Lipcowe Mamy 2020r

[Martitta88]

Ja za dużo się nie wypowiem w tym temacie poza tym, że moje dwie koleżanki, które niedawno rodziły, bardzo polecały biustonosze do karmienia marki Triumph, mówiły, że są bardzo wygodne i miękkie.
Ja jeszcze czekam z kupnem, bo raz, że nie wychodzę z domu, a dwa, że jeszcze może mi się zmienić rozmiar piersi. I chyba kupię taki rozmiar jaki będę miała pod koniec ciąży, a potem jeszcze najwyżej dokupię.

 

[emeczka79]

Ja zawsze kupuję w Allesie. Idealnie się dopasowują. Mam rozmiar 70 H i wąskie ramiona, przez co zawsze było mi trudno dobrać stanik. Do karmienia kupuję rozmiar 75G, bo podczas laktacji bardziej pociłam się pod biustem i wolę, by stanik był trochę luźniejszy w obwodzie. Rozmiarówkę mają jak w Triumphie, ale piersi się tak nie rozjeżdżają na boki, i jest węższy rozstaw ramiączek.

 

[Pralinka2020]

już trzeci dzień jakoś mało dzidzię czuję, niby coś tam czasami poświruje, ale bardzo krótko i dużo rzadziej niż wcześniej, miałyście aż tak długie spadki intensywnej aktywności maluchów?

 

[Martitta88]

Ja póki co nie. A liczysz czy jak coś wypijesz zimnego albo zjesz słodkiego to jest min. 10 ruchów na godzinę? Czasami te ruchy u mnie są bardzo delikatne, ale jednak jak zjem coś albo wypiję, to zawsze jest ich całkiem sporo.

 

[niunia2324]

już trzeci dzień jakoś mało dzidzię czuję, niby coś tam czasami poświruje, ale bardzo krótko i dużo rzadziej niż wcześniej, miałyście aż tak długie spadki intensywnej aktywności maluchów?

Miałam. Gdzieś w okolicy 26, 27 tygodnia. Potem się zintesyfikowaly.

 

[Pralinka2020]

Miałam. Gdzieś w okolicy 26, 27 tygodnia. Potem się zintesyfikowaly.

jak Wam napisałam to od 10 minut nie daje mi spokoju

 

[Martitta88]

Wyczuła może Twój niepokój i postanowiła dać o sobie znać, żebyś się nie martwiła

 

[niunia2324]

jak Wam napisałam to od 10 minut nie daje mi spokoju

Noooo u mnie to samo jak zaczynam się martwić, to jest łubudubu ze zdwojoną mocą

 

[KajaKaja]

Hej dziewczyny, mam pytanie, czy któraś miała z Was wyrywanego zęba w ciąży? W piątek mam chirurga i będę mieć wyrywany korzeń, który się został po złamanym zębie, martwię się, bo pewnie będą robić zdjęcie rtg... Bez znieczulenia też się pewnie nie obejdzie. Jeżeli ktoś miał wyrywanego zęba to może podzielić się doświadczeniami, jak poszło itp?

I jeszcze jedno pytanie, w związku z tym zębem, a raczej jego brakiem, miałam zapalenie ostatnio i musiałam brać antybiotyk, skończyłam go brać w te sobotę, ale jeszcze muszę wybrać probiotyk. Powinnam w tym tyg zrobić sobie morfologie i badanie moczu oraz krzywa cukrową, chciałam to zrobić przed ekstrakcją zęba, ale nie wiem czy antybiotykoterapia która miałam nie zaburzy wyników badań? Jak myślicie?

 

[Pralinka2020]

Hej dziewczyny, mam pytanie, czy któraś miała z Was wyrywanego zęba w ciąży? W piątek mam chirurga i będę mieć wyrywany korzeń, który się został po złamanym zębie, martwię się, bo pewnie będą robić zdjęcie rtg... Bez znieczulenia też się pewnie nie obejdzie. Jeżeli ktoś miał wyrywanego zęba to może podzielić się doświadczeniami, jak poszło itp?

I jeszcze jedno pytanie, w związku z tym zębem, a raczej jego brakiem, miałam zapalenie ostatnio i musiałam brać antybiotyk, skończyłam go brać w te sobotę, ale jeszcze muszę wybrać probiotyk. Powinnam w tym tyg zrobić sobie morfologie i badanie moczu oraz krzywa cukrową, chciałam to zrobić przed ekstrakcją zęba, ale nie wiem czy antybiotykoterapia która miałam nie zaburzy wyników badań? Jak myślicie?

ja bym zadzwoniła do lekarza prowadzącego, żeby ocenił kiedy te badania zrobić najlepiej, wiadomo, że takich historii lepiej unikać, ale dziewczyny biorą antybiotyki i robią rtg (to na szczęście miejscowe) w przymusowych sytuacjach i nic dzieciakom nie jest, ale może każą Ci zrobić to zdjęcie dopiero po rozwiązaniu