reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2020r

Cześć dziewczyny.
Mam prawie 34 lata, córkę 6 lat. Termin mam na 5 lipca.
Wie mąż, i trzy koleżanki. Mąż nie chciał drugiego dziecka więc mam grobową atmosferę. Termin wizyty juz z usg mam na 14 listopada. Ciągnie mnie podwozie, jajniki mnie bolą, suszy, mrowi w piersiach.
 
reklama
Gratuluje :) spokojnie z czasem do meza dojdzie :) zobaczysz :)
Cześć dziewczyny.
Mam prawie 34 lata, córkę 6 lat. Termin mam na 5 lipca.
Wie mąż, i trzy koleżanki. Mąż nie chciał drugiego dziecka więc mam grobową atmosferę. Termin wizyty juz z usg mam na 14 listopada. Ciągnie mnie podwozie, jajniki mnie bolą, suszy, mrowi w piersiach.
 
u mnie od 3 dni nie dam rady pic pirannej kawy. pipristu mnie odrzuca i mi nie smakuje. a poza bolacymi piersiami to jeszcze nic :)
U mnie króluje zwiększone pragnienie. Wypijam ponad 3 litry wody dziennie. Poza tym mam bardzo subtelne dolegliwości (na razie) takie jak sporadyczne ukłucia w podbrzuszu, twardsze piersi, zupełny brak ochoty na kawę i pękające naczynka w nosie. Chyba nic więcej nie zaobserwowałam, tak więc gdyby nie brak okresu to można by pomyśleć, że mam jesienne osłabienie połączone z suchym powietrzem w domu ;)

Objawy mogą być bardzo widoczne lub prawie niezauważalne. Ile kobiet, tyle różnych scenariuszy. Myślę, że brak jakichś objawów nie jest złym znakiem, ale warto się obserwować i podzielić się ewentualnymi obawami z lekarzem.
 
reklama
Do góry