reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2020r

A możesz rozwinąć czemu nie chcialaś? Sama sie nad tym zastanawiam, ale co czlowiek to opinia.
Jestem podglądu staroswieckiego. Dla mnie poród musi boleć a dwa potem jest ogromna satysfakcja...ale ja też mam duży próg bólu i potrafie sobie radzic . Dlatego chce kolejnego porodu całkowicie naturalnego bez wspomagaczy
 
reklama
W moim szpitalu, nie wiedzieć czemu, wręcz polecają znieczulenie zewnątrzoponowe. Wymieniają dużo zalet, a wad praktycznie żadnych. To KTG rzeczywiście jest minusem, ale ja chyba jednak wolę wspominać poród dość dobrze, a jak będzie mnie bardzo bolało i będę wymęczona, to mogę się tak zrazić, że już drugiego dziecka nie będę chciała , a chcemy mieć dwójeczkę.
Oczywiście, ZOP ma pomóc, rozluźnić i kobieta przez to trochę odpocznie, to jest jak najbardziej opcja.
To jest po prostu moja opinia 🙂 Zamierzam zacząć od niefarmakologicznych metod łagodzenia bólu, a tam zobaczymy 🙂 Trochę przeczytałam materiału na ten temat, dlatego na razie nie chcę znieczulenia, ale jeżeli będzie tak mocno bolało, to rzeczywiście zdanie może się zmienić.
Moja położna mówiła, że ona odrazu proponuje znieczulenie kobietom które panikują i zupełnie nie rozumieją jak przebiega poród i czego się spodziewać, one wtedy się uspokajają i mogą dalej współpracować 💪

Zgadzam się, każda kobieta chce zapamiętać poród nie jak coś masakrycznie bolące i nie chcieć więcej rodzić, wręcz przeciwnie 🙂 dobrze, że teraz jest dużo różnych metod łagodzenia bólu na salach porodowych aby nam pomóc
 
Hej dziewczyny ❤
Byłam dzisiaj u innego lekarza i faktycznie jest takie coś jak skierowanie na cc, wypisał mi.. obrót zewnętrzny odradzał. Za 2 dni ciąża donoszona, już nie dawał nadziei na to, że dzidzia się obróci... trochę mi smutno, bo całą ciążę świadomie przygotowywałam się do porodu SN, a jednak życie lubi pisać różne scenariusze :)
Jak to jest z cc? Termin wg OM mam na 23.07, wg USG 20.07, czy na CC trzeba umawiać się szybciej? Odradzał czekanie do skurczy, bo powiedział że jak odejdą wody to czasami tak bywa, że jest już za późno i wtedy trzeba szybko działać i ryzykować nawet urodzeniem dzidzi pośladkowo..
Czy do szpitala na cc pakujecie się jakoś inaczej? Bierzecie coś więcej? Jestem totalnie zielona w temacie 🙈 i jak to jest z oczyszczaniem się? Bo po SN czytałam, że dużo i długo się krwawi, a po cc?
Ja tez idę na CC, termin miałam wyliczony na 26 lipiec a na CC idę 16 lipca do szpitala a 17 cięcie . Tak ustaliłam z moja lekarka ,ona bedzie wykonywać zabieg . W piątek bedzie cięcie w pon do domu 3 doby . Ja spakowalam to co było na listach do naturalnego . Pominęłam pakowanie sie do dodatkowej torby co na porodówkę sie bierze . Dla dziecka tez nic nie muszę brać bo szpital zapewnia ubranka . Pewnie byś musiała sie skontaktować ze szpitalem gdzie bedziesz rodzic i zapytać kiedy przyjść najlepiej .
 
Mam nadzieję, że damy radę! 💪💪
Każda kobieta ma moc 💃🏻💪
Jesteśmy stworzone aby dawać nowe życie ❤
Tak mówią 😅 ale ja wśród moich koleżanek miałam 80% przypadków że planowały bez znieczulenia ale nie podołały, więc dlatego też się z tym liczę. Wiem, że się da, bo od wieków kobiety rodzą i to znoszą, a kiedyś znieczuleń nie było, ale jednak uważam, że skoro mogę sobie pomóc i przejść przez to łatwiej to why not 😁
 
Tak mówią 😅 ale ja wśród moich koleżanek miałam 80% przypadków że planowały bez znieczulenia ale nie podołały, więc dlatego też się z tym liczę. Wiem, że się da, bo od wieków kobiety rodzą i to znoszą, a kiedyś znieczuleń nie było, ale jednak uważam, że skoro mogę sobie pomóc i przejść przez to łatwiej to why not 😁
Haha no faktycznie może tak wydarzyć 😅
Ja chyba wiesz jestem teraz jeszcze bardziej zmotywowana na poród bez znieczulenia, bo mi już ząb nie boli, moja wyrzynająca się 8ka 🥳
5 dni okropnego męczącego bólu minęły, wiec po nich już i poród bez znieczulenia nie wygląda tak strasznie 🙈
 
Hej dziewczyny ❤️
Byłam dzisiaj u innego lekarza i faktycznie jest takie coś jak skierowanie na cc, wypisał mi.. obrót zewnętrzny odradzał. Za 2 dni ciąża donoszona, już nie dawał nadziei na to, że dzidzia się obróci... trochę mi smutno, bo całą ciążę świadomie przygotowywałam się do porodu SN, a jednak życie lubi pisać różne scenariusze :)
Jak to jest z cc? Termin wg OM mam na 23.07, wg USG 20.07, czy na CC trzeba umawiać się szybciej? Odradzał czekanie do skurczy, bo powiedział że jak odejdą wody to czasami tak bywa, że jest już za późno i wtedy trzeba szybko działać i ryzykować nawet urodzeniem dzidzi pośladkowo..
Czy do szpitala na cc pakujecie się jakoś inaczej? Bierzecie coś więcej? Jestem totalnie zielona w temacie 🙈 i jak to jest z oczyszczaniem się? Bo po SN czytałam, że dużo i długo się krwawi, a po cc?
W normalnych warunkach po CC jest się zazwyczaj jeden dzień dłużej w szpitalu niż po SN. Krwawienie jest właśnie przeważnie krótsze niż po SN, ale za to masz bliznę, która Cię ciągnie i trochę dłużej dochodzi się do siebie. Chociaż dużo zależy od głowy jak się nastawisz :)
 
Ty to jesteś wyluzowana babka, karolaka :D na kiedy masz termin?

No ja zobaczę jak będzie. Ale jak będzie dość mocno bolało, to biorę i się nie męczę. Poród może będzie trwał dłużej ale skoro nie będzie bolało to co mi tam 🤷 tutaj w Hiszpanii często babki biorą nawet na skurcze parte (w Polsce często na tę fazę już nie chcą dawać) i nie czują skurczów partych, ale wtedy je położna po prostu instruuje kiedy mają przeć i też jakoś idzie, wolniej ale idzie.
Oczywiście, wyluzowana jak każda przed porodem🤪 Ja to po prostu lubie działać na żywioł:p bo jak mam poplanowane, to zawsze cos się rypnie, a tak to nie ma zawodu, będzie co będzie:) i jednak z tylu głowy mam to wiszące cc, więc po co mam sobie robic plany, jak przyjade do szpitala i mi powiedzą: tniemy:p Zresztą tyle się tu Waszej wiedzy naczytam, z tyłu głowy poukładam i w odpowiedniej chwili wykorzystam:) a termin mam na 27
 
reklama
Ja tez idę na CC, termin miałam wyliczony na 26 lipiec a na CC idę 16 lipca do szpitala a 17 cięcie . Tak ustaliłam z moja lekarka ,ona bedzie wykonywać zabieg . W piątek bedzie cięcie w pon do domu 3 doby . Ja spakowalam to co było na listach do naturalnego . Pominęłam pakowanie sie do dodatkowej torby co na porodówkę sie bierze . Dla dziecka tez nic nie muszę brać bo szpital zapewnia ubranka . Pewnie byś musiała sie skontaktować ze szpitalem gdzie bedziesz rodzic i zapytać kiedy przyjść najlepiej .

Tylko 3 doby po cc i do domu?
 
Do góry