Lipcowe Mamy 2020r

[Pralinka2020]

Powiedzcie mi proszę, czy długo zastanawiałyście się jeśli chodzi o wybór szpitala? Czy może wybieracie się tam gdzie jest wasz ginekolog? A może któraś z was rodziła/będzie rodziła w Krakowie? Mam straszna rozkmine max tym, bo szpital w mojej miejscowości odpada całkiem [emoji849]

ja szukałam szpitala z 3 stopniem referencyjności, mój lekarz tam też pracował, ale jak odszedł to szpitala nie zmieniam, bo to mój priorytet

 

[Natalia198777]

Powiedzcie mi proszę, czy długo zastanawiałyście się jeśli chodzi o wybór szpitala? Czy może wybieracie się tam gdzie jest wasz ginekolog? A może któraś z was rodziła/będzie rodziła w Krakowie? Mam straszna rozkmine z tym, bo szpital w mojej miejscowości odpada całkiem [emoji849]

Ja mam szpital w swojej chodź małej miejscowości. Obok mam ośrodek z ginem i wszyscy się znają. Znalazłam tez w Internecie wykaz szpitali z danego województwa i tam jest ranking okazuje się , że mój szpital ma super opinie pacjentek oraz niezależnej firmy robiacej ten ranking. Sprawdz na www ranking szpitali na terenie swojego województwa może cos Ci to podpowie

 

[Natalia198777]

A jak się dziś czujecie??? Ja od rana mam skurcze nie są zbyt mocne ani super regularne ale juz inne niż dotychczas .... chodzę sprzatam bylam na spacerze i nie przechodzą..... Może coś wisi w powietrzu? Z jednej strony chciałabym mieć to za sobą.... termin z usg 2.07 ... gin mówił , że nawet koniec czerwca.....

 

[Martitta88]

A jak się dziś czujecie??? Ja od rana mam skurcze nie są zbyt mocne ani super regularne ale juz inne niż dotychczas .... chodzę sprzatam bylam na spacerze i nie przechodzą..... Może coś wisi w powietrzu? Z jednej strony chciałabym mieć to za sobą.... termin z usg 2.07 ... gin mówił , że nawet koniec czerwca.....

No to może być już , ale też nie musi. Ja też miałam wcześniej skurcze i zupełnie inaczej odczuwalne, a ostatnio jak pisałam, już takie silniejsze i bardziej regularne, a to jednak nie były porodowe... Już masz donoszoną ciążę, to najważniejsze, więc możesz spokojnie czekać i obserwować swój organizm. Ja się bardziej bałam, bo to było w 35. tygodniu.

 

[Natalia198777]

No to może być już , ale też nie musi. Ja też miałam wcześniej skurcze i zupełnie inaczej odczuwalne, a ostatnio jak pisałam, już takie silniejsze i bardziej regularne, a to jednak nie były porodowe... Już masz donoszoną ciążę, to najważniejsze, więc możesz spokojnie czekać i obserwować swój organizm. Ja się bardziej bałam, bo to było w 35. tygodniu.

Pierwsze skurcze też jakoś przed 30 t czułam tez mega w strachu .no nic czekamy nie czuje ny to bylo dziś ale jestem jakas dziś dziwna ... poddenerwowana itp

 

[Martitta88]

Ja dzisiaj też jestem bardzo nerwowa i płaczliwa... Oglądałam film o laktacji i znowu się zaczęłam martwić czy dam radę i jak to będzie... No ale trudno, trzeba się ogarniać i nie stresować siebie a co za tym idzie dziecka

Trzymam kciuki, żebyś Ty też się jakoś "ogarnęła" i jeżeli to jednak już to żeby poród przebiegł jak najszybciej i jak najlżej

 

[karolaka88]

Powiedzcie mi proszę, czy długo zastanawiałyście się jeśli chodzi o wybór szpitala? Czy może wybieracie się tam gdzie jest wasz ginekolog? A może któraś z was rodziła/będzie rodziła w Krakowie? Mam straszna rozkmine z tym, bo szpital w mojej miejscowości odpada całkiem [emoji849]

Tez patrzylam na ranking, pozniej przejrzalam strone i ostatecznie mnie przekonala, bo wszystko konkretnie opisane.

 

[latte art]

O to będę musiała przejrzeć, teraz jeszcze dochodzi że dodatkowym kryterium jest to że w niektórych miejscach wróciły porody rodzinne a w niektórych nie. Chociaż jak widzę ile teraz znów przybywa zakażeń to mogą znów zablokować wszędzie [emoji848]

Ja mam szpital w swojej chodź małej miejscowości. Obok mam ośrodek z ginem i wszyscy się znają. Znalazłam tez w Internecie wykaz szpitali z danego województwa i tam jest ranking okazuje się , że mój szpital ma super opinie pacjentek oraz niezależnej firmy robiacej ten ranking. Sprawdz na www ranking szpitali na terenie swojego województwa może cos Ci to podpowie

 

[Natalia198777]

Ja dzisiaj też jestem bardzo nerwowa i płaczliwa... Oglądałam film o laktacji i znowu się zaczęłam martwić czy dam radę i jak to będzie... No ale trudno, trzeba się ogarniać i nie stresować siebie a co za tym idzie dziecka

Trzymam kciuki, żebyś Ty też się jakoś "ogarnęła" i jeżeli to jednak już to żeby poród przebiegł jak najszybciej i jak najlżej

Laktacją się nie przejmuj jakoś pójdzie. Przy pierwszym dziecku bylam zielona kompletnie bylo to 9l temu . Samo jakoś przyszło. W razie w mam jeden kartonik mleka gdyby był jakis problem.

 

[Natalia198777]

O to będę musiała przejrzeć, teraz jeszcze dochodzi że dodatkowym kryterium jest to że w niektórych miejscach wróciły porody rodzinne a w niektórych nie. Chociaż jak widzę ile teraz znów przybywa zakażeń to mogą znów zablokować wszędzie [emoji848]

W moim szpitalu narazie klops z rodzinnymi jedyny szpital w mojej okolicy ale to 40 km odemnie to szpital sw.rodziny w Poznaniu i tam od jutra wracają porody rodzinne, ale nie chce tam rodzić