reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Ja znow słyszałam by po ustąpieniu objawów i regeneracji jelit wprowadzać minimalne ilości badając reakcję. Przy bmk z młodym się sprawdziło ale jak jest przy poważnych alergiach to nie mam doświadczeń.
 
reklama
U nas dożylnie dexaven dają. 4 dawki.

Aguu prowokacja, to co innego niż stała ekspozycja na alergen, bo "może się uodporni". Alergia na bmk to akurat bardzo poważna alergia, oczywiście jeśli nie jest lekka nietolerancja. Mój 5 latek do tej pory ma z tym problemy, podobno część dzieci wyrasta. Jak są już problemy skórne to zazwyczaj jelita są w bardzo złym stanie. To bardzo złożony problem, imo za dużo osób to bagatelizuje, a potem w dorosłym życiu nagle zespół drażliwego jelita i inne problemy, które wzięły się "znikąd"
 
Pisząc rozsadna miałam własnie to na mysli. Być może słowo ekspozycja niefortunnie dobrałam ;) bo może się kojarzyć z ciągłym podawaniem, ale prowokacja jakby nie było też jest ekspozycja na alergen ;)
Fakt ciągle podawanie alergenu widząc złą reakcję jest dla mnie wręcz katowaniem...
My na szczęście z bmk mamy już spokój, za to coś nam ewidentnie szkodzi w sezonie grzewczym i wczesnowiosennym. Co za czasy...
 
Miałam podawane sterydy na rozwój płuc w każdej ciąży w okolicach 24-30tc ze wzgledu na niewydolność szyjki. Wszystkie dzieci donosilam do terminu.
Lakonka alergia od czystości?[emoji849]Większość alergii to czynniki genetyczne, a nie sterylne środowisko. Narażanie dziecka na kontakt z alergenem - żeby nie miało alergii to idiotyzm. Oczywiście nie eliminuje się czynników alergennych na zapas, ale ekspozycja alergika na alergen może mieć poważne skutki. Często u zwierząt uczula slina, a nie sierść.
@.jagódka co innego alergik a co innego ktoś, kto alergii nie ma. Ile Ty spotkałaś osób, które od urodzenia mają kontakt ze zwierzętami (czy to domowymi, czy to rolnymi, czy dzieci leśniczego lub pracowników zoo), które mają alergię na zwierzęta? Myślisz, że ludzie żyjący z trzodą w lepiance mają alergię na zwierzęta? To nie zwierzęta czy pyłki powodują alergię. Inne czynniki powodują, że organizm może zareagować alergicznie na coś, co jest dla niego normalnie zdrowe i naturalne. Przesadnie sterylne warunki bez przyczyny (zamiast kontaktu z natura, chemikalia) mogą być takim powodem. Mówię teraz o alergiach kontaktowych a nie pokarmowych. Alergie na szerszą skalę pojawiły się dopiero w latach 90tych. Fakt więc mieszkania od urodzenia z psem i inne kontakty ze zwierzętami nie powoduje alergii a zazwyczaj chroni przed zachorowaniem na alergię na zwierzęta. To jest zupełnie co innego, jak zmuszanie kogoś, kto już ma alergię, do zamieszkania z psem.
 
Lakonka nie zrozumialas co napisałam i znowu powtórzyłas, to co Ci zarzuciłam. Piszesz, że mieszkanie ze zwierzęciem chroni przed alergią. Nie chroni.
 
Moim zdaniem mieszkanie ze zwierzętami od urodzenia znacząco zmniejsza ryzyko wystąpienia później alergii na te właśnie zwierzęta.
 
Ostatnia edycja:
To faktycznie duzy maluszek jak na ten wiek ciazy, gratulacje.A jak twoja szyjka, badał ci? A to lutrine to jakis steryd ?
Szyjka ma 4 cm powiedzial ze bardzo dobrze. Ale obawia sie ze to twardnienie brzucha moze szybko doprowadzic do jej skrocenia z tad taka decyzja i leki. On chcial mnie jiz wczoraj polozyc na obserwacje nie wiem czemu ten maluszek taki spory pierwsze dziecko urodzilam z waga 3200 myslalam ze drugi tez będzie malutki
 
hej. Ja miałam często twardniejący brzuch i trafiłam do szpitala, gdzie wypisali mi luteinę, nospe i magnez. Ogólnie po wizycie kontrolnej u mojego lekarza prowadzącego, stwierdził, że luteina to teraz wymysł (tzn co lekarz to opinia, ja brałam do wizyty kontrolnej- Ty oczywiście słuchaj swojego lekarza), ale na koniec okazało się, że po prostu miałam niedobór magnezu (mimo, że suplementuje witaminy dla kobiet w ciąży i też jest tam magnez). Więc też polecam sprawdzić czy nie masz tego niedoboru, bo odkąd uregulowałam magnez twardnienie brzucha mam w normie, czyli jakoś raz na godz.

Na kolejna wizyte mam zrobić komplet badan zrobie przy okazji sobie ten magnez moze faktycznie w tym tkwi problem .
 
reklama
Ja miałam podawane w 29 tygodniu. Urodziłam w 41. Miałam niby rodzić szybciej, bo szyjka skrócona a urodziłam po terminie. Będzie dobrze, tylko musisz się oszczędzać. Najlepiej leżeć i pachnieć do samego porodu. Jesteś w szpitalu, czy dopiero Cię nim straszą?

Wlasnie juz leze, dzis pierwszy dzien i zastrzyk.. jutro o 18 bedzie drugi, cala ciaze bylo okej zero zlych wiadomosci a tu nagle wczoraj 15 min sprzatania lazienki jazda autem i skurcze :(
 
Do góry