Karolcia.DE
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2018
- Postów
- 2 475
Natka wiem co czujesz i bardzo mi przykro. Tulę mocno Kilka kat temu na wizycie u mnie lekarz też nie umiał znaleźć serduszka ani przepływu krwi, wtedy ciąża o umarła i od jakichś dwóch tygodni się nie rozwijała.Cześć dziewczyny! Dawno mnie nie było z rożnych powodów, ale to nie ważne. Chciałam sie przywitać i chyba pożegnać. Miałam wizytę o 17. Dzisiaj mam 10+1. Podczas usg lekarz nie widział bijącego serca. Przez chwile było coś pukającego widać ale to nie w tym miejscu gdzie powinno bić serce. W gabinecie sie trzymałam ale jak wyszlam to ryk ryk i ryk. I tak do tej pory. Dostałam skierowanie do kliniki na polnej w Poznaniu i tam jutro jadę na usg. Potwierdzić i z wynikami mam jechać do szpitala gdzie ma jutro dyżur moj lekarza prowadzący. Jestem załamana na maxa. Dziewczyny czy którejś sie takie coś kiedyś przytrafiło? Nie moge sobie poradzić z myślą że moje maleństwo nie żyje.
U Ciebie piszesz był dzidziuś 28mm ale to nie odpowiada 10+1 tylko jakiś tydzień mniej.
Gratuluję reszcie udanych wizyt., to naprawdę kamień z serca przed świętami. Sama czekałam 5 tygodniu na wizytę i z maleńkiej kropeczki mamy dzidziusia z rączkami i nóżkami