, wielkie dzieki za slowa otuchy, bo ja jestem plasciutenka jak deseczka do prasowania (no prawie, bo mam taka mala slodka oponke, ale oponka ani drgnie do przodu). Bede cierpliwie czekac....

A z tymi mdlosciami, to tak czekalam na ten 12 tydzien, bo wszyscy madrzy i uczeni naobiecywali, ze mina a na razie to tak sobie :confused:
 
Anulka nie smuć się, bo nam tez będzie smutno:( porozmawiajcie, daj mu szansę poprawy, a jak nie to chyba lepiej jak zdecydujesz o rozstaniu zanim dzidzka będzie na świecie...czasami nie ma co czekać na to, że może się zmieni jak zobaczy dziecko, bo po co masz sie calą ciąże denerwować i męczyć..
Jednak mam nadzieję, że wszystko sobie wyjaśnicie i będzie dobrze! Może go poprostu ta sytuacja przerosła i sam nie wie jak sobie poradzić..we dwoje zawsze latwiej, potrzeba tylko naprawdę szczerej rozmowy o tym co czujecie.. On chyba nie jest takim draniem, żeby specjalnie cię denerwować w ciąży, nie robi tego naumyślnie..może ma zły okres w swoim życiu..czasami tak bywa, ale nie warto psuć sobie nerwów kochana, pomyśl, że masz dla kogo żyć! I nawet jak nic się nie da z tym zrobić to pomyśl tak: przecież dał ci największy skarb jaki możesz sobie wyobrazić i nic więcej sie nie liczy! DACIE RADĘ

Anulka, prosze teraz zjeść za karę porządną kolację! ;-)
 
Ostatnia edycja:
Anulka, dokładnie jak pisze Dodi, a ja bym do tego dodała, żebyś teraz nie podejmowała gwałtownych decyzji. Ani to dla ciebie wygodne, to nie jest dobry czas, myślę, ze powinnaś sama nabrać dystansu i wyluzować, ale nie rób nic pochopnie. Pamiętaj, ze jesteś teraz w dużych emocjach, hormony szaleją i stres nie jest dla Was wskazany. a ze głową muru nie przebijesz, to jasna sprawa, czasem lepiej odpuścić niż się zadręczać. Ale ja myślę, ze na to jeszcze za wcześnie. Skoncentruj się na sobie i malym niuniu. Bedzie dobrze bo masz największe szczęście jakie można mieć!
 
nie mam ochoty jesc wogole z reszta jestem po pizzy kolezanka mnie uraczyla az mi sie odbija:)
jemu nic nie pomoze zaluje strasznie ze jest to dziecko przepraszam ze tak napisze ale mam wyrzuty sumienia i tak pragnelam dziecka a zaczynam je nienawidziec bo to czesc jego :( boze co ja pisze ale tak czuje... bozia juz raz mi odebrala malenstwo wiem jak to boli ale teraz nie wiem czy bym plakala ... wescie mnie walnijcie czy co..
 
Witajcie dziewczyny. Ktoś mnie jeszcze pamięta. W końcu mam neta. Tyle czekaliśmy na instalatorów. Szok. Nie wiem nawet co u was i pewnie nie mam szans nadrobić 14 dni. Mam nadzieję jednak, ze szybko sie wciągnę i zaskoczę.
Mnie mdłości puściły o tyle o ile... Rano klasyczny paw a potem jak jem często jest w miarę dobrze. Najwazniejsze , ze w końcu jem. Może nadrobię stracone kilogramy. Nadal jestem zmęczona i osłabiona ale mam nadzieję, ze w miarę jedzenia wszystko wróci do normy.
Po testach pappa jestem zadowolona bo razem z przeziernością dały doskonały jak na mój wiek wynik. Kolejan wizyta u gina pod koniec stycznia.
Nowe mieszkanko pozytywnie nas przyjeło. Mieszka się doskonale i polubieliśmy się bo czujemy si eod poczatku jak u siebie. Trochę brakuje mi koleżanek z Wro ale myslę, ze jak wyjde z wózkiem zaraz jakieś poznam.byle do lipca.
Jak juz poczułam się lepiej zaczełam chodzić na basen, który mam na przeciw domu. Super się po nim czuję.

Listę obiecuję najdalej w niedzielę zrobić bo jutro imprezka urodzinowa Macka. !6 latek to nie gratka.
Tyle u mnie))))Cieszę się, że już jestem z wami.
Buziaki
 
reklama
Nie możesz tak mówić, to dziecko jest twoje! i nie musi być niczyje inne, wychowasz je jak tylko chcesz.. przykro mi, że teraz kiedy powinnaś się cieszyć ciążą to masz takie problemy..Nie znamy tej sytuacji tak jak ty i trudno mówić co by było najlepsze, myślę, że ty sama wiesz.. I nie wart być z człowiekiem tylko dlatego, że macie dziecko,albo dlatego, że jest twoim mężem i tak juz musi zostać.. Jeszcze tyle dobrego Cię czeka w zyciu, że nawet nie masz pojęcia. A to dziecko jest najlepszym prezentem jaki mogł ci dać! Więc ciesz się że masz dla kogo byc teraz silna.. Myśl za Was dwoje i wybierz najlepszą opcję!

wisienka, pewnie, że Cie pamiętamy.. Super, że juz na swoim. Teraz musisz nadrobic zaległości, a jest ich naprawdę duuuużo!
 
Do góry