Hej dziewczyny, w związku z zaistniałą sytuacją epidemiologiczną jak się zapatrujecie na wizyty w przychodni?
Ja jestem daleka od paniki, staram się rozsądnie podchodzić do tematu i stosuje środki higieny osobistej, zresztą, dziwne dla mnie jak ktoś tego nie stosował nawet przed wirusem...w każdym razie, zastanawia mnie Wasze zdanie co do wizyt u lekarza. Ja mam wizyty co miesiąc, jestem na l4 i z wizyty na wizyty mam wystawiane kolejne. Troszkę wolałabym ograniczyć wychodzenie do przychodni, ciekawi mnie czy lekarz ma możliwość wystawienia l4 na np 2 miesiące do przodu, ale z kolei co z badaniami które musimy robić? Przede mną krzywa cukrowa... Co wiadomo wiąże się z siedzeniem 2 godziny w przychodni... Ciekawi mnie Wasze zdanie, podejście itd. A Wasi lekarze wystawiają Wam zwolnienia na ile do przodu?