reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

Hej :-)

Sesti, ale super firma :-)

Ewa wczoraj nie zrobila kupki i przez to cala noc do bani. Bolal ja brzuszek, prezyla sie i krzyczala. Rano dalam jej jabluszko. Zjadla kilja lyzeczek (pierwszy taki psilek ) popila cycusiem i kupa poszla ze hej. Od razu uderzyla w kimke :-D

Wczoraj ambitnie wrocilam do sypialni i meza, no i spalam tam do polnocy, a potem zaczely sie nocne marudy. Koniec koncow nocke spedzilam znow u Ewci. Moze dzis sie uda :-)

Dzis mam troche roboty, wiec nie wiem czy dam rade zajrzec w dzien, tak wiec zycze wam milego dnia. Ucalujcie dzieciaczki od cioci corin ;-)
 
reklama
no witaj corin- widzę,że nie tylko ja od połnocy miałam imprezę heh
hej psotka my też dziś na długi spacerek idziemy bo pogoda w sam raz;) a Dawidka to ozłoć za to spanie:)
 
Hej,
u nas noc może być, chociaż wstawałam do Filipa 2 razy. Za drugim razem popędziłam z nim do wc :zawstydzona/y: a potem musiałam go usypiać bo jak znalazł się w łazience to oczy w 5 zł i nie ma jedzenia na niemalże śpiocha.
Wy tak dajecie te kaszki, rozszerzacie a ja się tego trochę boję. Mam 2 kaszki mleczno-ryżowe z malinami i bananami na mleku modyfikowanym, na zakupach pomyślałam że to dobry pomysł, ale w domu już nie byłam tego taka pewna... Tym bardziej że jest to niby na mleku następnym, chociaż na opakowaniu jest że po 4 mcu. Jak myślicie, mogę mu dać dzisiaj w dzień czy lepiej na noc? Czy jeszcze się wstrzymać z tymi smakami malinowymi i bananowymi?
No i wiecie, małemu muszę pomagać przy kupce termometrem. Czasem jest to codziennie, a czasem co 2 dni. Wiem że mu to pomaga, bo zrobi wielką, ale Paweł mnie nastraszył że zwieracze się przyzwyczają do termometru. I sama już nie wiem.

Sestinko, świetną firmę ma Twój mąż :-)
Teśka, witaj :-)
Psota, no taki spacer długi i mi by się przydał. Paweł już zapowiedział że zaczynamy długie spacery po lasach (które mamy rzut beretem i to taki wielki, ale z dzikami niestety ;-) ), no ale mi się nie chce tak długo chodzić więc podziwiam.
Corin, no to w takim razie będę trzymać kciuki, żeby Ewa dała Ci wrócić do męża ;-)
 
Aneta mąż ma rację, maluch się rozleniwia bo wie że mu pomożesz- myślę że trochę możesz odpuścić
a a propos dzików - mama mi opowiadała, że jak byłam mała i pojechali ze mną na jakieś konsultacje do Wawy do szpitala Bielańskiego ( tam są na tyłach lasy) to wybiegł zza drzew dzik i zaczął biegac po placu szpitalnym i wszyscy spierniczali gdzie pieprz rośnie hehhe
 
Ostatnia edycja:
i ja się witam..
my co prawda od 5.50 na nogach, ale jakoś weny nie było..
mały teraz drzemie na kanapie - tak! kanapa..bo łóżeczko obecnie jest be.. jak tylko wchodzę z nim do pokoju, to ten już w ryk.. nie wiem co za dziecko:-D no i na noc założyłam mu rękawiczki i nie ma nowych zadrapań, ale cwaniak zdejmuje je sobie..heheh

sesti, no firma rewelacyjna.. a mój mąż chyba będzie musiał pracować w sobotę, nosz wk..się, bo on juz tak zmęczony psychicznie, że szok a i mały spragniony taty..
ja jestem nawet zadowolona..miałam póki co 2 zabiegi, a już widać.. najbardziej uchachany jest Paweł, bo na bikini już sporych pasków włosów brak..

psota, no to Dawidek faktycznie zaszalał..

u nas nieco lepsza noc.. jak mały zjadł o 19, to później o 23.40..następna pobudka o 2.40 i ok.5 no a póxniej już standard o 5.50 do bujaka i poszła kupa, choć w nocy się nie prężył..

u nas słoneczko wyszło, więc spacerek musi być.. miłego robaczki i mamusie
 
Aneta, starsze dzieciaki nauczyly mnie, ze wszelkie nowosci lepiej podawac do poludnia, bo gdyby cos mialo sie po nich dziac (np bol brzuszka) to bedzie to popoludniu ew. wczesnym wieczorem, a wtedy latwiej to ogarnac niz w srodku nocy. Jak podasz cos raz czy dwa do poludnia i nic sie nie bedzie dzialo, to potem mozesz dac wieczorem. To taka moa sugestia tylko :-)

Psota, swietna noc, jak marzenie :-)
 
hej konwalianka:) pomyśl nad czyms w Tymusia pokoju co go zaciekawi i moze jakos go przyciągniesz do łózeczka. ja kupiłam Nati takie pianinko z Fisher P., które jest obszyte materiałem i przyczepia się je do szczebelkow i maluch moze albo raczkami albo nozkami uderzac w kalwisze:) moze jakies baloniki mu zawies przy łózku i najpierw w ciagu dnia go tam kładz? no juz nie wiem....
ja robiłam nogi jak dotąd ale bikini też mam na liście;)
 
Sestinko, no ja wiem gdzie jest szpital Bielański. Rzeczywiście mogą tam się zdarzyć dziki. My to przyzwyczajeni jesteśmy do takich widoków (no ale i tak trzeba przed dzikiem uciekać ;-) ) bo Olsztyn ze znanej mi strony ma duży las i tam czasem dziki przechodzą przez jezdnię, a i kilka razy dziki przychodziły pod naszą firmę, gdzie las dobrych parę km jest oddalony.
 
reklama
Sestinko, Dawidka to za wszystko ozłocę:) Wszystkiego NAJ dla męża! A jak ma na imię?

Teśka, sama przyjemność takie spacery, tylko później nogi w doopkę wchodzą;) No ale za to kilogramów ubywa;) Ja dałam wczoraj Dawidkowi pierwszy raz kaszkę ryżową bananową i dosypałam mu do mm tylko jedną łyżkę, a nie trzy, jak zalecają na opakowaniu,ciumkał aż mu się uszy trzęsły;)

Konwalianko, u nas też przez chwilkę łóżeczko było be! ale od kiedy powiesiłam na ścianie ramkę 30x40 z jego zdjęciem, tak od razu Dawidek pokochał swoje wyrko, mały narcyz;)

Corin,Konwalianko, o tak, dzisiaj była noc marzeń, tylko ja taka głupia od 3, bo to normalnie jego pora jedzenia, sprawdzałam czy wszystko z Małym dobrze, a AngelCare chodził;)

No dobra Słonka, Dawidek śpi, ja lecę sprzątać. Miłego dnia!!!
 
Do góry