- Dołączył(a)
- 29 Październik 2019
- Postów
- 2 647
Witam Nowa Mamusie nie stresuj się mówię Ci to ja - ta co się stresuje co chwile
Jak Wam wieczór mija? Ja usypiam młoda bo coś ta ospa nie odpuszcza po południu troszkę kimnelam . Zaraz zrobię sobie melisę.
Jak wasze dolegliwości? Brzuchy bolą? Mdłości są? Cycki buzują? Podwozie mokre? Jak o czymś zapomniałam to dopiszcie
Ale Wam się trafiło z tą ospą. Choć i tak chyba lepiej teraz niż pod koniec ciąży gdy sił może brakować...
U mnie leniwy wieczór. Po pracy i obiedzie jakoś opadłam z sił.
Mdłości mam tylko rano. Bóli prawie w ogóle. Tylko kondycja coraz słabsza. Wspinaczka po schodach mnie męczy, serducho czasem łomocze jakbym się czegoś wystraszyła. Ale to też podobno normalne. Objawów "głupoty ciążowej" też jeszcze nie zaobserwowałam, ale staram się zwolnić obroty w pracy, żeby jakiejś gafy nie popełnić, bo mam do siebie teraz ograniczone zaufanie
Na razie trudno więc narzekać.