reklama
takajedna_87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2019
- Postów
- 239
Nigdy moderatorem nie bylam, ale mam mnostwo czasu bo siedze na L4 wiec zglaszam sie niesmialo, bez spiny [emoji16]
Też poproszęDzięki za info, popatrzę na te wózki i leżaczek.
Łóżeczko raczej będę wybierała pod kątem wyglądu. Jakieś proste, z szufladą.
To jak masz przeprowadzkę to rzeczywiście wszystko się pewnie rozjaśni już w nowym miejscu
A teraz z innej beczki - zbieram listę dziewczyn chętnych na dostęp do wątku prywatnego. Piszcie tu lub na priv.
Przyda się też ktoś, kto spędza dużo czasu w necie- wygląda na to, że nie mamy wśród lipcowych mam żadnej moderatorki
Mamy ten sam termin[emoji16] ja mam kolejne usg w środę
O jak fajnie, myślałam ze będę samotnie tak na tym końcu lipca [emoji3]
Lola94
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Maj 2017
- Postów
- 1 503
@Kazumi a powiedz mi czy np po miesiacu zrobimy taki przeglad na prywatnym watku kto z zapisanych dziewczyn sie nie udziela w ogole/lub bardzo rzadko? Tak zebysmy mialy swoje zaufane grono, a nie samych podczytywaczy
Tak mialysmy na poprzednim forum ze systatycznie robilysmy przeglad i usuwalysmy te nie udzielajace sie i to sie super sprawdzilo, bo kazdy czul sie swobodnie i bylo zaufane grono dziewczyn
Tak mialysmy na poprzednim forum ze systatycznie robilysmy przeglad i usuwalysmy te nie udzielajace sie i to sie super sprawdzilo, bo kazdy czul sie swobodnie i bylo zaufane grono dziewczyn
Martaaaaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Grudzień 2019
- Postów
- 521
Ja mam na 6 lipca terminDziewczyny a czy ktoras ma termin na 4 lipca?
Lola94
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Maj 2017
- Postów
- 1 503
Ja taki mam z om ale po badaniu prenatalnym teraz wychodzi 4 lipiec, jednak bede miec cc wiec pewnie wypadnie czerwiecJa mam na 6 lipca termin
Zabajona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2019
- Postów
- 294
Kazumi ja jestem do bolu swiadoma ze kazsa ciaza jest inna i nieprzewidywalna z dwoma pierwszymi synami przeszlo w 2 trymestrze a z pierwszym to wogole jakos nie wspominam zebym w sumie miala wieksze mdlosci a jak tylko gorzej sie poczulam to spalam i tyle pamietam z pierwszej ciazy [emoji23] chroniczna narkolepsje [emoji23] z drugim synem zdychalam na kanapie przez pierwsze 12 tyg, do tego opieka nad chorym 3 latkiem. Latwo nie bylo ale trauma placzu na kanapie z mdlosci pozostala w mej pamieci. Z ostatnim mlodziakiem nie przeszlo do konca wcale, zaledwie zelzalo kolo 16 tc, tak ze moglam pic i iesc w miare normalnie ale i tak dalej mdlilo, doszla zgaga i refluks. Teraz licze sie z czyms podobnym choc mam nadzieje ze jednak przejdzie bo naprawde jestem zmeczona. Moj koszmar skonczyl sie dopiero co w kwietetniu (wszystkie objawy jak reka odjal jak tylko malego wyciagneli z brzucha), ze juz nie wspomne ze bylam.3 lata w ciazy bez przerwy, bo miedzy poronie iami mijal miesiac, dwa max 3 kiedy znow bylam w ciazy i zaczynalam jazde od nowa tak ze naprawde jestem tym poprostu przemeczona. Chcialabym juz normalnie jesc, miec apetyt i sile zeby normalnie posprzatac czy ugotowac, zrobic zakupy bez modlenie sie o to zeby nie puscic pawia na zapach sutowego miesa za lada, spieczonego sera przy chlebach itp.
reklama
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2019
- Postów
- 2 647
@Lola94 - postaram się wszystkiego dowiedzieć, ale przypuszczam, że możliwość przyznania/odebrania dostępu będzie należała do moderatorek więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby od czasu do czasu sprawdzić czy nie ma w naszym gronie podglądaczy
@Zabajona - kurcze... no ja nie mam porównania więc staram się wszystkie objawy traktować jako coś, co po prostu musi być i kropka. Teraz mdłości dalej mi się zdarzają, ale jest to niebo w porównaniu z tym, jak czułam się wcześniej. Jeszcze w wigilię biegałam do łazienki kilka razy, bo w kuchni zderzyły się zapachy kompotu, barszczu i rybki. A przy stole wigilijnym poczułam perfumy siostry i leciałam na balkon się przewietrzyć hehe.
Teraz jest naprawdę dobrze i wszystkim życzę, żeby samopoczucie się poprawiło. Chociaż na te kilka miesięcy
@Zabajona - kurcze... no ja nie mam porównania więc staram się wszystkie objawy traktować jako coś, co po prostu musi być i kropka. Teraz mdłości dalej mi się zdarzają, ale jest to niebo w porównaniu z tym, jak czułam się wcześniej. Jeszcze w wigilię biegałam do łazienki kilka razy, bo w kuchni zderzyły się zapachy kompotu, barszczu i rybki. A przy stole wigilijnym poczułam perfumy siostry i leciałam na balkon się przewietrzyć hehe.
Teraz jest naprawdę dobrze i wszystkim życzę, żeby samopoczucie się poprawiło. Chociaż na te kilka miesięcy
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 617
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: