Gusia 2106
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2019
- Postów
- 503
Hej. Wiadomo który to tydzień ?A ja zaliczylam dzisiaj pierwszy wymiot bleee![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Hej. Wiadomo który to tydzień ?A ja zaliczylam dzisiaj pierwszy wymiot bleee![]()
Ja tez tak schizowalam przed wizyta po wizycie ale od wczoraj chyba taki spokój jakiś. Brzuch mnie nie boli wymiotów ani mdłości brak. Dzisiaj pospalam , cycki rosną ,jem . Nie plamie żadnych niepokojących objawow nie ma wiec myśle ze z fasolka jest wszystko dobrze .Dziękuję Wam bardzo. Mam psychozy straszne O.O Cały czas się boje. Bylam już na dwóch badaniach USG. Na pierwszym plamka. Po tygodniu ( ten piątek) widać już jakis cień w środku jajeczka. Biorę progesteron, jod i staram się być spokojna. Dużo jem i mam na wszystko ochotę. Nie mam za to żadnych nudności. Piersi 2 rozmiary więcej.
No ja właśnie trzymam się nadziei, bo za pierwszym nieudanym razem od razu pojawily się plamienia. Teraz tylko obserwacje za każdym pobytem w toalecie.Ja tez tak schizowalam przed wizyta po wizycie ale od wczoraj chyba taki spokój jakiś. Brzuch mnie nie boli wymiotów ani mdłości brak. Dzisiaj pospalam , cycki rosną ,jem . Nie plamie żadnych niepokojących objawow nie ma wiec myśle ze z fasolka jest wszystko dobrze .
Chociaż w poniedziałek ze stresu na bank padnę na zawał![]()
Hej tak ja juz mam 7 tydzieńHej. Wiadomo który to tydzień ?
Ja nigdy „świadomie” nie poroniłam . U mnie dzisiaj 6 tydzień wiec zobaczymy co i jak . Ciekawa jestem na maksaNo ja właśnie trzymam się nadziei, bo za pierwszym nieudanym razem od razu pojawily się plamienia. Teraz tylko obserwacje za każdym pobytem w toalecie.
Stresowałam się strasznie, bo według kalendarza to 7 tydzień, a na badaniu nic, czytałam że juz powinno byc serduszko i min 8 mm. Ratuje mnie fakt moich 35 dniowych cykli. I mam nadzieję że to dopiero 5 tydzień. Wtedy według usg wszystko w porzasiu.
Zastanawiam się czy mnie to ominie czy jest za wcześnieHej tak ja juz mam 7 tydzień![]()
![]()
Będzie wszystko w porządkuJa nigdy „świadomie” nie poroniłam . U mnie dzisiaj 6 tydzień wiec zobaczymy co i jak . Ciekawa jestem na maksa
Chyba zależy od lekarza na jakiego się trafi. Ja najpierw byłam prywatnie, a potem poszłam na nfz do lekarza, któremu naprawdę ufam. I jestem dużo bardziej zadowolona z wizyty na nfz. Wszystko zostało mi dokładnie wytłumaczone, nie byłam zbyta jak to się wydarzyło przy wizycie płatnej.Tak byłam na NFZ, ale oprócz pokazania mi pęcherzyka nic nie powiedział. W poniedziałek idę już prywatnie wić pewnie dowiem się dużo dużo więcej![]()
Ja w niepewności do mikołajek czekam, i szczerze to w mojej głowie tysiące myśli i uczućJa tez tak schizowalam przed wizyta po wizycie ale od wczoraj chyba taki spokój jakiś. Brzuch mnie nie boli wymiotów ani mdłości brak. Dzisiaj pospalam , cycki rosną ,jem . Nie plamie żadnych niepokojących objawow nie ma wiec myśle ze z fasolka jest wszystko dobrze .
Chociaż w poniedziałek ze stresu na bank padnę na zawał![]()