Dziewuchy, a jak sobie radzicie z odciąganiem mleka „na zaś”? Moja córa za każdym razem je z dwóch piersi, średnio co 2/3h i nawet jeżeli chcę odciągnąć od razu po karmieniu piersi są dosłownie puste. A częstotliwość karmienia nie pozwala mi tego wogóle zaplanować i zrobić zapasów na wypadek jakiegoś wyjścia czy wizyty u lekarza.
reklama
Martitta88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Marzec 2020
- Postów
- 3 751
Ja czasem jak Młody ssie jedna pierś to odciagam w tym samym czasie z drugiej. Jak potem chce jeść z tej drugiej to mu daję też i chyba coś tam jeszcze zostaje... Tak mi poleciła położna robić. Z tej której nie ssie odciagam taką metodą że: 1 minuta masaż, 1 stymulacja, 10 minut odciąganie, potem odpoczynek 2 minuty (ale może być bez odpoczynku) i potem 1 minuta stymulacja i 5 minut odciąganie. I koniec. Mi się udaje odciągnąć z tej jednej piersi jakieś 30-40 ml , potem tego samego dnia robię to samo z drugą piersią i mrożę te dwie porcje które udało mi się odciągnąć (w międzyczasie ta pierwsza porcja się chłodzi w lodówce).Dziewuchy, a jak sobie radzicie z odciąganiem mleka „na zaś”? Moja córa za każdym razem je z dwóch piersi, średnio co 2/3h i nawet jeżeli chcę odciągnąć od razu po karmieniu piersi są dosłownie puste. A częstotliwość karmienia nie pozwala mi tego wogóle zaplanować i zrobić zapasów na wypadek jakiegoś wyjścia czy wizyty u lekarza.
Mi się wydaje że nawet jak na początku nie będziesz miała za dużo mleka to to przetrwasz i potem produkcja się zwiększy. Ja zaryzykowałam chociaż mój synek jest strasznym żarłokiem, i wygląda na to że starcza mi tego mleka nawet przy odciąganiu. Ale odciagam raz na kilka dni, żeby jednak nie ingerować za bardzo w naturalny rytm.
Dziękuję bardzo! Wypróbuję Twoj sposób. A co rozumiesz przez stymulacje piersi? To cos innego niż masaż?Ja czasem jak Młody ssie jedna pierś to odciagam w tym samym czasie z drugiej. Jak potem chce jeść z tej drugiej to mu daję też i chyba coś tam jeszcze zostaje... Tak mi poleciła położna robić. Z tej której nie ssie odciagam taką metodą że: 1 minuta masaż, 1 stymulacja, 10 minut odciąganie, potem odpoczynek 2 minuty (ale może być bez odpoczynku) i potem 1 minuta stymulacja i 5 minut odciąganie. I koniec. Mi się udaje odciągnąć z tej jednej piersi jakieś 30-40 ml , potem tego samego dnia robię to samo z drugą piersią i mrożę te dwie porcje które udało mi się odciągnąć (w międzyczasie ta pierwsza porcja się chłodzi w lodówce).
Mi się wydaje że nawet jak na początku nie będziesz miała za dużo mleka to to przetrwasz i potem produkcja się zwiększy. Ja zaryzykowałam chociaż mój synek jest strasznym żarłokiem, i wygląda na to że starcza mi tego mleka nawet przy odciąganiu. Ale odciagam raz na kilka dni, żeby jednak nie ingerować za bardzo w naturalny rytm.
Martitta88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Marzec 2020
- Postów
- 3 751
Ja mam 5 programów w moim laktatorze elektrycznym. 1 to masaż, 2 to stymulacja a od 3 do 5 to odciąganie.Dziękuję bardzo! Wypróbuję Twoj sposób. A co rozumiesz przez stymulacje piersi? To cos innego niż masaż?
niunia2324
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2020
- Postów
- 3 556
Dziewuchy, a jak sobie radzicie z odciąganiem mleka „na zaś”? Moja córa za każdym razem je z dwóch piersi, średnio co 2/3h i nawet jeżeli chcę odciągnąć od razu po karmieniu piersi są dosłownie puste. A częstotliwość karmienia nie pozwala mi tego wogóle zaplanować i zrobić zapasów na wypadek jakiegoś wyjścia czy wizyty u lekarza.
Też odciągałam jak Kostek jadł, w tym samym czasie. Teraz w związku z tym ze znowu mi zaczął zasypiac na piersi , jak go odłoże to ściągam z tej co jadł (i niedojadł ) a potem z drugiej I mam na potem .
niunia2324
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2020
- Postów
- 3 556
To ja chyba przesadzam. .. odciągam 3 razy dziennie teraz Młody znowu jak poczuje pierś to zasypia, nic nam nie idzie ta nowa droga mleczna a jak mu daję z butli to jakoś spokojniej funkcjonuje i się o niego nie martwię tak bardzo , bo wiem ile zjadl.Ja czasem jak Młody ssie jedna pierś to odciagam w tym samym czasie z drugiej. Jak potem chce jeść z tej drugiej to mu daję też i chyba coś tam jeszcze zostaje... Tak mi poleciła położna robić. Z tej której nie ssie odciagam taką metodą że: 1 minuta masaż, 1 stymulacja, 10 minut odciąganie, potem odpoczynek 2 minuty (ale może być bez odpoczynku) i potem 1 minuta stymulacja i 5 minut odciąganie. I koniec. Mi się udaje odciągnąć z tej jednej piersi jakieś 30-40 ml , potem tego samego dnia robię to samo z drugą piersią i mrożę te dwie porcje które udało mi się odciągnąć (w międzyczasie ta pierwsza porcja się chłodzi w lodówce).
Mi się wydaje że nawet jak na początku nie będziesz miała za dużo mleka to to przetrwasz i potem produkcja się zwiększy. Ja zaryzykowałam chociaż mój synek jest strasznym żarłokiem, i wygląda na to że starcza mi tego mleka nawet przy odciąganiu. Ale odciagam raz na kilka dni, żeby jednak nie ingerować za bardzo w naturalny rytm.
Mega Ci gratuluję Martitta ze tak super ogarnelas to KP. Dzielna kobieta z Ciebie :*
Martitta88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Marzec 2020
- Postów
- 3 751
Mój też ciągle zasypiał ale go męczyłam ciągle żeby się obudził i teraz już jest lepiej. Nie jest lekko ale moim zdaniem nie warto się poddawaćTo ja chyba przesadzam. .. odciągam 3 razy dziennie teraz Młody znowu jak poczuje pierś to zasypia, nic nam nie idzie ta nowa droga mleczna a jak mu daję z butli to jakoś spokojniej funkcjonuje i się o niego nie martwię tak bardzo , bo wiem ile zjadl.
Mega Ci gratuluję Martitta ze tak super ogarnelas to KP. Dzielna kobieta z Ciebie :*
AsiaPelasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Styczeń 2020
- Postów
- 305
Ja nie odciągam, a przykładam kolektor- z rana z drugiej piersi, niż ta z której mały pije zawsze ok 30-40 ml poleci i przy następnym karmieniu na odwrót i tak jak u Martity ta pierwsza partia się chłodzi. Tez przykładam kolektor raz na kilka po prostu jak czuje ze po nocce tego mleka jest więcej
U mnie laktacja można powiedzieć unormowana już wiec nie chce laktatorem czasem tego spsuć bo mam słaby laktator i się boje
U mnie laktacja można powiedzieć unormowana już wiec nie chce laktatorem czasem tego spsuć bo mam słaby laktator i się boje
Martitta88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Marzec 2020
- Postów
- 3 751
Łoooo, to całkiem sporo Ci tego mleka się zbiera tym kolektoremJa nie odciągam, a przykładam kolektor- z rana z drugiej piersi, niż ta z której mały pije zawsze ok 30-40 ml poleci i przy następnym karmieniu na odwrót i tak jak u Martity ta pierwsza partia się chłodzi. Tez przykładam kolektor raz na kilka po prostu jak czuje ze po nocce tego mleka jest więcej
U mnie laktacja można powiedzieć unormowana już wiec nie chce laktatorem czasem tego spsuć bo mam słaby laktator i się boje
reklama
AsiaPelasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Styczeń 2020
- Postów
- 305
Też byłam w szoku powiem szczerze ale myśle, że to dlatego ze tak raz na jakiś czas robię- tak to podkładam wkładkę i to mleko wtedy nie ulatuje tak
Śmiałam się z mężem ze gdyby był kolektor jak miałam nawał w pierwszym tygodniu to byśmy pol zamrażarki mleka mieli
Śmiałam się z mężem ze gdyby był kolektor jak miałam nawał w pierwszym tygodniu to byśmy pol zamrażarki mleka mieli
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 624
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: