Patrycjaa
Lipcowa mamusia:)
Dziewczyny ja tylko na chwilkę!!!! chciałam Wam powiedzieć, że szczur zdechł!!!!!!!!! byliśmy 3 dni u moich rodziców, wróciliśmy przed chwilką i mój york wyczaił pod łóżkiem w małym pokoju zdechłego szczura!!!!!!!! mąż go wyrzucił - obrzydliwy był!!!!! dzwoniłam do deratyzatora i przyjdzie zaraz wyłożyć taki środek z trutką na wszelki wypadek gdyby ich było więcej. Później idziemy na grilla, jutro cały dzień u rodziców więc w piątek wielka dezynsekcja!!!!!!!!!!! mam tylko nadzieję, że nie ma ich więcej i już się nie pojawią!!!!!
Poza tym upał dzisiaj jak nie wiem u mnie, nogi mam tak spuchnięte, że mój mąż to patrzeć nie może bo mówi, że mu sie miękko robi i strasznie mu przykro, że tak się męczę. Ale już niedługo!!
Buziam Was wszystkie kochane moje:*:*
Poza tym upał dzisiaj jak nie wiem u mnie, nogi mam tak spuchnięte, że mój mąż to patrzeć nie może bo mówi, że mu sie miękko robi i strasznie mu przykro, że tak się męczę. Ale już niedługo!!
Buziam Was wszystkie kochane moje:*:*