Hej dziewczyny ❤
Byłam dzisiaj u innego lekarza i faktycznie jest takie coś jak skierowanie na cc, wypisał mi.. obrót zewnętrzny odradzał. Za 2 dni ciąża donoszona, już nie dawał nadziei na to, że dzidzia się obróci... trochę mi smutno, bo całą ciążę świadomie przygotowywałam się do porodu SN, a jednak życie lubi pisać różne scenariusze
Jak to jest z cc? Termin wg OM mam na 23.07, wg USG 20.07, czy na CC trzeba umawiać się szybciej? Odradzał czekanie do skurczy, bo powiedział że jak odejdą wody to czasami tak bywa, że jest już za późno i wtedy trzeba szybko działać i ryzykować nawet urodzeniem dzidzi pośladkowo..
Czy do szpitala na cc pakujecie się jakoś inaczej? Bierzecie coś więcej? Jestem totalnie zielona w temacie
i jak to jest z oczyszczaniem się? Bo po SN czytałam, że dużo i długo się krwawi, a po cc?