reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2020r

reklama
Moj tez ulewa, choc nie wiem od czego to zalezy. Karmimy sie klasycznie. Na lezaco za szybko spi. No i ciezko z odbijaniem. Zwykla pionozacja raz zadziala, ale czesciej nie 🤷‍♀️
 
Karmię w pozycji klasycznej. 🤱
Bardzo rzadko mogę zrobić to na leżąco, na przykład rano jak mi się nie chce wstać z łóżka 🙂
Miruś ulewa kilka razy dziennie, nie zawsze sporo. Najwiecej mu się ulewa jeżeli w trakcie karmienia zaczyna przeć aby zrobić kupę 🙈💩 wtedy wiesz z dwóch stron wychodzi 🙈 ja się staram wtedy jak najszybciej go pionizować. No i zawsze patrzę ile ulał, oby nie było więcej 2 łyżek, No i raczej się mieścimy w tej objętości
Mamy podobnie, właśnie przy parciu na brzuszek, bardzo często ulewa i to dosyć mocno :(
Po konsultacji z cdl, zaproponowała nam pozycje biologiczne do karmienia, jak Ona mi podawał do nich Kostka, to było super, ale sama nie umiem za bardzo tak Go ułożyć, i w trakcie obracania też mi ulewa, no juz wczoraj to ryczałam znowu jak 3 raz z rzędu chlusnął :(
Co do sab simplex, ma przyjemny posmak raczej w stronę słodkawego.
 
Właśnie chciałam się pytać, jak tam u Was, bo podawałaś i Delicol, i Biogaię.
U nas niestety ani Espumisan ani Infacol się nie sprawdziły. 😔 Od Infacol nawet ulewał więcej i strasznie mu się nie podobał... zapach jest okropny, chemia (ale to tylko moja opinia).
Po 5 dniach nie zauważyliśmy zmian u synka, chociaż miały już w tym terminie być. Moja przyjaciółka mi poradziła Infacol, bo im bardzo pomógł, nam niestety nie.
Wszyscy mówią jeszcze o Sab Simplex, ale nie wiem, czy to hit czy kit. To jest ten sam symetykon, tylko jeszcze większa dawka.
My na razie się wstrzymali od podawania symetykonu. Kupki robi, baki raczej nie są bolesne. Jeden brzuszkowy problem który mamy to czasami płacz przy karmieniu i odbijanie się od piersi. Po tym niedługo idzie kupka... ale przy wypróżnieniu się nie płacze, tylko chwile przed...
Natalia, cieszę się, że Wam Infacol pomógł naprawdę 🙏🙏
Hej czy to u nas jakas super poprawa to chyba jeszcze nie ... dopiero od piątku podaje ale od tego czasu nocki są super tylko nad ranem ok 7 są płacze i Jakby bolacy brzuszek . Nie przeszło całkowicie ale jest poprawa. Może za krótko jeszcze na jakis super efekt. No i bąków dużo już mniej i jak robi kupke to nie płacze i są z 3 dziennie jak na mm to chyba ok. No widzisz jednym pomaga to innym co innego. Kurcze co do leku o którym piszesz to ten super niemiecki lek??? Jak tak to też słyszałam ale też niby jednym pomaga innym nie.... kurde musimy to jakoś przetrwać. Mój to wczoraj cały dzień wesoły a dziś placzliwy....:( co do dawek symektykonu koleś w aptece powiedział mi , że każdy lek działa tylko nie zawsze w dawce jak w ulotce żeby dwukrotnie zwiększyć dawke ale sama nie wiem
 
Mamy podobnie, właśnie przy parciu na brzuszek, bardzo często ulewa i to dosyć mocno :(
Po konsultacji z cdl, zaproponowała nam pozycje biologiczne do karmienia, jak Ona mi podawał do nich Kostka, to było super, ale sama nie umiem za bardzo tak Go ułożyć, i w trakcie obracania też mi ulewa, no juz wczoraj to ryczałam znowu jak 3 raz z rzędu chlusnął :(
Co do sab simplex, ma przyjemny posmak raczej w stronę słodkawego.
Próbowałam też pare razy tej pozycji biologicznej, bo synek jak śpi u mnie na brzuchu może się czasami głodny obudzić i wtedy sam aktywnie szuka pierś. W takim razie nie wstawałam, a po prostu otwierałam koszule i Miruś jadł. 🙂 Ale to chyba z 2-3 razy było.
Planuje za 2-3 miesięcy (jak skończy ulewać) karmić w nocy na leżąco 😄 i odrazu małego do łóżeczka 😊
 
Ostatnia edycja:
Hej czy to u nas jakas super poprawa to chyba jeszcze nie ... dopiero od piątku podaje ale od tego czasu nocki są super tylko nad ranem ok 7 są płacze i Jakby bolacy brzuszek . Nie przeszło całkowicie ale jest poprawa. Może za krótko jeszcze na jakis super efekt. No i bąków dużo już mniej i jak robi kupke to nie płacze i są z 3 dziennie jak na mm to chyba ok. No widzisz jednym pomaga to innym co innego. Kurcze co do leku o którym piszesz to ten super niemiecki lek??? Jak tak to też słyszałam ale też niby jednym pomaga innym nie.... kurde musimy to jakoś przetrwać. Mój to wczoraj cały dzień wesoły a dziś placzliwy....:( co do dawek symektykonu koleś w aptece powiedział mi , że każdy lek działa tylko nie zawsze w dawce jak w ulotce żeby dwukrotnie zwiększyć dawke ale sama nie wiem
Tak dokładnie to ten niemiecki lek Sab Simplex. Zawiera bardzo duża dawkę symetykonu. Komuś pomaga, komuś nie.
My teraz nic nie dajemy oprócz BioGaia. Jak przeczytałam ile tam jest substancji E* w tych Espumisanach, to zdecydowałam się na razie wstrzymać. Jakoś trzeba to przetrwać... Wodę z koperkiem też od wielu lat się nie podaje Maluchom 🙂 A z takich innych metod to robimy masaż brzuszka kilka razy dziennie, kładziemy spać na brzuszek (ale nie w nocy), czasami termofor na brzuszku był... około 3 mies. to wszystko ma minąć i zapomnimy o dolegliwościach brzuszka - miejmy nadzieje
 
Dziewczyny napiszcie proszę w jakich pozycjach karmicie swoje maluchy.
Jestem też ciekawa czy Wasze pociechy często ulewają i czy mocno?
Ja w ciągu dnia w klasycznej ale mam wokół siebie poduszkę ciążowa i mały leży na tej poduszce a ja podpieram sobie na niej łokieć którym podpieram jego główkę. W nocy albo tak że on leży obok mnie na łóżku i jego brzuszek przylega do mojego brzucha, albo tak z boku na sobie go trzymam i ja leżę a on ssie bokiem, leżąc na mnie i jeszcze go podpiera poduszka ciążowa. Ja bez tej poduszki ani rusz, jestem z niej bardzo zadowolona. No i w nocy zawsze na lezaco i sobie śpię jak on żłopie mleczko.
W nocy karmie na leżaco na boku, a ciagu dnia klasycznie (na kołyskę). Moja Marysia nie ulewa praktycznie nigdy, a nie układam jej do odbicia. Z drugiej strony jest dość leniwa przy piersi, także każde karmienie to okolo 40 min / 1h...lacznie z przysypianiem i drzemkami.
Ja też tak karmiłam po tyle czasu i prawdopodobnie mój Mikel nie dojadał przez to. Teraz nie trzymam go dłużej niż 20-25 minut i jak przysypia to go wybudzam smerając po bródce, stopkach, buźce... Albo ściągając jakby mleko w dół z piersi. Tak mi polecili położna i pediatra, bo mówili że jak dziecko tyle wisi na piersi i przysypia to może nie zjadać mleka drugiej fazy które ma więcej kalorii i tłuszczy. Tylko w nocy tego nie pilnuję bo inaczej bym się zajechała. Ale w dzień już zawsze.
 
reklama
Do góry