reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2020r

A możesz napisać tutaj co to za witaminy? Czuję, że musiałabym się doładować porządnie, jeść zdrowo jem, pomidorów dużo też, bo uwielbiam, ogólnie staram się dostarczać dużo witamin z dieta, ale widzisz mimo wszystko miałam magnez poniżej normy, a potas 3.82, gdzie norma bodajże 3.80
Zaznaczam że nie biorę ich w trakcie ciąży, bo lekarz mi zakazał.
Fertilcare
 
reklama
Hej dziewczyny. Ja dzisiaj w nocy zaliczyłam pierwsze IP. Wczoraj nawet pisałam, ze Mała jakoś Mała aktywna. Później wręcz przeciwnie. Kopała i się wierciła ok 3 godz non stop i mnie to mocno zaniepokoiło, bo aż tak nie wiercila się nigdy. Później nagle przestała i nie mogłam jej dobudzić przez godzinę. No to pojechaliśmy sprawdzić co się dzieje. Ktg miało trwać 20 min, trwało w sumie ponad godzinę w różnych pozycjach. Na lewym boku, na siedząco, na stojąco, znów na lewym, później na prawym. Brzuszkiem mi potrząsali, żeby ja obudzić i nie bardzo szło. Gdyby nie to, że cały czas słyszałam, ze serduszko bije to bym pewnie już tam zwariowała. Później już lekarz sam przychodził i mówił, ze trzeba to skończyć. Wziął mnie na usg, wszystko niby ok. Ale kazał dziś znów przyjść rano na kontrolę więc zaraz się zbieram i idę zobaczyć jak dzisiaj będzie chciała współpracować.
 
Hej dziewczyny. Ja dzisiaj w nocy zaliczyłam pierwsze IP. Wczoraj nawet pisałam, ze Mała jakoś Mała aktywna. Później wręcz przeciwnie. Kopała i się wierciła ok 3 godz non stop i mnie to mocno zaniepokoiło, bo aż tak nie wiercila się nigdy. Później nagle przestała i nie mogłam jej dobudzić przez godzinę. No to pojechaliśmy sprawdzić co się dzieje. Ktg miało trwać 20 min, trwało w sumie ponad godzinę w różnych pozycjach. Na lewym boku, na siedząco, na stojąco, znów na lewym, później na prawym. Brzuszkiem mi potrząsali, żeby ja obudzić i nie bardzo szło. Gdyby nie to, że cały czas słyszałam, ze serduszko bije to bym pewnie już tam zwariowała. Później już lekarz sam przychodził i mówił, ze trzeba to skończyć. Wziął mnie na usg, wszystko niby ok. Ale kazał dziś znów przyjść rano na kontrolę więc zaraz się zbieram i idę zobaczyć jak dzisiaj będzie chciała współpracować.
Trzymamy kciuki! ✊ Daj znać.
 
Hej dziewczyny. Ja dzisiaj w nocy zaliczyłam pierwsze IP. Wczoraj nawet pisałam, ze Mała jakoś Mała aktywna. Później wręcz przeciwnie. Kopała i się wierciła ok 3 godz non stop i mnie to mocno zaniepokoiło, bo aż tak nie wiercila się nigdy. Później nagle przestała i nie mogłam jej dobudzić przez godzinę. No to pojechaliśmy sprawdzić co się dzieje. Ktg miało trwać 20 min, trwało w sumie ponad godzinę w różnych pozycjach. Na lewym boku, na siedząco, na stojąco, znów na lewym, później na prawym. Brzuszkiem mi potrząsali, żeby ja obudzić i nie bardzo szło. Gdyby nie to, że cały czas słyszałam, ze serduszko bije to bym pewnie już tam zwariowała. Później już lekarz sam przychodził i mówił, ze trzeba to skończyć. Wziął mnie na usg, wszystko niby ok. Ale kazał dziś znów przyjść rano na kontrolę więc zaraz się zbieram i idę zobaczyć jak dzisiaj będzie chciała współpracować.
Czekamy na wieści
 
Hej dziewczyny. Ja dzisiaj w nocy zaliczyłam pierwsze IP. Wczoraj nawet pisałam, ze Mała jakoś Mała aktywna. Później wręcz przeciwnie. Kopała i się wierciła ok 3 godz non stop i mnie to mocno zaniepokoiło, bo aż tak nie wiercila się nigdy. Później nagle przestała i nie mogłam jej dobudzić przez godzinę. No to pojechaliśmy sprawdzić co się dzieje. Ktg miało trwać 20 min, trwało w sumie ponad godzinę w różnych pozycjach. Na lewym boku, na siedząco, na stojąco, znów na lewym, później na prawym. Brzuszkiem mi potrząsali, żeby ja obudzić i nie bardzo szło. Gdyby nie to, że cały czas słyszałam, ze serduszko bije to bym pewnie już tam zwariowała. Później już lekarz sam przychodził i mówił, ze trzeba to skończyć. Wziął mnie na usg, wszystko niby ok. Ale kazał dziś znów przyjść rano na kontrolę więc zaraz się zbieram i idę zobaczyć jak dzisiaj będzie chciała współpracować.
No to sie najadłaś strachu , ja w tamtym tyg tez byłam na ktg bo mało sie ruszała , ale smacznie sobie spała . Kurcze ta końcówka ciąży to takie schizy ciagle .... jeszcze troche musimy wytrzymać ! Daj znać jak tam dzis 😘
 
Też bym chciała być juz po... albo zeby chociaż się rozkręciło..... koleżanka mi na dziś wróżyła ale narazie nic... dziś w planach kilka sklepów do tego większe zakupy potem spacer bo syna na trening zaprowadze. Juz od 6 na nogach bo krew jeszcze byłam zbadać.... co dzień odkurzanie do domu schodami na 4 piętro no i nic . Skurcze jak były są ale nic się z nimi więcej nie dzieje....
 
Też bym chciała być juz po... albo zeby chociaż się rozkręciło..... koleżanka mi na dziś wróżyła ale narazie nic... dziś w planach kilka sklepów do tego większe zakupy potem spacer bo syna na trening zaprowadze. Juz od 6 na nogach bo krew jeszcze byłam zbadać.... co dzień odkurzanie do domu schodami na 4 piętro no i nic . Skurcze jak były są ale nic się z nimi więcej nie dzieje....
A na kiedy nasz termin ? Który jestes tydzien ?
 
Końcówka 38 z om a z usg końcówka 39 . Termin niby 2.07 . Chodź co wizytę słyszę, że główka tak nisko a szyjka tak miękka, że będzie na dniach.. wizyty mi nawet kolejnej nie umowil bo twierdzil , że nie dotrwam więc sama się do niego wprosilam na 2.07 .....
 
reklama
Hej dziewczyny. Ja dzisiaj w nocy zaliczyłam pierwsze IP. Wczoraj nawet pisałam, ze Mała jakoś Mała aktywna. Później wręcz przeciwnie. Kopała i się wierciła ok 3 godz non stop i mnie to mocno zaniepokoiło, bo aż tak nie wiercila się nigdy. Później nagle przestała i nie mogłam jej dobudzić przez godzinę. No to pojechaliśmy sprawdzić co się dzieje. Ktg miało trwać 20 min, trwało w sumie ponad godzinę w różnych pozycjach. Na lewym boku, na siedząco, na stojąco, znów na lewym, później na prawym. Brzuszkiem mi potrząsali, żeby ja obudzić i nie bardzo szło. Gdyby nie to, że cały czas słyszałam, ze serduszko bije to bym pewnie już tam zwariowała. Później już lekarz sam przychodził i mówił, ze trzeba to skończyć. Wziął mnie na usg, wszystko niby ok. Ale kazał dziś znów przyjść rano na kontrolę więc zaraz się zbieram i idę zobaczyć jak dzisiaj będzie chciała współpracować.
Ojej, koniecznie daj znać koniecznie co tam.
Ach ta pogoda... Chodze jak śnięta ryba, mala tez miała taki dzień przedwczoraj Ale juz wczoraj i dziś dala do wiwatu.. Nawet mój pies się snuje😒
 
Do góry