Paulina.zen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2019
- Postów
- 1 838
Niestety ona się z naszym zdaniem nie liczy. Jak jej zwracam uwagę to się obraża... Dla niej jest najważniejsze, żeby inni uważali ją za super babcię. Poszła do drugiej pracy już parę lat temu i zgadnij co mówi: musiała iść bo przecież musi MI pomagać. Zaznaczam, że w żaden sposób nie pomaga, ani finansowo, ani w opiece. Poszła do drugiej pracy żeby mieć na swoje zachcianki (ubrania i buty w czterech dużych pokojach, są wszędzie po prostu). Wkurza mnie to, bo opowiada mega głupoty. Radzimy sobie sami, w tym roku kupiliśmy mieszkanie, dzieciaki mają wszystko czego potrzebują. Nigdy nie prosiliśmy o pomoc rodziców. Pewnie, nie wyjeżdżamy co roku na mega wakacje, ale jeździmy z Maluchami do zoo, nad zalew czy w inne ciekawe miejsca. Tylko przez to co opowiada wychodzimy na nie wiadomo kogo, bo przecież musiała przez nas iść do drugiej pracy.
Moja tez nam
Nie pomaga w niczym kompletnie w niczym od dobry 12 lat . Dlatego nie mam już skrupułów zwracać uwagi mówić co mi się nie podoba .
Moja była teściowa taka była gowno dawała a wszystkie zasługi dobie