reklama
niunia2324
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2020
- Postów
- 3 593
Ja też nigdy nie pytałam, a co do zasady, jak miałam skierowanie na pierwsze badania z krwi, w których była też glukoza na czczo, (chyba jakoś około 10 tygodnia), to byłam przekonana, że inaczej nie da radyTo jest dobre pytanie, ponoć teraz jest tendencja, że w ogóle odchodzi się od badań na czczo. Nie powiem, dla mnie to zawsze najgorszy etap badań, bo zanim swoje odczekam, to już mi z głodu niedobrze się robi Ale pytać lekarza, nie pytałam.
Witam nowe lipcowe mamy!
Umierałam ze strachu czy nie puszczę pawia w przychodni, pielęgniarka mówi do mnie: "oddychaj głęboko, nie duś tego" i akurat psiknęła octaniseptem i się tym zaciągnęłam, walka z mdłościami wtedy level: master i dałam radę. Oczywiście w torebce już czekały kanapki
Całe szczęście, że ten etap już za mną
Wczoraj zobaczyła mnie koleżanka i pyta czy to już koniec 6 msca? Taki mam duży brzuch dziewczyny, że i ja odnoszę wrażenie jakby to był co najmniej 7 msc.
Dziękuję dziewczyny
Widzę że piszecie o badaniu krzywej cukrowej. Mnie to czeka jakoś po niedzieli, bo lekarz stwierdził, że mam za wysoki cukier na czczo, dodam, że przed zajściem w ciaze miałam stwierdzoną isnulinoopornosc. Jakiś czas brałam Siofor 500, ale źle się czułam po tych lekach i lekarz przepisał mi Glucophage, ale też nie za bardzo mi to pasowalo, to leki zupełnie odstawiłam.
Jeśli chodzi o samo badanie to trzeba być na czczo, ale kobieta w ciąży wchodzi poza kolejką. Najpierw wezmą krew na czczo, później trzeba wypić tą glukoze (ja piłam duszkiem, bo inaczej bym nie ogarnęła - słodkie i cierpkie, jak cholera) i później po 1h pobierają znów krew i później po 2h od wypicia znów pobierają. U mnie kazali siedzieć, nigdzie nie wychodzić, nie chodzić itd. Siedzieć z dupą w miejscu przez 2 h hehe Powodzenia dziewczynki :*
Widzę że piszecie o badaniu krzywej cukrowej. Mnie to czeka jakoś po niedzieli, bo lekarz stwierdził, że mam za wysoki cukier na czczo, dodam, że przed zajściem w ciaze miałam stwierdzoną isnulinoopornosc. Jakiś czas brałam Siofor 500, ale źle się czułam po tych lekach i lekarz przepisał mi Glucophage, ale też nie za bardzo mi to pasowalo, to leki zupełnie odstawiłam.
Jeśli chodzi o samo badanie to trzeba być na czczo, ale kobieta w ciąży wchodzi poza kolejką. Najpierw wezmą krew na czczo, później trzeba wypić tą glukoze (ja piłam duszkiem, bo inaczej bym nie ogarnęła - słodkie i cierpkie, jak cholera) i później po 1h pobierają znów krew i później po 2h od wypicia znów pobierają. U mnie kazali siedzieć, nigdzie nie wychodzić, nie chodzić itd. Siedzieć z dupą w miejscu przez 2 h hehe Powodzenia dziewczynki :*
Pajaczkowa
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2020
- Postów
- 22
A jak tam wasze brzuszki? Odnoszę wrażenie, że mój wgl nie rośnie [emoji20]
Niebieska_kredka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2020
- Postów
- 1 038
A jak tam wasze brzuszki? Odnoszę wrażenie, że mój wgl nie rośnie [emoji20]
U mnie gdzieś od około tygodnia jakos tak się bardziej zaokrąglił ale ludzie niewtajemniczeni jeszcze nic nie zauważają [emoji39] dzisiaj u mnie 16+2
Jeszcze ma czas żeby urosnąć [emoji6]
Ja dziś byłam na usg u innego lekarza niż mój prowadzący bo nie mogłam się dodzwonić.. A znowu krwawienie.. Na szczęście jak poprzednio nic złego doktor nie wypatrzył ale jak nie przejdzie to za tydzień kontrola... Najważniejsze że nie ma krwiaka ani kosmowka się nie odkleja... Ale z racji moich przejść mówił, że trzeba szczególnie uważac i traktować jako ciąże zagrożoną...
Ale podgladnelam niunie troszkę jak fika.. I chyba jednak będzie dziewczynka.. Mimo moich przeczuć na synka chociaż lekarz do końca pewny nie był
I Jednak nie wracam do pracy... Muszę się skupić na sobie i dzieciatku. Wierzę że będzie dobrze
Ale podgladnelam niunie troszkę jak fika.. I chyba jednak będzie dziewczynka.. Mimo moich przeczuć na synka chociaż lekarz do końca pewny nie był
I Jednak nie wracam do pracy... Muszę się skupić na sobie i dzieciatku. Wierzę że będzie dobrze
U mnie na pewno jest większy niż w pierwszej ciąży na tym etapie, ale mnie to w sumie cieszy hihiA jak tam wasze brzuszki? Odnoszę wrażenie, że mój wgl nie rośnie [emoji20]
To kochana oszczędzaj się na maxa, ja praktycznie od początku na l4, bo pierwszy Synek dość spory wczesniak, a w pierwszej ciąży pracowałam jakiś czas i jakoś nie chciałam powtórki z rozrywki i dla zdrowia Malucha i swojego czystego sumienia poszłam na l4 prawie od razu )Ja dziś byłam na usg u innego lekarza niż mój prowadzący bo nie mogłam się dodzwonić.. A znowu krwawienie.. Na szczęście jak poprzednio nic złego doktor nie wypatrzył ale jak nie przejdzie to za tydzień kontrola... Najważniejsze że nie ma krwiaka ani kosmowka się nie odkleja... Ale z racji moich przejść mówił, że trzeba szczególnie uważac i traktować jako ciąże zagrożoną...
Ale podgladnelam niunie troszkę jak fika.. I chyba jednak będzie dziewczynka.. Mimo moich przeczuć na synka chociaż lekarz do końca pewny nie był
I Jednak nie wracam do pracy... Muszę się skupić na sobie i dzieciatku. Wierzę że będzie dobrze
Ostatnia edycja:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 638
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: