reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2019

Ja ze swojej perspektywy nie uważam, że badania prenatalne- te nieinwazyjne lub inwazyjne służą tylko do tego, aby zdecydować się lub nie na aborcje. To daje nam pogląd, co dokładnie dzieje się z dzieckiem i wówczas mamy czas, aby znaleźć odpowiedniego specjalistę, szpital lub nawet przeprowadzić zabieg w łonie matki. Do końca ciąży nie mamy pewności, czy nie pojawią się komplikacje, nawet jeśli każde pojedyncze usg wychodziło wręcz książkowo. Jednak tutaj szanse na urodzenie zdrowego dziecka są większe niż u kobiet, które z różnych względów odmówiły badań prenatalnych lub laboratoryjnych. Jestem za poszerzeniem diagnostyki, bo sama nie mogłabym żyć w niepewności. Oczywiście decyzje podejmujemy indywidualnie. Dużo siły dla każdej, która stoi przed tym wyborem.
 
reklama
Mam 35lat, miałam więc robioną krew [emoji20] trisomia21 1:60 trisomia18 1:35 ;( mimo że usg wyszło dobrze lekarka radzi mi zrobić aminopunkcje. Nie chce się godzić na igłe ;( boję się strasznie co będzie dalej. To moja pierwsza ciąża. Mąż ma syna i kiedyś stwierdziliśmy że nie chcemy wspólnego. Życie jednak zdecydowało za nas :)

To faktycznie wysokie ryzyko, ale nie wyrok. Na Twoim miejscu zrobiłabym jak najszybciej nieinwazyjne badanie typu sanco lub nifty i jeśli ono da podobny wynik to wtedy amniopunkcja. Sanco to badanie przesiewowe z Twojej krwi jest wyciągamy materiał dna dziecka, ma 99% skuteczności. Niestety jest dość drogie (ok 2k).

Ja już byłam w laboratorium od rana, właśnie przyjechałam na trening i prosto stąd grzeje na usg. Zaczynam się stresować wynikiem. Oby wszystko było dobrze!
 
Ostatnia edycja:
Hej kochane. Kilka dni mnie nie pisałam ale bacznie obserwowałam. Od wczoraj mnie boli gardło. W nocy nie mogłam spać. Dzisiaj jak wstałam to nie mogłam powiedzieć słowa. :-( :(Jadę niedługo do apteki i coś może znajdę dla kobiet w ciąży. Polecacie coś? Oczywiście domowe sposoby od wczoraj już stosuję:):rolleyes:
 
Ja ze swojej perspektywy nie uważam, że badania prenatalne- te nieinwazyjne lub inwazyjne służą tylko do tego, aby zdecydować się lub nie na aborcje. To daje nam pogląd, co dokładnie dzieje się z dzieckiem i wówczas mamy czas, aby znaleźć odpowiedniego specjalistę, szpital lub nawet przeprowadzić zabieg w łonie matki. Do końca ciąży nie mamy pewności, czy nie pojawią się komplikacje, nawet jeśli każde pojedyncze usg wychodziło wręcz książkowo. Jednak tutaj szanse na urodzenie zdrowego dziecka są większe niż u kobiet, które z różnych względów odmówiły badań prenatalnych lub laboratoryjnych. Jestem za poszerzeniem diagnostyki, bo sama nie mogłabym żyć w niepewności. Oczywiście decyzje podejmujemy indywidualnie. Dużo siły dla każdej, która stoi przed tym wyborem.
Absolutnie sie z Toba zgadzam!

A argumenty, ze to tylko statystyka.... Coz... Statystyka ma to do siebie, ze czesciej ma racje niz jej nie ma. Jasne, jest milion historii, w ktorych wynik spowodowal tylko stres, nerwy... Bez potrzeby. Ale ile jest milionow wynikow, ktore pozowlily sie przygotowac, zadzialac?

Zawsze bede optowac za diagnostyka. Jasne... Pappa nie jest narzedziem idealnym. Ale najlepszym jakie obecnie mamy, na ktory stac przecietnego obywatela. Takie moje zdanie.
 
Oo też szyjesz? Co lubisz szyć?
Szyję w sumie ubrania dla dzieci. Czasem jakieś sukienki dresowe dla siebie. Tylko na własny użytek ale dzieci obszywam prawie od A do z (oprócz majtek i skarpetek i rajtuz) :-) uwielbiam szyć ale ja jestem totalnym samoukiem. Nie mniej jednak jakiś mi to wychodzi :-) tylko czasu mi brakuje no A teraz przez te wymioty to sił. Już nie mogę doczekać się kiedy usiądę do maszyny.
 
Szyję w sumie ubrania dla dzieci. Czasem jakieś sukienki dresowe dla siebie. Tylko na własny użytek ale dzieci obszywam prawie od A do z (oprócz majtek i skarpetek i rajtuz) :-) uwielbiam szyć ale ja jestem totalnym samoukiem. Nie mniej jednak jakiś mi to wychodzi :-) tylko czasu mi brakuje no A teraz przez te wymioty to sił. Już nie mogę doczekać się kiedy usiądę do maszyny.
Ja też samouk, ubrań nikt mnie nie uczył szyć. Hah, majtki też szyłam [emoji23] to dziecinnie proste i fajny sposób na wykorzystanie resztek [emoji4]
 
Cześć Kreska! Ale czemu tylko amniopunkcja jest brana pod uwagę? Jest tyle innych badań nieinwazyjnych... Też bym się pappa nie przejmowała, bo to badanie częstoskurcz myli i wprowadza niepotrzebny zamęt.
Jejku dopiero się obudziłam, średniak wczoraj mial gorączkę, więc wyłączyłam budzik, bo do przedszkola nie idziemy. W nocy kontrolowałam mu temperature, a teraz odespałam. Trzeba wstawać i do roboty, mam do uszycia dwie sukieneczki na chrzest..
Masz jakąś strone na fejsie czy coś? Chętnie bym zerknęła. Wiem, że może chcesz pozostać anonimowa ale weź się zlituj, chociaż na priv :)
 
reklama
Do góry