reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

A tak w ogóle to chciałam się też pochwalić że dzisiaj miałam prenatlne i według OM jest 11+5a według usg 11+2 więc niewielka różnica. Ale maluszek ma 4,41cm i lekarz marudzil trochę że za mały jest no Ale pomierzyl co trzeba i powiedział że wszystko ok choć wolałby mnie zobaczyć za 1,5-2tygodnie... Zobaczymy co na to mój gin a wizyta we wtorek :-)
A na zdjęciu brzdąc sobie macha rączką :-) mój Mąż był mega zaskoczony że maluch sam z siebie się tak rusza [emoji16] no i usłyszeliśmy serduszko, super uczucie :-D :-D
received_2077852642295814.jpeg
 
reklama
Alkohol to też inna bajka i choć czytałam że zaraz po karmieniu można sie napić alko to mimo wszystko każda kobieta jest inna i ma inny metabolizm i mimo iż bym wiedziała że będę karmić za 4h to nawet bym się na piwo nie skusiła. To jest mocno indywidulna sprawa jak dla mnie :-) ale niektorzy przecież piją wino wytrawne w ciazy do obiadu więc no... A no i lampka lampce nierówna :-D
Niestety pija w ciazy [emoji52] a i faje jaraja. Jak widze pod szpitalem brzuchate w pizamach z faja to az mnie skreca.
 
Ennis wlasnie, sluchalas serduszka na wizycie?
Nie. Ja miałam teraz diabetologa i położna przed tylko ciśnienie i wagę i mocz robiła.
W czwartek mam konsultanta.

O tych palących to nie wspominaj bo mam ochotę im walnąć jak widzę


A tak na marginesie jakie tu są normy z ciśnieniem? Bo ja mam około 140/70 i nic nie mówią. Przed ciąża miałam zawsze poniżej 120 i nigdy problemów, nawet badanie 48h miałam
 
Tak :D:D
Wiem co masz na myśli z tym okresem. Sama dobrze pamietam, że nadrabiałam strony i gó&€o ogarniałam co czytam. Często nie miałam siły odpisać. To był hardcore... dziś tez mnie tak z nienacka złapały nudności. Cieżko było, nic w domu nie zrobiłam :(

A tak w ogóle to dla mojej suszarki 3h to ponad 4,5h. No i teraz kurna czekam jak debil na pościel.... :rolleyes2:
To był ten okres, kiedy przewijanie forum przyprawiało o mdłości :)
 
A tak w ogóle to chciałam się też pochwalić że dzisiaj miałam prenatlne i według OM jest 11+5a według usg 11+2 więc niewielka różnica. Ale maluszek ma 4,41cm i lekarz marudzil trochę że za mały jest no Ale pomierzyl co trzeba i powiedział że wszystko ok choć wolałby mnie zobaczyć za 1,5-2tygodnie... Zobaczymy co na to mój gin a wizyta we wtorek :-)
A na zdjęciu brzdąc sobie macha rączką :-) mój Mąż był mega zaskoczony że maluch sam z siebie się tak rusza [emoji16] no i usłyszeliśmy serduszko, super uczucie :-D :-D Zobacz załącznik 930423
Jak ładnie ułożony... Mój rozwalił się jak stary na kanapie ;) Przodem do usg ale jednak wtulony w łożysko, zanim lekarka zlapała obraz miałam zawał :)
 
Nie. Ja miałam teraz diabetologa i położna przed tylko ciśnienie i wagę i mocz robiła.
W czwartek mam konsultanta.

O tych palących to nie wspominaj bo mam ochotę im walnąć jak widzę


A tak na marginesie jakie tu są normy z ciśnieniem? Bo ja mam około 140/70 i nic nie mówią. Przed ciąża miałam zawsze poniżej 120 i nigdy problemów, nawet badanie 48h miałam
W Polsce jak dolne wyjdzie 90 to lecisz na oddział na obserwację. Ja miałam teraz 140/85 po pół godziny 145/85 położna panikowała ale ja wiem, że to ze stresu. Raz się dałam położyć na oddział w 39tc i jedyne co wynioslam ze szpitala to katar. Jak położyli tak od razu cisnienie książkowe. A w domu mam wiecznie niskie.
 
W Polsce jak dolne wyjdzie 90 to lecisz na oddział na obserwację. Ja miałam teraz 140/85 po pół godziny 145/85 położna panikowała ale ja wiem, że to ze stresu. Raz się dałam położyć na oddział w 39tc i jedyne co wynioslam ze szpitala to katar. Jak położyli tak od razu cisnienie książkowe. A w domu mam wiecznie niskie.
No ja podejrzewam że to syndrom białego fartucha [emoji23] bo w domu też spoko.
 
reklama
Do góry