Ennis nie jem serów wcale (poza żółtymi), ogólnie nie przepadam za nabiałem, z resztą średnio na niego reaguje i długo byłam na diecie eliminacyjnej, ale jeśli z pasteryzowanego mleka to możesz jeść śmiało
Ja bym mogła jeść i spać na zmianę. Zwykle walczę ze sobą jak Mały ma drzemkę, ale mam wtedy czas, żeby popracować i nie siedzieć po nocy, więc sporadycznie z nim kimnę. Teraz wrócił do żłobka, póki co tylko 9-12:30, ale w drodze powrotnej zasypia, wiec czasu ciut więcej się robi. A w nocy budzę się codziennie koło 4 i dobrą godzinę się przewalam. Z resztą mój syn jeszcze w nocy się budzi, więc to zwykle taki rwany sen, niby tata go ogarnia w nocy od kiedy nie kp, ale i tak nie śpię, bo ich słyszę.