reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

zielinka mnie ostatnio pomoglo mleko z czosnkiem ale nie szklanka tylko tak ze 2 litry :D 3 tygodnie mnie trzymało. katar, zapalenie tchawicy, potem kaszel a na konic zatoki gdyby nie ten czosnek to nie wiem czy bym antybiotyku nie potrzebowała. Jedyny minus to przy moim niskim cisnieniu w ciąży spałam albo ledwo kontaktowałam
Dzięki już malinki i herbatka z czarnego bzu poszła w ruch i kocyk. No i czosnek też spróbuję koniecznie.
 
reklama
Dzięki już malinki i herbatka z czarnego bzu poszła w ruch i kocyk. No i czosnek też spróbuję koniecznie.
Wyślij męża do sklepu ze zdrową żywnością, niech Ci kupi sok z aceroli. On ma bardzo dużo witaminy C, dobrze przyswajalnej i pij:) jeszcze wit D na odporność, korzeń imbiru też fajnie działa bakteriobójczo i rozgrzewająco (można wkroic do wody,chwilę gotować i zalać tym herbatę). Warto jeść też kaszę jaglaną, ona też ładnie rozgrzewa cały organizm.
 
Malina to masz szczęście, w tym całym nieszczęściu co Cie spotkało. Szkoda że Tacie się nie udało [emoji22] Życzę Ci na kolejne lata dużo zdrówka.
2,5 roku temu zrobiłam rutynowe usg jamy brzusznej i okazało się, że jest jakiś guz. Po całej diagnostyce obrazowej typu tomograf, rezonans dalej nikt nie wiedział co to jest. Zdecydowałam że usunę dziada, bo mój tata w wieku 45 lat dowiedział się że ma guza na lewej nerce wielkości 13 cm . U mnie genetyka nie wyszła czyli nie bylam obciążona, a jednak też miałam takiego samego guza na tej samej nerce jak sie okazało po operacji. Z tym że mój miał 2 cm i żadnych przerzutów i nie był zaawansowany. Lekarz stwierdził że miałam wielkie szczęście, i że ktoś czuwa nademną. Objawów zero mialam, także to podstępny nowotwór. Usunięto mi całą nerke, bo lokalizacja nie pozwoliła na operacje oszczędzającą. Ale już ponad dwa lata i czuję się super. Tata niestety nie miał tyle szczęścia po niespełna 1.5 roku okazalo się że ma przerzuty na płuca. Tata przeżył 3 lata od kiedy dowiedział się że jest chory.
Słabego tak ważne jest żeby chorobę wykryć możliwie najszybciej. Ja chciałambym mieć jeszcze swój czas na ziemii i odchować dzieci.

Na pewno cały przebieg leczenia zależy od wyniku histpat. Życzę Twojej siostrze dużo zdrówka, niech pamięta żeby zawsze walczyć o swoje w sensie jak ją lekarz zbedzie, albo nie będzie czuła się pod jego opieką komfortowo to niech idzie do drugiego, który nie zlekceważy. Niestety j czasami miałam wrażenie że jestem kolejną sztuką. Jak coś to zapraszam na priv
 
Ja w poprzedniej ciąży, ze względu na wcześniejsze poronienia, brałam acard całą ciążę, odstawiłam w 37 TC. Generalnie aspiryna jest niedozwolona w ciąży.
Wlasciwie to najnowsze badania nie sa tak kategoryczne. Ale na pewno jedynie na zlecenie lekarza.

Prawdopodobnie dostane ten acard na profilaktyke stanu przedrzucawkowego. Jakis przeplyw w macicy wyszedl slabo. Ciekawa jestem czy ktoras ma/miala stycznosc.

Dostalam wyniki pappy. Odetchnelam.
IMG_20190111_141448.jpeg
 
Wlasciwie to najnowsze badania nie sa tak kategoryczne. Ale na pewno jedynie na zlecenie lekarza.

Prawdopodobnie dostane ten acard na profilaktyke stanu przedrzucawkowego. Jakis przeplyw w macicy wyszedl slabo. Ciekawa jestem czy ktoras ma/miala stycznosc.

Dostalam wyniki pappy. Odetchnelam.Zobacz załącznik 932464
U mnie podejrzewali też słabe przepływy ze względu na niską wagę dziecka, urodziłam hipotrofika i to był drugi powód dla którego brałam acard. Myślę,że ten w niewielkiej dawce nie zaszkodzi , a może pomóc.
 
Ja biorę acard że względu na wcześniejsze poronienie i w wynikach wyszło mi coś nie tak z krzepliwoscia krwii. Niby wyniki nie wiele powyżej normy ale lekarz kazał na wszelki wypadek brać bo nie zaszkodzi
 
reklama
U mnie podejrzewali też słabe przepływy ze względu na niską wagę dziecka, urodziłam hipotrofika i to był drugi powód dla którego brałam acard. Myślę,że ten w niewielkiej dawce nie zaszkodzi , a może pomóc.
Moj Mlody mial 3.3 kg. Wszystko bylo ok. Kurde, wiem, ze nie powinnam sie tym martwic... Jeszcze nie teraz... Ale jakos wybil mnie ten komentarz dzis z rytmu. Eh.


Jest 14:30 a ja nie zrobilam dzisiaj NIC w pracy.
 
Do góry