reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2020r

Biedna 🤗trzymaj sie dzielnie 😘z tymi przedszkolami to wszędzie jakis cyrk ciagle cos słyszę od koleżanek 🙄oby wszystko wróciło do normy ! A Twój maluszek lada dzień bedzie z Wami w domu i zapomnisz o wszystkich smutkach 🌼a wiadomo cos kiedy wyjdzie ?
Trafiłam dzisiaj na posta na fb w sprawie przedszkoli, jak mamy się właśnie skarżą na bark miejsc. Jestem w szoku. Nie byłam Świadoma sytuacji. To jest nie normalne! Jestem ciekawa na jakiej podstawie robią selekcję.
 
reklama
Hej dziewczyny, mnie właściwie już wczoraj jakiś smutek/dół załapał...
W domu 5 latek, którego nie mogę dać do przedszkola, bo w tej sytuacji co mamy, niestety przyjmują tylko dzieci, których rodzice pracują :(. Szkoda mi go, bo Młody chętnie poszedłby, widzę, że tęskni za swoimi rówieśnikami.
Mały jeszcze w szpitalu, wczoraj dopadło mnie takie uczucie: 'Urodziłam Syna, a nie ma go w domu'
Wczoraj jeszcze do tego wszystkiego doszedł ból zęba i byłam u dentysty, zostawiłam 230 zł :(
Eh, jakiś gorsze dni... sorki, że Wam marudzę, ale musiałam gdzieś się wygadać [emoji8]
czasami każdego dopadnie... Wasza sytuacja jest trudna, więc trudno się dziwić że masz chwilę zwątpienia, ja z lęku, że przez koronawirusa odseparują mnie od dziecko wogóle nie wychodzę z domu, sama choroba może zagrożeniem nie jest ale pozytywny wynik niestety tak; nawet nie umiem sobie wyobrazić co teraz przeżywasz, ale najważniejsze że synek zdrowy może to choć odrobinkę na duchu podnosi, do tego mam szczerą nadzieję, że to juz długo nie potrwa, zaraz go będziesz tulić aż do znudzenia :)
 
Trafiłam dzisiaj na posta na fb w sprawie przedszkoli, jak mamy się właśnie skarżą na bark miejsc. Jestem w szoku. Nie byłam Świadoma sytuacji. To jest nie normalne! Jestem ciekawa na jakiej podstawie robią selekcję.
No mojej koleżanki syn nie dostał sie do przedszkola .... oby dwoje pracują . Nie wiem jak gdzie indziej ale u nich dostawały sie dzieci , które miały najwiecej punktów . A punkty dostaje sie za : samotna matka , czy w domu ktoś jest niepełnosprawny , jak blisko jest do przedszkola , czy rodzice pracują . Wiec tak to wyglada w Rudzie Śląskiej .
 
Straszne to z przedszkolami, naprawdę- ze szkołą z resztą też bo o tyle co te większe dzieci są szczęśliwe to z tymi młodszymi też masakra, w końcu to nie jest tak że jak dziecko ma te 8 lat to nagle się staje super odpowiedzialne i można je samo zostawiać w domu... niedługo wakacje wiec i tak by siedziały w domu ale już te siedzenie w domu wszystkim czubkiem nosa wychodzi, dzieciaki rozdrażnione, rodzice zmęczeni. Tak tragicznej sytuacji nie było, co by nie patrzeć psychicznie wszyscy po d dostaliśmy konkretnie i dostajemy nadal. Mam nadzieję, że od września normalnie wszystko wróci...
a jak słyszę takie gadanie starszych osób, że kiedyś przedszkola nie było i trzeba było sobie radzić to aż mnie krew zalewa
 
Trafiłam dzisiaj na posta na fb w sprawie przedszkoli, jak mamy się właśnie skarżą na bark miejsc. Jestem w szoku. Nie byłam Świadoma sytuacji. To jest nie normalne! Jestem ciekawa na jakiej podstawie robią selekcję.

kolezanki synek nie dostał się do przedszkola bo ona nie pracuje to może zająć się nim w domu ...
a to ze np nie może pójść do pracy bo dziecko nie chodzi do przedszkola to nie ważne
 
kolezanki synek nie dostał się do przedszkola bo ona nie pracuje to może zająć się nim w domu ...
a to ze np nie może pójść do pracy bo dziecko nie chodzi do przedszkola to nie ważne
No niestety tak to właśnie jest. Pierwszeństwo mają rodzice pracujący, co dla mnie też było jakimiś kpinami, bo ja po to chciałam Młodego do przedszkola żeby prace znaleźć. Wg tego systemu miałam na rozmowy z dzieckiem latać... I niestety pierwszy rok chodził do prywatnego
 
No niestety tak to właśnie jest. Pierwszeństwo mają rodzice pracujący, co dla mnie też było jakimiś kpinami, bo ja po to chciałam Młodego do przedszkola żeby prace znaleźć. Wg tego systemu miałam na rozmowy z dzieckiem latać... I niestety pierwszy rok chodził do prywatnego


Dzieci potrzebują przedszkola. Od razu inaczej się rozwijają przy rówieśnikach. Dobrze ze chociaż jest jeszcze alternatywa prywatnego
 
Tak czytam Wasze wypowiedzi i jestem w szoku. Dzieci potrzebują kontaktu z rówieśnikami, niezależnie czy ich rodzice pracują czy nie. Rodzice potrzebują chociaż na chwile wolnej głowy - nieważne czy pracują czy nie. Szczególnie jeszcze my ciężarne, bo noce teraz mogą wyglądać różnie, samopoczucie już nie zawsze jest takie fajne i dobrze móc chociaż przez chwile o niczym nie myśleć. Szczególnie przy takich kilkulatkach.
 
reklama
Do góry