reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe Mamy 2020r

Paulina Tzn on już ma 2 dzieci z poprzedniego małżeństwa
A razem mamy już 6latka i nie jesteśmy małżeństwem bo mi to jest nie potrzebne
A teraz pojawi się kolejny bobasek ja się mega cieszę A ten się tylko odgryza albo seksu chce ehhh masakra jakas
 
reklama
Dokładnie, lekarze nie potrafią dobierać słów do okoliczności, ale z drugiej strony lepiej szczerość nawet wyrazona w taki sposób niz wciskanie kitu. Wyryczalam morze łez, muszę się zebrać w sobie, i tak jak piszecie co ma być to będzie. Najgorsze ze staraliśmy się tak długo, i zawód po tym czasie jest prze ogromny. Teraz się boję co będzie dalej, skoro zarodek nie ma szans się rozwinąć.
Jest na forum kilka dziewczyn które poronily, co się dzieje w takiej sytuacji i co należy zrobić? Nie wiem czego mam się spodziewać... :(
No co Wy [emoji4] tak tylko napisałam bo jem takie
Ilości jakby conajmniej tyle było do wykarmienia [emoji6]

Locala - przykro mi bardzo [emoji20] lekarz tez nienajlepiej się zachował, ale dla niego to pewnie standard... ja tak miałam w pierwszej ciąży, poszłam do mojego zaufanego i najlepszego ginekologa zaraz po zrobieniu testu i tak mi oschle nagadał ze wyszłam zaryczana od niego... oni to jednak powinni mieć szkolenie z empatycznego podejścia do pacjenta. Kochana nie załamuj się, jestes młoda, zdrowa jak nie teraz to następnym razem. Wiem, że żadne pocieszenie ale naprawdę nie masz na to wpływu... tule
 
Limonka - faceci :( bardzo mi przykro. Niestety, ślub też szczęścia nie gwarantuje :/

Kasiaparasia Tak! miałam ssanie a dziś mam mega mdłości, brzuch mnie boli, skurcze jakieś. No zwrot o 180 stopni.
Ja się wzięłam za mój jadłospis. Dziś na spokojnie, co 3h.
 
Paulina Tzn on już ma 2 dzieci z poprzedniego małżeństwa
A razem mamy już 6latka i nie jesteśmy małżeństwem bo mi to jest nie potrzebne
A teraz pojawi się kolejny bobasek ja się mega cieszę A ten się tylko odgryza albo seksu chce ehhh masakra jakas
Mój teraźniejszy mąż wogole nie ma dzieci . Ja mam z pierwszego małżeństwa i z poprzedniego związku . Ale młodsza wychowuje jak swoje. Starsza jeździ do taty co jakiś czas. Ślubu tez nie mamy.
Pogadaj z nim. Powiedz co Ci się nie podoba co Cię wkurwia
 
Dokładnie, lekarze nie potrafią dobierać słów do okoliczności, ale z drugiej strony lepiej szczerość nawet wyrazona w taki sposób niz wciskanie kitu. Wyryczalam morze łez, muszę się zebrać w sobie, i tak jak piszecie co ma być to będzie. Najgorsze ze staraliśmy się tak długo, i zawód po tym czasie jest prze ogromny. Teraz się boję co będzie dalej, skoro zarodek nie ma szans się rozwinąć.
Jest na forum kilka dziewczyn które poronily, co się dzieje w takiej sytuacji i co należy zrobić? Nie wiem czego mam się spodziewać... :(

A lekarz nic Ci nie powiedział co masz robić?
 
Limonka - faceci :( bardzo mi przykro. Niestety, ślub też szczęścia nie gwarantuje :/

Kasiaparasia Tak! miałam ssanie a dziś mam mega mdłości, brzuch mnie boli, skurcze jakieś. No zwrot o 180 stopni.
Ja się wzięłam za mój jadłospis. Dziś na spokojnie, co 3h.

Ja tez muszę jakoś nad tymzapaniwac . Bo dzisiaj tylko obiad i dwie bułki ok 10
 
Dokładnie, lekarze nie potrafią dobierać słów do okoliczności, ale z drugiej strony lepiej szczerość nawet wyrazona w taki sposób niz wciskanie kitu. Wyryczalam morze łez, muszę się zebrać w sobie, i tak jak piszecie co ma być to będzie. Najgorsze ze staraliśmy się tak długo, i zawód po tym czasie jest prze ogromny. Teraz się boję co będzie dalej, skoro zarodek nie ma szans się rozwinąć.
Jest na forum kilka dziewczyn które poronily, co się dzieje w takiej sytuacji i co należy zrobić? Nie wiem czego mam się spodziewać... :(
7lat temu pojechałam na wizytę do ginekologa w dniu spodziewanej miesiączki, zrobiłam test był pozytywny to fru. Do ginekolog. Najpierw diagnoza pusty pęcherzyk później serce nie bije do usunięcia za tydzień i przez ten tydzień jednak serce zaczęło bić. Trzymam kciuki myśl pozytywnie. Moja Córka ma 6 lat i ma się bardzo dobrze
 
reklama
Cudowne zakończenie [emoji3590] Ciągle wierze że wszystko zakończy się dobrze, jednak zle myśli nie dają spokoju :(
7lat temu pojechałam na wizytę do ginekologa w dniu spodziewanej miesiączki, zrobiłam test był pozytywny to fru. Do ginekolog. Najpierw diagnoza pusty pęcherzyk później serce nie bije do usunięcia za tydzień i przez ten tydzień jednak serce zaczęło bić. Trzymam kciuki myśl pozytywnie. Moja Córka ma 6 lat i ma się bardzo dobrze
 
Do góry