umi2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2008
- Postów
- 15 034
Fajny szef[emoji6]. Oby takich więcej, bo jak nieraz czytam jak pracodawcy traktują kobiety w ciazy... z reszta sama bylam przypadkiem swiadkiem (z 5 lat temu) jak pewien pracodawca na wiesc ze jego pracownica ktora 3 lata wczesniej urodzila pierwsze dziecko, wtedy znowu byla w ciazy wyzwal ją od pojeb****, popier*** nierobów. Pracowalam wtedy w biurowcu gdzie bylo kilka roznych firm, a ja akurat szlam sobie do socjalnego, gdy ten palant przy uchylonych drzwiach do swojego biura zaczął jej wymyslac. Jak slowo daje, tak sie darł, ze pasowaloby chyba jakas policje wzywać albo sama nie wiem co. Dziewczyna wybiegla od niego z placzem i poszla od razu na L4 a on zostal z ręką w nicniku. I dobrze[emoji58].Tak
bardzo się ucieszył, gratulowal mi że 3 razy. Ma. małe dziecko więc inaczej na to patrzy. Życzył zdrowia, spokoju, pomógł mi zanieść pudło do samochodu
miło bylo
Jak sie nie zmiescisz w kuchni[emoji1787][emoji23]. To niby nie śmieszne, ale jednak[emoji14]Ja wczoraj powiedziałam szefowej o ciazy,jako że mam tylko umowę zlecenie,chce pracować jak najdłużej się da. Powiedziałam jej dlatego że praca w kuchni wiąże się z dzwiganiem ciężkich garów,czego wolę uniknąć. Szefowa mimo że dzieci nie ma,zrozumiała i pogratulowała nie widzi przeszkód żebym pracowała o ile czuje się na siłach,lekarz również pozwala mi pracować więc się nie martwię. W ciąży z córką pracowałam do 8 miesiąca,później przestałam mieścić się w kuchni [emoji23]