reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2020r

U nas mały jeszcze w szpitalu, ale to dlatego, że wg szpitala nie ma skończonych 34 tygodni, a wcześniej nie wypisują.
W środę jadę do Maluszka, pokarmić małego, poznać go, posiedzieć z nim troszkę, a wypis na 99%,na koniec tygodnia [emoji178]
Wiem, że mały zjada już 70 ml mleczka [emoji106]
Jest wszystko w porządku, dziś Leoś kończy 2 tygodnie :) Dziękuję, za zainteresowanie, miło z Waszej strony [emoji8]
Super :) czyli wszystko na dobrej drodze a ten jeden tydzień to już zleci :)
 
reklama
Biorę aspargin 3x1, od początku ciąży brałam zwykły magnez ale zrobiłam ostatnio elektrolity i wyszedł leciutko poniżej normy poziom magnezu dlatego lekarz kazał brać właśnie aspargin w zwiększonej dawce.
Beta bloker dostałam również na obniżenie pulsu. Ale sam kardiolog powiedział, że mi go przepisuje ze względu na to, żeby polepszyć komfort życia, bo on wierzy, że to może niepokoić. A ja już mam dość szczerze mówiąc, bo z kilku napadów w miesiącu nagle nie wiadomo skąd doszło do kilkunastu pod rząd w jednym dniu i tak codziennie... Dwa ekg wyszły ok, jak na zlosc nie miałam wtedy napadu, echo serca również dobrze wyszło... Przyznam, że kiepsko się z tym czuję i martwię mimo wszystko
Nie wiem jak Ci pomóc, nie jestem lekarzem.
Ja tez brałam aspargin ale zatrułam się nim. Teraz przyjmuję Magne B 6 i jest rewelacyjnie ale oprócz tego mama dha co ma w składzie również magnez.
 
A bar
A bardzo Ci się nasiliła w ciąży? Jak się z tym czujesz? Miałaś jakieś pory dnia w których występowała najczęściej? Bo ja mam wieczorami najgorzej napady i zauważyłam że w pozycji siedzącej mnie łapie często, aż zastanawiałam się czy to nie dziecko lub rozepchane narządy nie naciskają, ale kardiolog powiedział, że nie sądzi aby to było przyczyną, tak samo powiedział mi mój ginekolog
Tak, ewidentnie nasililo mi się w ciazy, dlatego poprosiłam o suplementacje. Pamiętaj ze wchłanianie tych preparatów bywa różne. Ja podchodzę bardzo intuicyjnie do mojego organizmu. Jak mi lekarz zalecił aspargin, po tygodniu stosowania juz wiedziałam że coś jest nie tak, bo w nocy wstawałam jak babuszka z łóżka. Podnieść się nie mogłam. Od razu odstawiłam.
 
Tak, ewidentnie nasililo mi się w ciazy, dlatego poprosiłam o suplementacje. Pamiętaj ze wchłanianie tych preparatów bywa różne. Ja podchodzę bardzo intuicyjnie do mojego organizmu. Jak mi lekarz zalecił aspargin, po tygodniu stosowania juz wiedziałam że coś jest nie tak, bo w nocy wstawałam jak babuszka z łóżka. Podnieść się nie mogłam. Od razu odstawiłam.
To jest najlepsze podejście, kierować się też intuicją, a nie tylko tym, co mówią lekarze. Dotyczy to zarówno nas samych jak i potem naszych dzieci, bo lekarze niestety też czasem się mylą a nikt nie zna nas i naszych dzieci lepiej niż my same.
 
Tak, ewidentnie nasililo mi się w ciazy, dlatego poprosiłam o suplementacje. Pamiętaj ze wchłanianie tych preparatów bywa różne. Ja podchodzę bardzo intuicyjnie do mojego organizmu. Jak mi lekarz zalecił aspargin, po tygodniu stosowania juz wiedziałam że coś jest nie tak, bo w nocy wstawałam jak babuszka z łóżka. Podnieść się nie mogłam. Od razu odstawiłam.
Również biorę mama dha, ale od początku ciąży brałam magne b6 i tak mam magnez poniżej normy, aspargin nie brałam, zobaczę jak będę się po nim czuć, narazie przyjmuje go druga dobe, będę się obserwować, a za jakiś czas skontroluje sobie ponownie elektrolity.

Oo to ciekawe, że miałaś taka reakcje na niego, ja właśnie dużo czytałam o nim pozytywnego, wiadomo każdy organizm inny i inaczej zareaguje, sprawa indywidualna. Czyli miałaś zatrucie?
A potas suplementujesz jakoś dodatkowo?
 
To jest najlepsze podejście, kierować się też intuicją, a nie tylko tym, co mówią lekarze. Dotyczy to zarówno nas samych jak i potem naszych dzieci, bo lekarze niestety też czasem się mylą a nikt nie zna nas i naszych dzieci lepiej niż my same.
Pewnie, też tak uważam. Ale z racji tego, że magnez jest tak słabo przyswajalny to właśnie polecono mi aspargin, zobaczę jak on na mnie wpłynie, inne suplementy typu magne b6 nie dawały sobie rady. Trzeba kombinować, szkoda że lekarze pod kroplówki nie kierują, przydałaby mi się końska dawka magnezu i potasu, ciekawe jakby po tym było.
 
Nie, potas mam ok. Od początku ciąży mam fazę na pomidory, pewnie dlatego.
Ja tam nie eierze za bardzo w te dropsy za 5 zł z apteki, dlatego jak juz wiem czego brakuje to podkręcam to w codzinnej diecie.
Mam zajebiste witaminy na których zaszłam w ciążę, które stosuje się przed ciaza, w trakcie i podczas karmienia, ale wszyscy lekarze z którymi miałam doczynienia odradzają je bo ich po prostu nie znają. Teraz jest moda na Pregna i tyle. No to odstawiłam bo mnie jeden nastraszył ze za duża bomba witaminowa.
Jak tylko urodze powracam do tej suplementacji.
 
Tak, tak. Ja pisałam tak ogólnie, nie konkretnie w Twoim kontekście :) pewnie że trzeba próbować , jak nie tak to tak, aż się znajdzie najlepsze dla siebie rozwiązanie :)

Dlatego o tym też napisałam, bo dziś rozmawiałam o tym z teściową, że kiedyś kazali karmić dzieci co 3 godziny i były kobiety które sztywno się tego trzymały bo "lekarz powiedział" chociaż dziecko im płakało w niebo głosy, a były też takie, jaką mam nadzieję też ja będę, które czuły że chociaż "lekarz powiedział" to chyba jednak coś jest nie tak skoro dziecko tak płacze i intuicja im podpowiadała że jednak trzeba karmić na żądanie co teraz już jest uznawane za normę.
 
Nie, potas mam ok. Od początku ciąży mam fazę na pomidory, pewnie dlatego.
Ja tam nie eierze za bardzo w te dropsy za 5 zł z apteki, dlatego jak juz wiem czego brakuje to podkręcam to w codzinnej diecie.
Mam zajebiste witaminy na których zaszłam w ciążę, które stosuje się przed ciaza, w trakcie i podczas karmienia, ale wszyscy lekarze z którymi miałam doczynienia odradzają je bo ich po prostu nie znają. Teraz jest moda na Pregna i tyle. No to odstawiłam bo mnie jeden nastraszył ze za duża bomba witaminowa.
Jak tylko urodze powracam do tej suplementacji.
A możesz napisać tutaj co to za witaminy? Czuję, że musiałabym się doładować porządnie, jeść zdrowo jem, pomidorów dużo też, bo uwielbiam, ogólnie staram się dostarczać dużo witamin z dieta, ale widzisz mimo wszystko miałam magnez poniżej normy, a potas 3.82, gdzie norma bodajże 3.80
 
reklama
Tak, tak. Ja pisałam tak ogólnie, nie konkretnie w Twoim kontekście :) pewnie że trzeba próbować , jak nie tak to tak, aż się znajdzie najlepsze dla siebie rozwiązanie :)

Dlatego o tym też napisałam, bo dziś rozmawiałam o tym z teściową, że kiedyś kazali karmić dzieci co 3 godziny i były kobiety które sztywno się tego trzymały bo "lekarz powiedział" chociaż dziecko im płakało w niebo głosy, a były też takie, jaką mam nadzieję też ja będę, które czuły że chociaż "lekarz powiedział" to chyba jednak coś jest nie tak skoro dziecko tak płacze i intuicja im podpowiadała że jednak trzeba karmić na żądanie co teraz już jest uznawane za normę.
Dokładnie, intuicja to najlepsze co mamy.
Rowniez nie wyobrażam sobie trzymać sztywno tego co inni/lekarze mówią. Sama będę swojego malucha karmić na żądanie, a nie jak to niektórzy twierdzą, że co 3 godziny. A co jeśli maluchowi chce się pić i płaczę... No raczej, że dam cyca, sama jak czuję pragnienie sięgam po wodę kiedy chce, a nie co 3 godziny... Takze zgadzam się z Tobą w 100 %
 
Do góry