reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2020r

reklama
Jesteś z tych grzecznych co przemilcza raczej? Czy powiesz co Ci na sercu leży?
Wiesz co, jeszcze jakiś czas temu siedziałam cicho, a po każdym spotkaniu z nimi musiałam odreagować płaczem. Ale od kiedy mam dwójkę dzieci coraz częściej mówię co myślę. Ja należę do tych raczej nieśmiałych, dlatego ciągle walczę ze sobą i staram się reagować gdy ktoś mówi o nas coś negatywnego. Do wszystkiego co mamy doszliśmy sami, a trójka Maluchów to nasze marzenie.
 
Ja czekam aż mąż wróci z uczelni i lecimy na frytki z serem do knajpy :D tez chcemy powiedzieć w święta, znaczy rodzice moi dowiedzą się za chwile, bo z nimi mieszkamy, a dodatkowo ja muszę leżeć i nie mogę dźwigać wiec niestety za długo tego nie utrzymam w tajemnicy a pomoc mi potrzebna :) a tak to wiedza 2 moje koleżanki :)
Dziewczyny a robicie nifty? My planujemy zrobić
 
Wiesz co, jeszcze jakiś czas temu siedziałam cicho, a po każdym spotkaniu z nimi musiałam odreagować płaczem. Ale od kiedy mam dwójkę dzieci coraz częściej mówię co myślę. Ja należę do tych raczej nieśmiałych, dlatego ciągle walczę ze sobą i staram się reagować gdy ktoś mówi o nas coś negatywnego. Do wszystkiego co mamy doszliśmy sami, a trójka Maluchów to nasze marzenie.
Jak ja Cię rozumiem. Mój mąż ma takiego ojca, który po stracie naszego synka powiedział, ze to dlatego się tak stało, ze zgrzeszylismy i mieliśmy dziecko bez ślubu wiec... ale ich jest w domu 5 i każdemu rzucał zawsze kłody pod nogi, ale ja znowu jestem taka ze nie umiem siedzieć cicho. Na szczęście tesciowke i szwagrów mam w porządku ;)
 
Jak ja Cię rozumiem. Mój mąż ma takiego ojca, który po stracie naszego synka powiedział, ze to dlatego się tak stało, ze zgrzeszylismy i mieliśmy dziecko bez ślubu wiec... ale ich jest w domu 5 i każdemu rzucał zawsze kłody pod nogi, ale ja znowu jestem taka ze nie umiem siedzieć cicho. Na szczęście tesciowke i szwagrów mam w porządku ;)
U nas było ok, dopóki nie postanowiliśmy razem zamieszkać. A teraz coraz bardziej dopiekaja na każdym kroku. Na ten moment jestem ta zla, bo nie zgodzilam sie na zrobienie Wigilii u siebie. No bo przecież mam tyle miejsca i wogole...
 
reklama
Wiesz co, jeszcze jakiś czas temu siedziałam cicho, a po każdym spotkaniu z nimi musiałam odreagować płaczem. Ale od kiedy mam dwójkę dzieci coraz częściej mówię co myślę. Ja należę do tych raczej nieśmiałych, dlatego ciągle walczę ze sobą i staram się reagować gdy ktoś mówi o nas coś negatywnego. Do wszystkiego co mamy doszliśmy sami, a trójka Maluchów to nasze marzenie.
Milczenie jest złotem... Jednak jeśli woecznie są głupie komentarze to naturalne że w końcu trzeba powiedzieć kilka słów. Super jeśli da to do myślenia, gorzej jeśli zaostrzy jeszcze sytuację
 
Do góry