Lipcowe Mamy 2020r

[ona04]

Ja we wtorek, Ty we srode. Też sie doczekać nie mogę[emoji4].

Ja też mam we wtorek

 

[umi2]

Ja się nie mogę doczekać a jednocześnie boje się jak diabli, to dopiero początek mojej drogi, później będą wszystkie badania prenetalne łącznie z amnipunkcją lub biopsją kosmówki..

A czemu az tyle badań? Miałas jakies problemy? Tez sie boje, ze nie bedzie serduszka, albo sie okaze ze duphaston i luteina podtrzymują mi ciąze która sie nie rozwija, ale staram sie myslec realnie i w miare pozytywnie. Co ma być to będzie.

Ja też mam we wtorek[emoji16]

Jest nas coraz więcej[emoji41]. Na którą masz?

 

[ona04]

A czemu az tyle badań? Miałas jakies problemy? Tez sie boje, ze nie bedzie serduszka, albo sie okaze ze duphaston i luteina podtrzymują mi ciąze która sie nie rozwija, ale staram sie myslec realnie i w miare pozytywnie. Co ma być to będzie.Jest nas coraz więcej[emoji41]. Na którą masz?

11.00 A Ty?

 

[umi2]

11.00[emoji4] A Ty?

17:00 no to najpierw trzymamy kciuki za Ciebie a potem za mnie[emoji4].

 

[ona04]

17:00 no to najpierw trzymamy kciuki za Ciebie a potem za mnie[emoji4].

U mnie to druga wizyta ale na pierwszej było za wcześnie żeby coś zobaczyć. Pani ginekolog znalazła mi cyste na jajniku ale powiedziała żeby się tym zupełnie nie martwić bo ciąża jest tylko dzidzi nie widać jeszcze.

 

[PatkaPatka]

A czemu az tyle badań? Miałas jakies problemy? Tez sie boje, ze nie bedzie serduszka, albo sie okaze ze duphaston i luteina podtrzymują mi ciąze która sie nie rozwija, ale staram sie myslec realnie i w miare pozytywnie. Co ma być to będzie.Jest nas coraz więcej[emoji41]. Na którą masz?

Pierwszy syn z chorobą genetyczną, niby nie dziedziczną i nie jesteśmy z mężem obciążeni, ale sprawdzić trzeba. Wszystko będzie dobrze <3

 

[umi2]

U mnie to druga wizyta ale na pierwszej było za wcześnie żeby coś zobaczyć. Pani ginekolog znalazła mi cyste na jajniku ale powiedziała żeby się tym zupełnie nie martwić bo ciąża jest tylko dzidzi nie widać jeszcze.

U mnie na pierwszej wizycie był sam pecherzyk. W ktorym bedziesz tc we wtorek?

Pierwszy syn z chorobą genetyczną, niby nie dziedziczną i nie jesteśmy z mężem obciążeni, ale sprawdzić trzeba. Wszystko będzie dobrze

Aaa juz sobie przypominam. Wybacz, jest tu tyle osób ze troche mi się historie mylą. U wszystkich mam nadzieje będzie w porządku[emoji4].

 

[Paulina.zen]

U mnie na pierwszej wizycie był sam pecherzyk. W ktorym bedziesz tc we wtorek?Aaa juz sobie przypominam. Wybacz, jest tu tyle osób ze troche mi się historie mylą. U wszystkich mam nadzieje będzie w porządku[emoji4].

U mnie wczoraj tez był sam pecherzyk a 5tydz+ 2
Zaczynam agitować na maksa ze powinno być coś widać a nie było nic widać... ja pieprze!!

ja wizytę mam w poniedziałek na 12:50

 

[ona04]

U mnie na pierwszej wizycie był sam pecherzyk. W ktorym bedziesz tc we wtorek?Aaa juz sobie przypominam. Wybacz, jest tu tyle osób ze troche mi się historie mylą. U wszystkich mam nadzieje będzie w porządku[emoji4].

Będę w 6tc. Na ostatniej wizycie lekarz sprawdziła sobie datę porodu ale mnie zapomniała poinformować ja w tym stresie przez ta cyste to i o nic nie zapytałam. Poprzednia ciążę straciłam bo właśnie zarodek przestał się rozwijać nie było serduszka A u Ciebie który to będzie tydzień?

 

[nina_00]

U mnie wczoraj tez był sam pecherzyk a 5tydz+ 2
Zaczynam agitować na maksa ze powinno być coś widać a nie było nic widać... ja pieprze!!

ja wizytę mam w poniedziałek na 12:50

Dlatego ja najwcześniej idę jak będzie 6+3, żeby nie zwariować bo tez by mi to stresowało