no u mnie to samo z jedzeniem - zagubiona jestem, każdy lekarz co innego mówi...dałam jej 2 dni po 1x dynię, i 2 dni po 1x ziemniak to gastrolog powiedziała, ale to przyspieszamy z tym rozszerzanem, to zaczęłam dawać 2x dziennie (brokuł, buraki, marchewka, pietruszka) i raz kleik ryżowy, minął tydzień i pediatra mówi do mnie, ale to raz dziennie to MAX i najlepiej jeden smak to aż 3 dni dawać! to wróciłam do początkowego założenia i daję znowu 1x dziennie, ale tylko dwa dni, oszaleć z tym można...siostra i koleżanki mi mówią zupełnie co innego, ze już mieszać smaki po dwa powinnam i już zupkę mogę zrobić z 3 warzyw i za tydzien to owoce już podawać, ale ja w tym jestem po protu beznadziejna, bo te owoce to ma być posiłek zamiast tego warzywa, czy wtedy już dwa razy dziennie? tydzień za nami i dalej nie wiem gdzie zmierzam