wydrucha super ze juz z Lilcia lepiej i za niedlugo bedziecie juz w domku :-)
konwalianko a wam nie mowia w szpitalu kiedy sie zglosic z dzieckiem na wizyte kontrolna? u nas jest po tygodniu wizyta u pediatry a pozniej po miesiacu i za kazdym razem podaja dokladna date, ale jesli u was tego nie mowia to ja bym juz poszla z malym i sprawdzila co z tym zapadajacym sie ciemiaczkiem, tak dla swietego spokoju :-)
ja wlasnie przyszlam z wizyty u anestezjologa. Ogolnie wiecej zachodu niz samej wizyty bo wyszlam o 15:30 (na 16:00 mialam wizyte) nie cale 5 min w gabinesie (zadala mi kilka pytan) i do widzenia
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
a w domu pojawilam sie o 17:20 wiec 2 h zajela droga a 5min w gabinecie, rewela, a taki upal ze ledwo sie doczolgalam do domu.
Ogolnie dali mi tylko papierki do podpisania o podanie epiduralu, podpisalam kazda mozliwa kartke na wszelki wypadek.
teraz wcinam czekolade, tak mi sie zachcialo ze chyba ja cala pochlone! Dawno juz nic slodkiego nie jadlam.
Margeritko twoja corenka jest przesliczna, jak jechalam autobusem na wizyt to sobie ogladalam te zdjecia co dodalas.
Corin co do tego twojego samopoczucia to ostatnio mialam wlasnie taki dziwny dzien, ze czulam sie jakbym byla glodna ale nic mi nie wchodzilo i caly czas mialam checi jakby na wymioty ale nie wymiotowalam, wiec bidulko ostatnie 2 tyg trzeba jakos przebolec, niestety.
Ja jestem juz cala opuchnieta, nawet moczenie nog w wodzie z zola morska nie dalo rady, noje stopy wygladaja jak banki :/ ale pocieszam sie ze juz niedlugo, jesli tyle wytrzymalam to pociagne jeszcze te 2 tyg :-)