Wróciliśmy z zakupów, ludzi tyle, że szok, wyprzedaże się zaczęły i dziki tłum. Oczywiście nic sobie nie kupiłam, bo jakoś nie mogłam tych ciuchów ogarnąć, za to Marcin znowu dla Dawidka 4 pary jeansów kupił, tym razem zmusiłam go, żeby wziął większe, bo tych tyci tyci mamy już pod dostatkiem
Ten mój mąż wpadł w jakiś ubrankowy szał, jestem w szoku!
Sestinko, stwierdziłam, że zamartwianie się na zapas nic nie da. Muszę wierzyć, że wszystko będzie dobrze. To Natusia ma słuszną wagę, Dawidek ma dokładnie 3002g![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Magia, zjedz wszystko na co tylko masz ochotę, bo od jutra już dietka![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Maqnio, nie przejmuj się, u mnie Dawiduś też ani myśli wychodzić, a tyle nerwów przeżyłyśmy. Ty ze skracająca się szyjką, ja z tymi krwotokami, a później ze skurczami pod 100! Lekarze mówili, że będę rodzić w 28 tc, a teraz ciiiiiiisza![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Kociatko, to Ty też swoje przeszłaś…
Sestinko, stwierdziłam, że zamartwianie się na zapas nic nie da. Muszę wierzyć, że wszystko będzie dobrze. To Natusia ma słuszną wagę, Dawidek ma dokładnie 3002g
Magia, zjedz wszystko na co tylko masz ochotę, bo od jutra już dietka
Maqnio, nie przejmuj się, u mnie Dawiduś też ani myśli wychodzić, a tyle nerwów przeżyłyśmy. Ty ze skracająca się szyjką, ja z tymi krwotokami, a później ze skurczami pod 100! Lekarze mówili, że będę rodzić w 28 tc, a teraz ciiiiiiisza
Kociatko, to Ty też swoje przeszłaś…