Zazdroszcze Wam dziewuchy....chociaz macie jakies sygnaly, ze dziecko faktycznie sie tutaj wybiera. Ja mam termin z ostatniego USG na 30 czerwca, a sygnalow ani widu ani sluchu. Zero skurczy przepowiadajacych, zero twardnienia brzucha, czop na swoim miejscu...Po prostu chyba jest corce za wygodnie. Nawet powiedzialam mezowi, ze spokojnie moze sie napic drinka w weekend, bo chyba sie nigdzie nie wybieramy.
Oj to może być ze jak się napije to będziecie się wybierać taka złośliwość natury