reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Dzieki Dziewczyny[emoji4]

Wrocilam do domu i ide spac, bo spalam 2 godziny w nocy tylko.
Ogolnie tak, zero infekcji, szyjka zamknieta, serce bije. Jest natomkast maly "wyciek" i nie wiadomo dlaczego. Doktorka pobrala probki na badania, dostalam tabletki przeciwbolowe i tydzien zwolnienia. Mam lezec plackiem (powodzenia z dzieckiem w domu). Ciaze zaliczono do zagrozonych i nic z tym nie mozna zrobic, poza odpoczynkiem i lezeniem. Zreferowali mnie na usg, ale prawdobodonie szpital odrzuci prosbe bo ogolnie uznaja zasade ze przyczyny ma usg moga nie zobaczyc (slyszlam to na poczatku ciazy tez).
Podlamalam sie.
Odpoczywaj i oszczędzaj się na ile to tylko możliwe i oby wszystko było ok
 
reklama
Nareszcie się odezwałaś, martwiłam się i ciągle tu zaglądałam. To znaczy że nie miałaś robionego USG? U nas to podstawa żeby zobaczyć co się dzieje poza badaniem szyjki. W takim razie życzę cierpliwości w lezeniu plackiem , ja leżałam przez 2 tyg i łatwo nie było. Cieszę się że z dzidzia wszystko ok. Współczuję stresu...
Dzieki Dziewczyny[emoji4]

Wrocilam do domu i ide spac, bo spalam 2 godziny w nocy tylko.
Ogolnie tak, zero infekcji, szyjka zamknieta, serce bije. Jest natomkast maly "wyciek" i nie wiadomo dlaczego. Doktorka pobrala probki na badania, dostalam tabletki przeciwbolowe i tydzien zwolnienia. Mam lezec plackiem (powodzenia z dzieckiem w domu). Ciaze zaliczono do zagrozonych i nic z tym nie mozna zrobic, poza odpoczynkiem i lezeniem. Zreferowali mnie na usg, ale prawdobodonie szpital odrzuci prosbe bo ogolnie uznaja zasade ze przyczyny ma usg moga nie zobaczyc (slyszlam to na poczatku ciazy tez).
Podlamalam sie.
 
Dzieki Dziewczyny[emoji4]

Wrocilam do domu i ide spac, bo spalam 2 godziny w nocy tylko.
Ogolnie tak, zero infekcji, szyjka zamknieta, serce bije. Jest natomkast maly "wyciek" i nie wiadomo dlaczego. Doktorka pobrala probki na badania, dostalam tabletki przeciwbolowe i tydzien zwolnienia. Mam lezec plackiem (powodzenia z dzieckiem w domu). Ciaze zaliczono do zagrozonych i nic z tym nie mozna zrobic, poza odpoczynkiem i lezeniem. Zreferowali mnie na usg, ale prawdobodonie szpital odrzuci prosbe bo ogolnie uznaja zasade ze przyczyny ma usg moga nie zobaczyc (slyszlam to na poczatku ciazy tez).
Podlamalam sie.
Mocno krwawisz, czy to po prostu plamienie? Może współżyłaś wczoraj "za ostro" i to jakieś otarcie? Wszystko mocno ukrwione to i tak bywa?
 
Dzieki Dziewczyny[emoji4]

Wrocilam do domu i ide spac, bo spalam 2 godziny w nocy tylko.
Ogolnie tak, zero infekcji, szyjka zamknieta, serce bije. Jest natomkast maly "wyciek" i nie wiadomo dlaczego. Doktorka pobrala probki na badania, dostalam tabletki przeciwbolowe i tydzien zwolnienia. Mam lezec plackiem (powodzenia z dzieckiem w domu). Ciaze zaliczono do zagrozonych i nic z tym nie mozna zrobic, poza odpoczynkiem i lezeniem. Zreferowali mnie na usg, ale prawdobodonie szpital odrzuci prosbe bo ogolnie uznaja zasade ze przyczyny ma usg moga nie zobaczyc (slyszlam to na poczatku ciazy tez).
Podlamalam sie.
Nie podlamuj sie! Dzielni musicie byc.. i naprawde wprowadz rezim lezeniowy na tyle na ile sie da[emoji123][emoji123][emoji123]
Ps. Dziwne z tym usg. Myslalam, ze to podstawa.
 
Renisus, wyciek krwi czy wód? Ja w poprzedniej ciąży tak krwawilam znikąd i przyczyną chyba byla nadzerka na szyjce, plus acard, który rozrzedzil krew na tyle,że w tej nadżerki plamilam. Mam nadzieję,że jednak zakwalifikują Cię do USG, bo przecież to podstawa w takiej sytuacji. Odpoczywaj ile się da
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dzieki Dziewczyny[emoji4]

Wrocilam do domu i ide spac, bo spalam 2 godziny w nocy tylko.
Ogolnie tak, zero infekcji, szyjka zamknieta, serce bije. Jest natomkast maly "wyciek" i nie wiadomo dlaczego. Doktorka pobrala probki na badania, dostalam tabletki przeciwbolowe i tydzien zwolnienia. Mam lezec plackiem (powodzenia z dzieckiem w domu). Ciaze zaliczono do zagrozonych i nic z tym nie mozna zrobic, poza odpoczynkiem i lezeniem. Zreferowali mnie na usg, ale prawdobodonie szpital odrzuci prosbe bo ogolnie uznaja zasade ze przyczyny ma usg moga nie zobaczyc (slyszlam to na poczatku ciazy tez).
Podlamalam sie.
Mam nadzieję że to nic poważnego i że będzie wszystko dobrze. Trzymam mocno kciuki. Szkoda że nie zrobili Ci usg. To powinna być pierwsza czynność w takim przypadku. Oby leżenie pomogło i krwawienie zostało tylko niemilym wspomnieniem.

Dziękuję Dziewczyny za wsparcie!
 
Nareszcie się odezwałaś, martwiłam się i ciągle tu zaglądałam. To znaczy że nie miałaś robionego USG? U nas to podstawa żeby zobaczyć co się dzieje poza badaniem szyjki. W takim razie życzę cierpliwości w lezeniu plackiem , ja leżałam przez 2 tyg i łatwo nie było. Cieszę się że z dzidzia wszystko ok. Współczuję stresu...
Moze mnie zawolaja na tygodniu, oni to usg bardzo skapia tutaj. Ale podczas badania widziala ze cos tam cieknie, musze czekac na wyniki i juz.
Mocno krwawisz, czy to po prostu plamienie? Może współżyłaś wczoraj "za ostro" i to jakieś otarcie? Wszystko mocno ukrwione to i tak bywa?
Nie wspolzyjemy od kiedy jestem w ciazy. Nie podnosilam nic ciezkiego i sie nie udezylam (takie pytania mialam) Rano w sedesie czerwono bylo a teraz taka koncowka miesiaczki.

Janka dostalam tabsy, ale glupi jas. Jak zaczna dzialac to sie nie rusze [emoji16]. Do wtorku mam chlopa a potem sama Julke musze ogarniac.

Dzieki raz jeszcze Dziewczynki. Zmykam spac
 
Mam nadzieję, że to nic poważnego. Najważniejsze, że dzidzia ok i szyjka zamknięta, ale lepiej dmuchać na zimne zwłaszcza przed usg. To już wyższa ciąża więc sporo można tam zobaczyć, oby Ci zrobili.
 
reklama
Do góry