reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2020r

Kostek robi dokładnie tak samo 😅😂

ale jak zabawnie to wyglada 😂
mam nadzieje ze wkoncu zacznie się chetnie obracać, ze jest porostu leniuszkiem, jak byliśmy u fizjo to nie mówiła nic żeby miała napięcie mięśni tylko o asymetrii (ze ma sutki nie w jednej lini i niesymetrycznie fałdkę na udzie) ale ja tego kompletnie nie widzę, tak samo bawi się jedna i druga strona wiec nie wiem już sama 🙈
 
reklama
no u mnie to samo z jedzeniem - zagubiona jestem, każdy lekarz co innego mówi...dałam jej 2 dni po 1x dynię, i 2 dni po 1x ziemniak to gastrolog powiedziała, ale to przyspieszamy z tym rozszerzanem, to zaczęłam dawać 2x dziennie (brokuł, buraki, marchewka, pietruszka) i raz kleik ryżowy, minął tydzień i pediatra mówi do mnie, ale to raz dziennie to MAX i najlepiej jeden smak to aż 3 dni dawać! to wróciłam do początkowego założenia i daję znowu 1x dziennie, ale tylko dwa dni, oszaleć z tym można...siostra i koleżanki mi mówią zupełnie co innego, ze już mieszać smaki po dwa powinnam i już zupkę mogę zrobić z 3 warzyw i za tydzien to owoce już podawać, ale ja w tym jestem po protu beznadziejna, bo te owoce to ma być posiłek zamiast tego warzywa, czy wtedy już dwa razy dziennie? tydzień za nami i dalej nie wiem gdzie zmierzam

mi każdy radzi żeby dziennie nie wprowadzać więcej niż 1 warzywo. I tak dawałam 2 dni ziemniak, 2 dni marchewka, 2 dni brokuł, później dałam 1 raz cukinie i na drugi dzień dałam słoiczek brokuł cukinia zielony groszek ( matko jak smakował) dzisiaj dałam to samo bo szkoda wyrzucić ale wiadomo ona nie wie ze ma się tym najeść wiec nie zjadła dużo. A cukinie tez dałam do raczki to fajnie sobie wyciumkala😀 wiem tylko ze po ok 2 tyg id warzyw można podać owoc ale najlepiej do 12 bo ponoć lepiej się wchłaniają. Wiec może to przy owocu już na obiadek proponować warzywo. Ciężkie to wszystko.
Na instagramie znalazłam profil rozszerzanie diety dzień po dniu i babka wrzucała tam posiłki małego do któregoś miesiąca bo już nie jest prowadzony, może to podpowiedz.
mną przeszłam na jednodniowe dawanie warzywa nowego bo jak mam po kilka dni to do roku nie sproboje wszystkich 🙈😂
 
A jak Wasze maluszki skończyły 6 miesięcy to zmieniałyście mm od razu na 2 czy jeszcze mieszałyście z 1?
(my dalej dajemy tylko raz na noc po kąpieli )
 
A jak Wasze maluszki skończyły 6 miesięcy to zmieniałyście mm od razu na 2 czy jeszcze mieszałyście z 1?
(my dalej dajemy tylko raz na noc po kąpieli )
My też czasem dajemy małą porcję na noc, na początku mieszałam z resztką 1, teraz pije 2(Bebilon). Ma już 7 mscy i tydzień.

A rozszerzam szczerze dziewczyny na czuja, za dużo tych informacji i każdy pisze co innego, także czasami dostaje np samego brokuła, a następnego dnia ma kulki ryżowo-marchewkowe i obok różyczkę brokuła, ziemniak sam a na drugi dzień w zupce razem z marchewką i fasolką. Wczoraj jadł kawałeczki pomidora, no i któregoś nie rozgniotł zakrztusił się i zwrócił wszystko, to póki co pierwsza taka sytuacja. A rano jemy razem jajecznicę na maśle 😁
 
ale jak zabawnie to wyglada 😂
mam nadzieje ze wkoncu zacznie się chetnie obracać, ze jest porostu leniuszkiem, jak byliśmy u fizjo to nie mówiła nic żeby miała napięcie mięśni tylko o asymetrii (ze ma sutki nie w jednej lini i niesymetrycznie fałdkę na udzie) ale ja tego kompletnie nie widzę, tak samo bawi się jedna i druga strona wiec nie wiem już sama 🙈
U nas to ewidentnie leń 😅 byliśmy kilka razy u fizjo i osteopaty, wzmożone napięcie ogarnięte było dużo wcześniej, teraz po prostu dajemy mu czas, zobaczymy czy usiądzie do 8 miesiąca sam, bardzo jestem ciekawa 😊
 
no u mnie to samo z jedzeniem - zagubiona jestem, każdy lekarz co innego mówi...dałam jej 2 dni po 1x dynię, i 2 dni po 1x ziemniak to gastrolog powiedziała, ale to przyspieszamy z tym rozszerzanem, to zaczęłam dawać 2x dziennie (brokuł, buraki, marchewka, pietruszka) i raz kleik ryżowy, minął tydzień i pediatra mówi do mnie, ale to raz dziennie to MAX i najlepiej jeden smak to aż 3 dni dawać! to wróciłam do początkowego założenia i daję znowu 1x dziennie, ale tylko dwa dni, oszaleć z tym można...siostra i koleżanki mi mówią zupełnie co innego, ze już mieszać smaki po dwa powinnam i już zupkę mogę zrobić z 3 warzyw i za tydzien to owoce już podawać, ale ja w tym jestem po protu beznadziejna, bo te owoce to ma być posiłek zamiast tego warzywa, czy wtedy już dwa razy dziennie? tydzień za nami i dalej nie wiem gdzie zmierzam

W różnych źródłach piszą o tym, że pierwsze posiłki niemowląt mają być jednoskładnikowe i najlepiej obserwować przez 2-3 dni, czy u dziecka nie występują jakieś nieporządane reakcje.
My zwykle sprawdzaliśmy przez 2 dni i wtedy trochę zwiększyliśmy porcję (w przypadku kaszki).
Główną rzecz zapamiętałam - przy rozszerzaniu diety celem jest nie nakarmić dziecko, a zapoznać z innymi smakami niż mleko 😃
Więc powolutku z tym idziemy.
Na razie jemy coś 1-2 razy dziennie, ale to na przykład 3-4 łyżeczki kaszki lub przecier warzywny/owocowy. Lub tylko kaszka. Chcę jeszcze spróbować coś do rączki dać. A tak to mleczko numer jeden🤱
Ale nie ukrywam, że temat z jedzeniem nie jest aż tak łatwym i oczywistym dla mnie 😃 dużo przerobiłam, ale nadal są pytania 😁
Załączam fajną ściągawkę😀
 

Załączniki

  • 0D391A8B-F419-4DA1-B713-C66A21AA92EE.png
    0D391A8B-F419-4DA1-B713-C66A21AA92EE.png
    167,7 KB · Wyświetleń: 75
My też czasem dajemy małą porcję na noc, na początku mieszałam z resztką 1, teraz pije 2(Bebilon). Ma już 7 mscy i tydzień.

A rozszerzam szczerze dziewczyny na czuja, za dużo tych informacji i każdy pisze co innego, także czasami dostaje np samego brokuła, a następnego dnia ma kulki ryżowo-marchewkowe i obok różyczkę brokuła, ziemniak sam a na drugi dzień w zupce razem z marchewką i fasolką. Wczoraj jadł kawałeczki pomidora, no i któregoś nie rozgniotł zakrztusił się i zwrócił wszystko, to póki co pierwsza taka sytuacja. A rano jemy razem jajecznicę na maśle 😁

małe super takie wspólne śniadanko 😀
A do wszystkiego dajecie olej/masło ? Czasem zauważyłam ze z olejem jej gorzej smakuje.
 
U nas to ewidentnie leń 😅 byliśmy kilka razy u fizjo i osteopaty, wzmożone napięcie ogarnięte było dużo wcześniej, teraz po prostu dajemy mu czas, zobaczymy czy usiądzie do 8 miesiąca sam, bardzo jestem ciekawa 😊

a kiedy zaczal się normalnie obracać ? Bo jej to czasami mi się wydaje ze z przypadku jej się udaje
 
reklama
Do góry