reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe Mamy 2020r

Super gratuluję 🥰 i szczerze mówiąc zazdroszczę.. Też bym już chciała czuć niunie była bym spokojniejsza, bo te plamienia wyprowadziły mnie ze spokoju psychicznego....
Ja mam wizytę dopiero w następną środę.. Mam nadzieję że wszystko dobrze, odganiam od siebie zle myśli no ale to nie takie proste,.. Leżę i umieram z nudów.. Szperam po różnych stronach, czytam ale szczerze to nie doceniałam wcześniejszych możliwości łażenia gdzie się zamyśli 😁

My teraz 18+1 i dalej nic nie czuje. Zaczyna mnie to co raz bardziej stresować, bo wszyscy dookoła pytają czy czuje. Jedyne co czuje to wiecznie wzdęcie i napinanie się macicy pod wieczór.
 
reklama
My teraz 18+1 i dalej nic nie czuje. Zaczyna mnie to co raz bardziej stresować, bo wszyscy dookoła pytają czy czuje. Jedyne co czuje to wiecznie wzdęcie i napinanie się macicy pod wieczór.
Najgorsze są te pytania, czy już czujesz? Tez przez to przechodziłam i wciaz przechodzę 😉ale wzmagalo to tylko u mnie stres. Zazwyczaj przy pierwszej ciąży ruchy odczuwa się ok.20-22 tyg, tsk mowia madrzy i pierworodki, te moje w 18 to było takie laskotanie, przelewanie, także wyczekuj na spokojnie moja droga, przyjdzie ten czas już niebawem.
U mnie dzisiaj Maly "szalał"w nocy , to juz są takie mocne łaskotki, aż się popłakałam z wrażenia 😍
 
My teraz 18+1 i dalej nic nie czuje. Zaczyna mnie to co raz bardziej stresować, bo wszyscy dookoła pytają czy czuje. Jedyne co czuje to wiecznie wzdęcie i napinanie się macicy pod wieczór.
Spróbuj się tym nie przejmować. Wyraźne i regularne ruchy muszą się pojawić do końca drugiego trymestru. Kobiety w pierwszej ciąży czują pierwsze ruchy później, najczęściej do 20-22 tygodnia.
Poza tym często te ruchy są mylone z pracą jelit, bo to nie jest typowe kopanie tylko takie bąbelki, przelewania w podbrzuszu.
 
Dokładnie, ja w I ciąży ruchy poczułam ok 22tyg, w tej też nie spodziewam się na razie a dziś kończę 16 tydzień, jeszcze z miesiąc pewnie będę musiała poczekać.
 
Dołączam się do pytania :)
Przy okazji wyszukiwania i rozgladania się, wzięłam głównie pod uwagę kryterium -waga, i najbardziej z dostępnej oferty pasuje mi tutis areo, chciałam go więc zobaczyć na żywo i wyobrazcie sobie, że w całym Wrocławiu nie ma ani jednej sztuki 😨
 
Ja też będę kupować mój pierwszy w życiu wózek, więc nie mam doświadczenia. Trochę popytalam znajomych i obejrzałam filmiki na YT gdzie było kilka porad odnośnie wyboru wózka głęboko-spacerowego i to moje podstawowe wnioski :
- wózek musi niestety swoje ważyć i trzeba się z tym pogodzić. Ten 1kg w którąś stronę nie robi już żadnej różnicy
- musi mieć regulowaną rączkę a wysokość gondoli powinna być dopasowana do wzrostu tak, że schylając się po kilka razy dziennie nie będzie Wam się męczył kręgosłup,
- koła pompowane lub żelowe. Żelowe nawet lepsze, bo nie trzeba ich pompować i nie ma ryzyka przebicia
- przydaje się regulacja amortyzatorów w zależności od terenu na jakim chce się poruszać
- łatwość działania wszystkich przycisków, zamków, uchwytów - w sklepie najlepiej wręcz rozłożyć wózek na czynniki pierwsze i złożyć ponownie. Jeśli na tym etapie "coś" Wam nie pasuje to nie można się czarować- będzie Was to wkurzać przez cały okres użytkowania, tym bardziej, że wózek nowy chodzi na początku ciężej niż te wystawowe
- koniecznie poprosić w sklepie o pokazanie spacerówki, bo często wystawione są tylko gondole i tak samo sobie ją składać, rozkładać. Ideałem byłaby spacerówka składana jedna ręką, ale tych jest podobno niewiele
- warto aby miał dodatkowe akcesoria w postaci moskitiery i folii. Oryginalne dodatki producenta będą ładnie pasować na wózek, a z uniwersalnymi różnie bywa.

Natomiast w ogóle nie należy się przejmować torbą w zestawie bo większość osób i tak kupuje sobie inne. Nie ma więc znaczenia jej wygląd czy funkcjonalność.

Jeśli ktoś ma inne spostrzeżenia to też chętnie poczytam :)
 
Jakie wózki polecacie? Na co trzeba zwrócić uwagę przy jego kupnie? [emoji846]

My w sumie od samego początku zaczeliśmy temat wózka.. Na początku chcieliśmy bebetto, jednak po wielu ogloszeniach gdzie okazało się, że spacerówka jest krótko użytkowana i wózek sprzedawany zaczełam się zastanawiać poważniej o co kaman.
Porównałam jego prowadzenie z innymi wózkami i dla mnie bebetto to czołgi.. Zresztą jest spora grupa wózków które są sprzedawane zaraz po etapie gondoli... Warto zastanowić się dlaczego.


Zaczeliśmy przeglądać oferty wózków i na 99% stanie u nas na muuvo quick 2.0 lub slick. Prowadziłam quick w terenie, slick jednak ma lepsze skladanie.
Jaki wózek powinniśmy się zastanowić przede wszystkim jakie mamy oczekiwania. Jeden będzie potrzebował mega amortyzacji inny lekkości i zwrotności.
Dla nas wózek ma być jest typowo miejski, z powiększaną budą i dobrą wentylacją, lekki, zwrotny, składany jedną ręką. Gondola ma być średniej wysokości bo mamy duże różnice wzrostu. Kosz ma być otwarty i z łatwym dostępem.

Ja też będę kupować mój pierwszy w życiu wózek, więc nie mam doświadczenia. Trochę popytalam znajomych i obejrzałam filmiki na YT gdzie było kilka porad odnośnie wyboru wózka głęboko-spacerowego i to moje podstawowe wnioski :
- wózek musi niestety swoje ważyć i trzeba się z tym pogodzić. Ten 1kg w którąś stronę nie robi już żadnej różnicy
- musi mieć regulowaną rączkę a wysokość gondoli powinna być dopasowana do wzrostu tak, że schylając się po kilka razy dziennie nie będzie Wam się męczył kręgosłup,
- koła pompowane lub żelowe. Żelowe nawet lepsze, bo nie trzeba ich pompować i nie ma ryzyka przebicia
- przydaje się regulacja amortyzatorów w zależności od terenu na jakim chce się poruszać
- łatwość działania wszystkich przycisków, zamków, uchwytów - w sklepie najlepiej wręcz rozłożyć wózek na czynniki pierwsze i złożyć ponownie. Jeśli na tym etapie "coś" Wam nie pasuje to nie można się czarować- będzie Was to wkurzać przez cały okres użytkowania, tym bardziej, że wózek nowy chodzi na początku ciężej niż te wystawowe
- koniecznie poprosić w sklepie o pokazanie spacerówki, bo często wystawione są tylko gondole i tak samo sobie ją składać, rozkładać. Ideałem byłaby spacerówka składana jedna ręką, ale tych jest podobno niewiele
- warto aby miał dodatkowe akcesoria w postaci moskitiery i folii. Oryginalne dodatki producenta będą ładnie pasować na wózek, a z uniwersalnymi różnie bywa.

Natomiast w ogóle nie należy się przejmować torbą w zestawie bo większość osób i tak kupuje sobie inne. Nie ma więc znaczenia jej wygląd czy funkcjonalność.

Jeśli ktoś ma inne spostrzeżenia to też chętnie poczytam :)

-Nie dokońca zgadzam się z kwestią wagi. Do 10kg można kupić całkiem niezły wózek 2w1.
Inne kryteria będzie mieć osoba mieszkająca na 4 piętrze bez windy, inna w domku jednorodzinnym. Mimo mieszkania na 1p w kamienicy, gdzie mogę na parterze zostawić wozek waga i skrętność jest dla mnie bardzo istotna. Dziecko z wiekiem waży co raz więcej, więc wózek musi być skrętny i w miarę lekki. Mam bez problemu gondolę prowadzić jedna ręką, bez wysiłku.
- Podbijanie wózka na krawężnikach itp. Warto sprawdzić jak jest środek ciężkości ustawiony, w jednych wózkach łatwiej się podbija, w innych znacznie ciężej.
-Regulowana rączka to chyba standard, jednak jeśli obydwoje jesteście bardzo wysocy/niscy powinniście obowiązkowo się przymierzyć czy będzie wam wygodnie.
- żelowe zdecydowanie mniej obsługowe, nie pękną po drodze i nie zejdzie powietrze. Pompowane to lepsza amortyzacja. Znowu trzeba się zastanowić na jakie drogi i warunki potrzebujesz wózek.
- Systemy składania. Czy spacerówka składa się ze stelażem czy nie? Czy obojętny jest kierunek ustawienia spacerówki? Wymiary po złożeniu, ciężar, łatwość składania.
- siedzisko spacerówki- WYMIARY i rodzaj, Często w 2w1 są małe siedziska. Czy można regulować na każdej płaszczyźnie czy spacerówka jest tzw kubełkowa. Czy jest wkładka dla drobniejszych dzieci?
- nie napalać się szalenie na akcesoria, często gęsto torba z zestawu jest wymieniana na inna ze względu na średnią funkcjonalność, a z uchwytu na kubek skorzystasz 3 razy w ciagu 2 lat.
-powiększana buda na miesiące gdzie słońce jest nisko/wieczory i wentylacja na lato.
- Kosz pod wózkiem. Wolisz zamykany/w formie torby/ czy otwarty? Wymiary kosza. Większość z nich wytrzymuje obciążenie do 3kg
- hamulec - duży/mały, czy nie poobdzierasz sobie balerin odblokowując?
 
Dzięki dziewczyny za wpisy ad. wózków, mega ważne uwagi, na pewno każdy swój potencjalny wybór muszę skonfrontować na żywym modelu, nie ma mowy, że kupię wózek przez neta ;) a jest taki ogromny wybór, że szok, tylko coraz częściej okazuje się, że ceny mnie powalają na kolana, zastanawiam się czy nie celować w modele wystawowe, często naprawdę sporo tańsze.
Synuś dzisiaj mocniej zaczął kopać, mój M. w końcu poczuł 😍 ależ wzruszający moment 🥰
Ściskam niedzielnie.
 
reklama
Ja chciałam kupić wózek używany, ale minęły 2 miesiące jak regularnie przeglądam ogłoszenia z mojej okolicy i nic fajnego się nie pojawia. Jakiś martwy sezon chyba. No zobaczymy. Jeśli dalej tak będzie to chyba zostanie mi tylko zakup nowego.
W maju chciałabym mieć już wszystkie ważniejsze rzeczy kupione, więc jest jeszcze trochę czasu.
 
Do góry