A ja znowu miałam przeboje tej nocy
nie chce być nudna z pisaniem o tym za każdym razem, ale dziewczyny to jest taki ból, że zastanawiam się już czy to jest normalne... Nagle mnie złapał tak bolesny skurcz (bolał mnie cały brzuch i wszystko w dole), że nie mogłam się ruszyć po prostu, bo jak chciałam się ruszyć to bolało jeszcze bardziej
i to trwało może jakaś minutę, dwie, a potem powoli słabło. No ale żeby skurcze przepowiadające były aż tak bolesne?
Zastanawiam się już czy wszystko jest w porządku. Wizytę u położnej mam dopiero w piątek, ale poczekam jeszcze zanim wcześniej wzniosę alarm, czy sytuacja znowu się powtórzy... Do tego od wczorajszego popołudnia boli mnie głowa, wzięłam już dwa Paracetamole i nie pomaga
ale w sumie mi nigdy Paracetamol nie pomagał tylko Ibuprom, a tego, jak wiadomo, nie można w ciąży. I chyba mnie głowa boli od tego spania w kratkę... No ale niestety nastrój mam przez to wszystko nie najlepszy